Dodany: 22.05.2019 04:28|Autor: yyc_wanda

Życie według scenariusza?


Odważne dusze: Czy planujemy swoje życie przed przyjściem na świat? (Schwartz Robert) (US/Ohio/Cleveland-2006); ocena: 3

Czy nasze życie na Ziemi jest zbiorem przypadkowych sytuacji, czy może przbiega według zaplanowanego wcześniej scenariusza? Robert Schwartz rozmawia z kilkoma osobami, które przeżyły niezwykle bolesne doświadczenia i które wierzą głęboko, że sytuacje i emocje, z którymi przyszło im się zmagać, były zaplanowane w życiu-przed-życiem, po to by zainicjować rozwój duchowy. Te przypuszczenia potwierdzone zostały w sesjach spiritualnych z ich duchowymi przewodnikami.

Oczywiście, nie mam nic przeciwko channelingowi i uważam, że tą drogą dociera do nas wiele ciekawych, inspirujących i pomocnych w zrozumieniu życia na Ziemi informacji. Jednak channeling zaprezentowny w książce Schwartza, wzbudził we mne wiele wątpliwości. Informacje nie zawsze były przekonywujące. Zwłaszcza transmisje z sesji planowania życia na Ziemi były jak wielokrotnie powielana kopia, która nie wnosiła nic nowego ani odkrywczego. Główna idea, która przewija się przez całą książkę, że planujemy nasze życie w najmniejszch detalach, wciągając w nie osoby/istoty z naszej i nie tylko grupy duchowej, wydała mi się absurdem, biorąc pod uwagę ich szczegółowość. Np. niektóre istoty duchowe zgodziły się, żeby jako dzieci/młodzież chodząca do tej samej szkoły co Jon uprzykrzać mu życie z powodu jego skłonności homoseksualnych. Jeśli założyć, że aranżujemy nasze życie w najdrobniejsych szczegółach, to gdzie jest miejsce na wolną wolę, spontaniczność i wybór jednej z wielu dostępnych opcji, który wpłynie na dalszy rozwoju wypadków? Takie życie to zaledwie przedstawienie, w którym gramy główną rolę, według scenariusz pisanego w zaświatach.

Największy jednak problem miałam z zaakceptowaniem filozofii zła zaprezentownej przez Schwarza. Według niego, a właściwie według przesłanych channelingiem informacji, ludzie źli, których życie postawiło na naszej drodze, ci co nas dręczą, prześladują, i dopuszczają się przeróżnych form gwałtu na naszej osobie – to nikt inny jak nasze bratnie dusze z zaświatów, które podjęły się tej niewdzięcznej roli na nasze życzenie, by umożliwić nam przeżycie/poznanie negatywnych emocji. Czyli tak naprawdą, to każdy zły jest dobry, ale odgrywa swoją podłą rolę po to, bym ja mogła się czegoś nauczyć i zaliczyć swoją ziemską lekcję.
A ja myślałam, że naszym celem na ziemi jest szerzyć dobro i miłość i starać się być doskonałym – „jak nasz Ojciec Niebiański jest doskonały”.

Mam wrażenie, że albo Schwartz w sposób nieudolny interpretuje informacje przekazywane channelingiem, albo osoby/media, z którymi współpracuje, nie są godne pokładanego w nich zaufania.

A oto jak „Księga Urantii” tłumaczy zależność pomiędzy duszą – która jest zdobyczą empiryczną - i ciałem/umysłem ludzkim:

1/ Ciało – Materialny albo fizyczny organizm człowieka. Żywy organizm elektrochemiczny, zwierzęcy w swej naturze i pochodzeniu.
2/ Umysł – Myślący, spostrzegający i odczuwający mechanizm ludzkiego organizmu. Suma doświadczeń świadomego i podświadomego. Inteligencja związana z życiem emocjonalnym, sięgająca wzwyż, poprzez czczenie i wiedzę do poziomu duchowego.
3/ Duch – Boski duch zamieszkujący umysł człowieka – Dostrajacz Myśli. Ten nieśmiertelny duch jest przedosobowy – nie jest osobowy, choć jego przeznaczeniem jest stać się częścią osobowości istoty śmiertelnej, która przeżyje śmierć.
4/ Dusza – Dusza ludzka jest zdobyczą empiryczną. Gdy istota ludzka postanowi czynić „wolę Ojca, który jest w niebie”, wtedy zamieszkujący w człowieku duch staje się ojcem nowej rzeczywistości. Tworzywo nowej rzeczywistości nie jest ani materialne ani duchowe – jest morontialne. To jest właśnie wyłaniająca się, nieśmiertelna dusza, której przeznaczeniem jest przetrwać śmierć i rozpocząć wznoszenie się do Raju.

Nie ma tu miejsca na to, by Boski Duch planował nikczemne czyny - których rezultatem jest cierpienie innych - dla własnego rozwoju. Wręcz przeciwnie, Boski Duch, czyli zamieszkująca w nas cząstka Boga, będzie nas nakłaniał do dobrych uczynków, nie do morderstw czy gwałtów.

Bardziej przemawia do mnie tłumaczenie psychopatycznych zachowań, związane z etapem rozwoju duchowego, które to znajduję w Michael Systems:
http://www.michaelteachings.com
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&so​urce=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwialqXRh67i​AhWEqp4KHcF4CNoQFjABegQIAxAB&url=http%3A%2F%2Fwww.​michaelteachings.com%2Foverview_michael_system.htm​l&usg=AOvVaw2RYnnh3MDzsnOOrlehKbAj

Jednostki z grupy „infant” mają w dużym stopniu instynkty zwierzęce i z tej to grupy wywodzą się psychopaci i mordercy. Prawdopodobnie ich umysł musi być całkowicie odporny na głos Boskiego Ducha, inaczej nie byliby zdolni do czynów, które popełniają.

Podsumowując, „Odważne dusze” nie sprostały moim oczekiwaniom. Owszem, znalazłam tam nieco informacji, które pokrywały się z moją filozofią i wyobrażeniem o naszej roli w życiu na Ziemi, ale byłe to informacje szczątkowe, duże lepiej nakreślone i sprecyzowane w innych książkach opartych na channelingu.

Więcej na temat: duchowość
Przeczytane: Q2, 2019 - Nieskrępowana dusza (Singer Michael A.)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 203
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: