Wciągająca i prawdziwa książka
Pierwszym skojarzeniem podczas czytania przeze mnie opisu tej książki był "Inny świat" G. Herlinga-Grudzińskiego. Podobna tematyka - życie w obozie (u Grudzińskiego to rosyjski obóz pracy, u Grzesiuka - niemiecki obóz koncentracyjny). Autor opisuje swoje przeżycia z obozów w Dachau, Mauthausen i Gusen. Niby nic nowego dla czytelników zaznajomionych z okrucieństwami obozów takich jak ten w Oświęcimiu, a jednak po tę książkę warto sięgnąć. Przede wszystkim ze względu na to, jak została ona napisana.
Grzesiuk nie robi z siebie ofiary, nie użala się nad sobą, po prostu opisuje codzienne życie w obozie, nie pomijając ani jego ciemnych, ani jasnych stron. I tak obok opisów rutynowego już bicia, głodu, chorób i zobojętnienia na okrucieństwo i śmierć znaleźć można dużo wzmianek o sile charakteru, wadze przyjaźni i optymizmu, który nawet w takich ciężkich warunkach udało się wielu zachować - dzięki temu przeżyli nie tracąc swoich wartości i godności.
Wszystko to brzmi z lekka moralizatorsko, ale książka naprawdę taka nie jest - wystarczy przeczytać pierwszych kilka stron i można się poczuć jak przy starym przyjacielu, który prostym i jednocześnie barwnym językiem opisuje te szczególne pięć lat swojego życia, w czasie których wydarzyło się więcej niż w ciągu niejednego przeciętnego życia ludzkiego. I za to lubię jego książki, autor wydaje się kimś bliskim, kto ma swoje wady, zalety i zasady, a realistyczne i ciekawe opisy zdarzeń pozwalają naprawdę wczuć się w to, o czym opowiada.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.