Dodany: 31.08.2019 13:16|Autor: Pok

Książka: Skazany na trening: Zaprawa więzienna
Wade Paul

1 osoba poleca ten tekst.

Wielka szóstka (no, może piątka)


Książka ta to przede wszystkim szczegółowy opis wybranych przez autora ćwiczeń kalistenicznych (tzn. wykorzystujących masę własnego ciała). Paul Wade spędził w różnych więzieniach łącznie 19 lat i od samego początku (mając ledwie 21 lat na karku) postanowił, że musi się za siebie zabrać, jeśli nie chce być pomiatany przez innych. Dlatego oprócz opisu ćwiczeń znajdziemy tu również trochę zapisków autobiograficznych, przemyśleń oraz ogólnych zasad dobrego treningu.

Najpierw napiszę, co mi się podczas lektury nie spodobało. Po pierwsze: autor ma skłonność do przesady i wyrażenia w rodzaju "nadludzka siła" czy "żelazne mięśnie" są u niego normą. Po drugie: jest fanatykiem ćwiczeń z masą ciała i wszelkie gryfy oraz sztangi (nie wspominając już o atlasach, wyciągach i innych piekielnych maszynach), to dla niego zło wcielone. Po trzecie: styl bywa nieraz pseudonaukowy, a wyrażenia w rodzaju "wielka szóstka" czy "dziesięć kroków" kojarzą mi się z New Age - ale może tylko ja tak mam.

Tyle o wadach. Jeśli chodzi o zalety, to na szczęście jest ich znacznie więcej. Co by nie mówić, Wade siedząc za kratkami, nabył naprawdę niemałą wiedzę i doświadczenie, a jego system znakomicie sprawdzi się u absolutnych amatorów i osób średnio zaawansowanych w treningu z masą ciała.

System Wade'a składa się z 6 głównych ćwiczeń (angażujących wszystkie mięśnie ciała), do których zaliczają się:
- pompki
- przysiady
- podciąganie
- mostek
- pompki w staniu na rękach
- wznosy nóg w zwisie na drążku.

Każde ćwiczenie zostało podzielone na 10 szczegółowo opisanych kroków (wraz ze zdjęciami pomocniczymi) i tak np. w pompkach krok nr 1 to pompki w oparciu o ścianę, krok nr 5 to pompki pełne, a krok nr 10 to pompki na jednej ręce. Ćwiczenia zostały opisane w ten sposób, aby doskonaląc się w jednym kroku, można było łatwo przejść do następnego. Dlatego autor nazywa tę metodę kalisteniką progresywną.

Oprócz tego, po każdym kroku nr 10, jest sekcja "Co dalej"(gdyby np. pompki na jednej ręce komuś nie wystarczyły) oraz opis dodatkowych ćwiczeń związanych z daną grupą (np. pompki na poręczach). Zatem tak naprawdę z tych 6 podstawowych ćwiczeń robi się ponad setka! Co więcej, znaczną większość z nich możemy zrobić, gdziekolwiek nam się podoba.

Muszę z czystym sumieniem przyznać, że jest to naprawdę dobra książka i nie trzeba w stu procentach zgadzać się z autorem, by czerpać z niej pełne korzyści. Jeśli ktoś chce zacząć swoją przygodę z kalisteniką lub po prostu włączyć do treningu ćwiczenia z masą ciała, to trudno o lepszy podręcznik. Wielkiej szóstki może nie wystawię, ale na piątkę już jak najbardziej zasługuje.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1478
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: