Dodany: 02.06.2019 07:20|Autor: J

Czytatnik: #?!

1 osoba poleca ten tekst.

Jotny czerwiec 2019



1 (15). Chłopcy z Placu Broni (Molnár Ferenc (właśc. Neumann Ferenc)) (4,5) ~pdf

Na pomysł sięgnięcia po tę książkę wpadłem podczas rozmowy z siostrzeńcem, który w sobotę z pewną rezygnacją opowiadał, że musi ją przeczytać na poniedziałek. Przypomniałem sobie, że sam w wieku szkolnym jakoś wyślizgałem się z tej lektury. Pomyślałem, że zgodnie z zasadą: lepiej późno, niż wcale, nadrobię to niedopatrzenie teraz. Zatem do rzeczy.

Dwie podwórkowe "armie" toczą ze sobą wojnę o plac przy śródmiejskim tartaku. Dzieciaki traktują swoich przywódców-"generałów" (starszaki po 14 lat), swoje "żołnierskie" powinności, dyscyplinę, honor, zasady oraz przede wszystkim placyk-"ojczyznę", ze śmiertelną powagą. Najmłodszy w grupie "dobrych", czyli obrońców, wsławił się bohaterskimi czynami, które zresztą przypłacił życiem. A na koniec wszystko okazało się funta kłaków nie warte, bo "ich" placyk przecież tak naprawdę do nich nie należał, a właściciel przeznaczył go pod budowę czynszowej kamienicy. Ale przynajmniej mały umierał szczęśliwy, że przyczynił się do obrony swojego placyku przed wrogiem...

Patos, z jakim autor opisuje te szczenięce potyczki, ma przypuszczalnie bardziej jeszcze podkreślić, że tak naprawdę mówi o dorosłych wojnach toczonych przez dorosłych mężczyzn, którym wymyślone w drugiej połowie XIX wieku nacjonalizmy odbierają zdrowy rozsądek, skłaniając do walki i śmierci dla "ojczyzny" i "narodu", a tak naprawdę dla swoich władców, ich interesów i ich nierzadko chorych ambicji. Przyczyna chłopięcego konfliktu, czyli ogłoszona przez przywódcę "Czerwonych Koszul" konieczność zdobycia odpowiedniego placu do gry w palanta, kojarzy się uderzająco z niemiecką koncepcją "przestrzeni życiowej" i rzekomą koniecznością jej powiększania.

Swoją drogą, jakżeż straszne tamte czasy musiały być dla dzeciaków. W porównianiu z naszymi, oczywiście. Bieda i dziadostwo. Tak mało możliwości, tak mało rozrywki. Palant, kulki, zabawa w wojnę – to w zasadzie wszystko. A, no i jeszcze zbiorowe żucie kitu okiennego – brr, okropieństwo. A może to znów nie o dzieciach, a o nas, dorosłych, i o tym, jak idiotycznie zachowujemy się, gdy zamiast myśleć przeżuwamy tylko propagandowy kit wciskany nam przez władze?


2 (16). Ruchome obrazki (Pratchett Terry) (4,0) ~ebook

W porównaniu z naszymi realiami, na Dysku określenie "magia kina" ma znaczenie o wiele mniej metaforyczne. Znów nie obyło się więc bez ratowania świata przed zagrożeniem ze strony stworów z piekielnych wymiarów. Oprócz zwyczajowych już młodych bohaterów, zaangażowały się w to również dwa psy.

Kawałek przyzwoitej rozrywki w Pratchettowskim stylu. Stylu, który wciąż jednak sprawia mi pewien zawód, bo po znakomitych dwóch pierwszych tomach cyklu o Świecie Dysku, większość kolejnych odbieram jako wtórne, a nawet sztampowe usiłowania dalszej monetyzacji pomysłu, który przyniósł autorowi sukces.


3 (17). Otchłań nienawiści (Jax Joanna (właśc. Jakubczak Joanna)) (4,5) ebook

Drugi z pięciu tomów romansowo-historycznej sagi. Rzecz dzieje się podczas II wojny światowej, gdy Polska jest już pod niemiecką okupacją, a największy z wodzów ZSRR musi się w końcu pogodzić z faktem, że Hitler zaatakuje i jego kraj. W centrum wydarzeń znajdują się dwie pary bohaterów, oczywiście znane już nam z tomu pierwszego: Julian Chełmicki z Alicją Rosińską oraz Igor Łyszkin z Hanką Lewinówną. Trochę z boku kombinuje Emil Lewin, przyrodni brat Juliana, z zupełnie już zmarginalizowaną Adrianną u boku.

Julek, ideowy patriota, członek Związku Walki Zbrojnej, to zupełne przeciwieństwo Emila, dla którego głównym celem jest wygodnie żyć, najlepiej się przy tym bogacąc. Drugim zaś celem jest pomsta subiektywnie odczuwanych krzywd, doznanych wedle niego od ojca i przyrodniego brata. Nawet jednak taka kanalia jak Emil wykazuje od czasu do czasu pewne symptomy posiadania sumienia bądź jakichkolwiek uczuć wyższych.

Autorka zepsuła nieco zakończenie. Blisko finału tego tomu Julian, wskutek podstępnych działań swego przyrodniego brata Emila, został pojmany przez gestapo. Zamiast jednak pozostawić czytelnika w zawieszeniu, niepewności i oczekiwaniu na rozwój sytuacji w kolejnym tomie, pisarka ekspresowo uwolniła Julka dzięki zbiegom zupełnie nieprawdopodobnych okoliczności.

Muszę powiedzieć, że odczuwam pewien dysonans w stosunku do twórczości pani Joanny o pseudonimie artystycznym Jax. Potrafi opowiadać wciągające historie osadzone w pewnych realiach historycznych. Zwróciła na przykład moją uwagę na kwestię masowych mordów dokonywanych na więźniach politycznych przez NKWD w obliczu hitlerowskiej agresji na ZSRR. Z drugiej strony, stosunkowo częste pitolenie o miłości, tudzież innych stanach emocjonalnych, wpasowuje tę twórczość jeśli nawet nie w ramy romansu, to przynajmniej tzw. literatury kobiecej. Na tyle jednak ciekawej, że sięgnę po kolejny tom – za jakiś czas.

Moja notka dot. pierwszego tomu: Jotny styczeń 2019, poz. #2.


W trakcie:
* Wszystkie lektury nadobowiązkowe (Szymborska Wisława) () ebook — na lata starczy :-)
* Kod szczęścia: Dlaczego jedni mają w życiu szczęście, a inni pecha (Wiseman Richard) () audio
* Szczęśliwy X: Matematyka na co dzień (Strogatz Steven) — restart


Zobacz też:
* Jotny maj 2019
* III kwartał 2019
* Praczety moje

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 703
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 2
Użytkownik: Pingwinek 02.06.2019 14:29 napisał(a):
Odpowiedź na: 1 (15). Chłopcy z Placu... | J
"Chłopcy z Placu Broni" - dorosła lektura, to i dorosła analiza ;). Ciekawe, jak odebrałbyś powieść, czytając ją "za dzieciaka". Dla mnie książka ta pozostała historią o świecie wartości dziecięcych (mimo powtórnej lektury po latach) - ale Twoja interpretacja jak najbardziej mnie przekonuje. Jest, jak sądzę, trafna.
Użytkownik: J 05.06.2019 00:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Chłopcy z Placu Broni" -... | Pingwinek
Nie mam pojęcia, jakbym odebrał; pewnie w wieku 12/13 lat nie doszukiwałbym się tu jakiegoś drugiego dna. Z ciekawości podpytam młodego, gdy nadarzy się okazja. Wiem natomiast, że gdybym teraz miał się ograniczyć do powierzchni i przyjąć, że książka opowiada jedynie o jakichś dzieciach i ich zabawach, musiałbym jej wystawić znacznie niższą ocenę ;-)


Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: