Dodany: 14.08.2019 20:52|Autor:

nota wydawcy


W marcu 2019 roku, po odbiciu z rąk dżihadystów ich ostatniej enklawy, miejscowości Al‑Baghuz Faukani na wschodzie kraju, Syryjskie Siły Demokratyczne ogłosiły koniec kalifatu. Przez osiem lat wojny Syryjczycy oglądali coraz to nowe mundury – wojsk syryjskich, kurdyjskich, antyrządowych bojówek, dżihadystów, zagranicznych armii. Bratobójcza wojna domowa przerodziła się w wojnę zastępczą, prowadzoną przez największe potęgi w regionie i na świecie.

Państwo Islamskie, które jeszcze kilka lat temu wydawało się niepokonane, zeszło do podziemia. Nie oznacza to jednak, że zostało pokonane. Wciąż stanowi zagrożenie, odpowiada za zamachy i działania dywersyjne, sieje destabilizację i chaos.

Jednak teraz to Rosja, Iran, Turcja czy Stany Zjednoczone decydują o przyszłości Syrii. Dominację zagranicznych wojsk widać doskonale na przykładzie lotnictwa, to ono w znacznej mierze zadecydowało o klęsce antyrządowej rebelii, pokonaniu Państwa Islamskiego czy zajęciu regionu Efrîn, który Kurdowie utracili na rzecz Turcji. Same naloty nie wystarczą, by zwyciężać w bitwach, ale dają ogromną przewagę. Prowadzą jednak do ogromnych zniszczeń i strat wśród ludności cywilnej.

Lata toczącej się wojny dotknęły niemal każdą syryjską rodzinę. Młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni stracili zdrowie, pochowali bliskich, a ich domy obróciły się w pył. Trudno im zapomnieć o przelanej krwi.

Paweł Pieniążek, doświadczony dziennikarz i korespondent wojenny, rzetelnie opisuje rozczarowanie "syryjską wiosną". Pokazuje, jak szybko można skruszyć stabilność codzienności i jak trudno jest podnieść się po latach wojny i prześladowań.


Książka powstawała dzięki wsparciu Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego, fundatora Wyszehradzkich Rezydencji Literackich; visegradfund.org


"Kiedy Bóg umyślił sobie, że stworzy raj na ziemi, wybrał miejsce położone nad brzegami Tygrysu i Eufratu. Nigdzie indziej na świecie gleba nie daje tak dorodnego zboża, warzyw i oliwek, choć na pierwszy rzut oka to tylko piach, kamienie i skały. A gdyby tego było mało, Bóg wlał tam w podziemne jeziora miliardy ton ropy naftowej. Pewnie Najwyższy umyślił sobie, że dzięki takiej szczodrości ludzie, których wnet tam sprowadził, nigdy nie zaznają głodu, poniewierki i nędzy. Ale ludzie, jak to ludzie, zmienili raj w piekło.

Paweł Pieniążek ogląda pogranicze Syrii, Turcji i Iraku. Patrzy na wojnę, ani pierwszą, ani najpewniej ostatnią, pustoszącą to terytorium. Rozmawia z bojownikami w panterkach i z cywilami skazanymi na łzy. Nocuje w ich domach, je przy ich stołach, dzieli z nimi rzadkie chwile nadziei i wszechobecny strach. Słucha, zadaje pytania, nie szuka łatwych odpowiedzi. Daje szansę, żeby zrozumieć. Warto skorzystać".

Paweł Smoleński


"Miałby autor sporo możliwości, żeby swojej publiczności podsuwać obrazki sugestywne i upraszczane – nie chce jednak tego robić. Odrzuca tematy dziennikarskie, woli drążyć i dowiadywać się więcej niż widać na pierwszy rzut oka (…) Paweł Pieniążek pisze rzeczowo i to przekona do niego fanów reportaży wojennych".

30 lipca 2019 Wiesław Kowalski, teatrdlawszystkich.eu


"Pozycja ta jest obowiązkowa dla każdego zainteresowanego tematem, nie tylko wojną w Syrii, ale także »Arabskiej Wiosny Ludów«".

12 sierpnia 2019 Marcin Zawadzki, historykon.pl

[Czarne, 2019]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 79
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: