Autorka po raz kolejny zabiera nas w świat trzech sióstr. Tym razem poznajemy Willow, znaną modelkę, która zmaga się z uczuciami do byłego chłopaka. Główni bohaterowie od początku wzbudzili moją sympatię. Miła, sympatyczna, udzielająca się charytatywnie Willow oraz szczery, zabawny i czarujący Corbin razem nadają powieści urzekający klimat. Podobały mi się starania Corbina, aby odzyskać zaufanie i miłość ukochanej. Willow jest chrześcijanką i przed poznaniem Corbina obiecała sobie zachować czystość do ślubu, jednak nie dotrzymała obietnicy; jest przekonana, że było to złe. Gdy dzięki staraniom Corbina zaczynają się spotykać ponownie, stawia surowe warunki, na które chłopak się zgadza ze względu na uczucia do Willow.

Subtelny styl pisania autorki sprawia, że książkę czyta się szybko i płynnie. Fabuła od samego początku jest zajmująca , romantyczna, pełna humoru, z bardzo sympatycznymi bohaterami. Ich postacie nie są stereotypowe; mają swoje zasady, których przestrzegają i to mi się bardzo podoba. Bardzo wciągająca jest część poświęcona zaginionej osobie; powolne odkrywanie tajemnic z przeszłości i dawkowanie ich czytelnikowi nadaje powieści kryminalny klimat, dzięki czemu jest ona jeszcze bardziej ciekawa i jest czymś więcej, niż zwykła historia obyczajowa. Dialogi między głównymi bohaterami i ich przekomarzania u niejednego czytelnika wywołają uśmiech na twarzy. Piękne opisy miejsc przenoszą nas w powieściowy świat i sprawiają, że chce się tam pozostać. To książka idealna dla kogoś, kto szuka literatury ciepłej, pełnej miłości, aczkolwiek nie przesłodzonej, z prawdziwymi ludzkimi problemami. Autorka pragnie nam przekazać, że wiara może nam pomóc wybaczać zarówno sobie, jak innym.

Od redakcji:
Recenzja (w pierwotnej wersji) była wcześniej publikowana na innym portalu czytelniczym.