Dodany: 03.05.2019 10:21|Autor: Portier

Jajko czy kura?


Po 1989 roku tysiące Polaków poczuło się sierotami systemu. Wychowani, wykształceni lub już funkcjonujący zawodowo w PRL-u, nagle zostali rzuceni na fale dzikiego kapitalizmu lat 90, wprost w świat, który do tej pory był im przedstawiany jako zły, wrogi i bezduszny. W ogromnej większości to spotkanie okazało się dla nich przegraną. Albo nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości wcale, albo nauczyli się trwać tylko na niższych jej pułapach, podświadomie chyba utożsamiając własną biedę z tak dobrze sobie znaną biedą komunistycznej Polski. Katarzyna Duda odnalazła po latach osoby, które w trakcie transformacji ustrojowej nie miały odwagi lub możliwości by "wziąć swoje sprawy w swoje ręce", między innymi dlatego, że latami wmawiano im, że to państwo zrobi to za nich, i zapytała o to jak dziś, po 30 latach nowego ustroju wygląda ich codzienność. Poprzez smutne, ale jednak bardzo subiektywne wspomnienia pełne opowieści o bezrobociu, goryczy, niespłacanych pożyczkach i pracy za najniższe stawki przebija się – jak sądzę, nie całkiem zamierzone przez autorkę – pytanie, na które każdy z czytelników sam musi sobie znaleźć odpowiedź. Czy "ofiary transformacji" są ofiarami faktycznymi, poszkodowanymi przez nieczułych kapitalistów, czy też może właśnie tym bezwładnym "człowiekiem sowieckim" którego usunięcie z rynku było mimo wszystko ceną za to, by zaistnieć mogła nowa rzeczywistość?

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 292
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: