Dodany: 30.03.2019 22:10|Autor: natanna51

Nowele i egzotyka...


Moje zainteresowanie prozą W. Somerseta Maughama zaczęło się wraz z przeczytaniem jego "Malowanego welonu", o którym pisałam na blogu kilka lat temu. A zaowocowało to zakupem jego trzech kolejnych książek, w tym tego, wydanego w 1958 roku, zbioru nowel. To wydanie, co sobie cenię w starych wydaniach książek, opatrzone jest przedmową pisarza, z której dowiedziałam się, że Maugham zaczął swą karierę pisarską od nowel, ale niestety nie miały one wzięcia u wydawców aż do czasu, gdy już uzyskał pewną sławę jako pisarz. Pisywał je jednak już teraz sporadycznie do czasopism, by z czasem, gdy pochłonęło go pisanie dramatów, zaprzestać przez długie lata uprawiać tą dziedzinę literacką, do której powrócił już jako uznany dramaturg i autor powieści " W niewoli uczuć".

Książka, którą tym razem wyciągnęłam z półki to owoc podróży Maughama po morzach południowych, którą odbył w latach dwudziestych ubiegłego wieku, po dłuższej chorobie. Obserwacja życia na wyspach Samoa, zupełnie innego niż znał i doświadczył wcześniej oraz poznane tam nieznane mu do tej pory typy ludzkie, jak pisze we wstępie, sprawiły, że tematy do nowel nasuwały mu się jeden po drugim. A robione notatki, w których zamieszczał charakterystyki poznanych ludzi i miejscowości w parę lat później stały się bazą dla nowel, które składają się na tę książkę, którą przeczytałam z dużym zainteresowaniem i przyjemnością.

W zbiorze nowel opatrzonych polskim tytułem "Honolulu" W. Somerset Maugham zawarł osiem świetnie napisanych i niezwykle ciekawych nowel ukazujących życie Europejczyków w początkach ubiegłego wieku, którzy z różnych przyczyn osiedlili się na Samoa, a w tym często, by w ciepłym oceanicznym klimacie podratować swoje słabe zdrowie. Bohaterami tych nowel są głównie mężczyźni, często uwikłani w toksyczne i nie mające dobrych rokowań związki, a nawet małżeństwa z tubylczymi kobietami. Mamy tu do czynienia z całą galerią charakterystycznych, barwnych postaci o prawych naturach, jak i mrocznych charakterach. Bywa, że między takimi właśnie bohaterami dochodzi do zgrzytów, a nawet konfrontacji. Maugham w kapitalny sposób obnaża w swych opowiadaniach ludzkie słabości i przywary, które w połączeniu z różnego rodzaju namiętnościami często doprowadzają w historiach przez niego opowiedzianych do dramatów. A to wszystko dzieje się w egzotycznym polinezyjskim klimacie i w otoczeniu, w którym trudno się oprzeć pięknu i zmysłowości tubylczych kobiet, przy czym związek z taką kobietą działa jak obosieczny miecz: z jednej strony narzucając liczną rodzinę ukochanej, a z drugiej wykluczając z własnego środowiska.

"Honolulu" to pierwszorzędna literatura i znakomita lektura, która wciąga intrygującą fabułą każdej z nowel i pociąga bogactwem portretów, jak i przeżyć ludzkich w nich przedstawionych oraz oczywiście egzotyką.


[Opinia pochodzi z mojego bloga.]


Recenzja nie podlegała korekcie redaktorów BiblioNETki.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 791
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: