na dobry początek...
Pierwsze koty za płoty... Choć pewnie nigdy nie uda mi się odtworzyć pełnej listy przeczytanych przeze mnie dotychczas książek, oceniłam większość, o których pamiętam. Nie znaczy to, że inne są nieważne lub nieciekawe, czasem poprostu nie pamiętam ani autora, ani tytułu, a z samej treści nie znajdę ich na stronie Biblionetki. Jak coś mi się przypomni, nie omieszkam dołączyć do listy. A teraz wracam do Narnii - trzeba nadrobić zaległości z dzieciństwa...
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.