Książkę się całkiem dobrze czytało choć większość historii w niej zawartych znana jest od znajomych, z gazet czy telewizji. Jako fana samochodów Toyota zdziwiło to co się dzieje w fabryce tych samochodów mieszczącej się w Polsce. Śmierć na linii produkcyjnej i natychmiastowa kontynuacja produkcji pokazała gdzie jest miejsce polskich pracowników - tak działa polski zarząd chcący za wszelką cenę zdobywać wyniki. Ze wspomnień pracowników można się dowiedzieć, że gdy japońscy managerowie uruchamiali fabrykę atmosfera była zgoła inna.