Dodany: 02.09.2019 15:55|Autor: silwana
Szwindel
"Szwindel"Jakuba Ćwieka to kolejna bardzo dobra książka do przeczytania. Autor wynajduje takie tematy, że człowiek czytając ma wrażenie, jakby w każdej chwili mógł osobiście wziąć udział w akcji.
Osobiście nie znam nikogo, kto by chociaż raz nie został przez kogoś oszukany lub naciągnięty, chociaż na drobną kwotę. Najczęstsze i najmniej wyrachowane jest nagabywanie i przekonywanie przechodniów, że zabrakło komuś na bilet, że został okradziony i nie ma za co wrócić do domu. Niektórzy nabierają się na to, czasami na zbiórki na rzekomo chorych, na aukcje charytatywne. Naciąganie na tzw. ''wnuczka'' też jest częste. Ten, kto się oszustw podejmuje, czasami musi pogłówkować. Hakerzy robiąc to, co lubią najbardziej, mogą włamać się na cudze konta i podbierać w ten sposób pieniądze - i tu już mamy większe przekręty. Nieuczciwi księgowi znający dobrze swój fach, mogą latami podkradać większe lub mniejsze kwoty, dopisując je do rachunków lub fałszując faktury. Ludzie potrafią wymyślać różne sposoby na wyłudzenie lub okradzenie innych, jeżeli są tacy, którzy nieświadomie lub podświadomie się na to godzą. Na kradzież wprost nikt się nie godzi, ale już np. na zakup czegoś po niższej cenie przez Internet już wielu. I później się okazuje, że dostajemy coś, co nie jest zgodne z naszymi wyobrażeniami, albo w najgorszym przypadku nic.
W ''Szwindlu'' autor zebrał możliwie jak najwięcej przekrętów, ale tych z tzw. ''wyższej półki''. Tutaj prawie każdy musi przejść test sprawdzający, czy nadaje się do tej roboty, czy nie. Czasami bohaterowie są już tak zafiksowani swoimi innymi tożsamościami, że gubią się w realnym świecie. Bossowie grup przestępczych to najczęściej znane osoby, które świetnie grają, ale nie wiadomo, czy grają samych siebie, czy tych drugich. Najgorzej jest, gdy napotka swój swego i wtedy powstaje duży problem: albo trzeba dojść do konsensusu, albo walczyć na śmierć i życie. Najgorsi w tym wszystkim są skorumpowani policjanci, adwokaci i inne osoby mające władzę; wtedy niewiele można zrobić przestępcom, zwłaszcza tym, o których się mówi, że to legenda.
Każdy, kto przeczyta tę książkę, będzie się bardziej kontrolował, żeby nie zostać przez kogoś naciągniętym. Niby mówi się, że jak raz się sparzymy, to drugi raz będziemy uważać, ale po co ma być ten pierwszy raz? Bardzo polecam tę pozycję na przeczytanie w dwa wieczorki, no, góra trzy. Miłej lektury!
Recenzja znajduje się również na innych stronach.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.