Dodany: 27.02.2005 16:51|Autor: Cyprian

Długa, zimna noc...


Powieść poleciła mi kiedyś znajoma siedemntastolatka. Nietety, nie mogłem trafić na tę książkę, a koleżanka w jakiś czas później zniknęła mi całkowicie z pola widzenia. Dopiero po kilku latach udało mi się dostać do rąk tę pozycję. Wziąłem się za czytanie z zapałem, tym bardziej, że zawsze ciągnęło mnie do literatury z tej części świata.

Cóż... Może to olśniewające wrażenie, jakie wywarła na mnie młoda koleżanka, pozwalało mi spodziewać się czegoś równie pięknego. Niestety, zawiodłem się.

Manuel Puig, argentyński pisarz, przedstawia historię dwóch więźniów odsiadujących wyrok w tej samej celi; ich sytuacja stanowi raczej tło do historii, które sobie wzajemnie opowiadają. Są to filmy, które widzieli nasi bohaterowie, a które teraz, w tej może niezbyt jasnej, ale z pewnością ciężkiej sytuacji, pomagają przetrwać dzięki oczekiwaniu na dalszy ciąg opowiadanych zdarzeń. Mamy więc kilka ciekawych filmowych historyjek, podzielonych na odcinki przeplatane scenami z celi. Z czasem między dwoma więźniami, jednym politycznym i drugim skazanym za molestowanie chłopca, wytwarza się specyficzna przyjacielska relacja.

Filmowa konstrukcja tylko częściowo usprawiedliwia prostotę, która pozwala śpiewać, że "miłość trzeba umieć zdobyć" i że "u kresu mrocznej ścieżki, pełnej zasadzek, miłość czeka każdego, kto aż do końca o nią walczy" - trochę to naiwne, jak w filmie... z dolnej półki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3143
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: