Dodany: 25.02.2005 14:02|Autor: errator
Brama do innych światów
W tomie tym Castaneda przedstawia kolejne etapy w nauce śnienia, czyli zachowywania świadomości w czasie snu. Dalej rozwija umiejętność zmieniania osobistego punktu połączenia (odpowiadającego za percepcję) tak, aby prócz normalnego świata widzieć jego formę energetyczną.
Kolejne etapy wtajemniczenia nazywane są bramami. Pierwsza, podstawowa, to uzyskanie świadomości w czasie snu; druga to podróże do świata istot nieogranicznych, które kuszą pozostaniem tam na zawsze; w bramie trzeciej w świadomym śnie widzimy własne śpiące ciało i próbujemy nim poruszać. Etap ostatni polega na obserwowaniu własnego ciała w śnie i ponownym zaśnięciu w czasie snu.
Po zakończonej nauce don Juan nakazuje autorowi spotkać się z lokatorem - mitycznym czarownikiem tolteckim, żyjącym już wiele setek lat. Starożytny szaman-kobieta zabiera go do miasta ze snu. Problem polega na tym, że po przebudzeniu i spacerze pod Castanedą nagle dematerializuje się ławka parkowa i przeżywa on horror, bo autentycznie nie potrafi już rozróżnić, co jest jawą, a co snem.
Po lekturze naszło mnie porównanie prac Castanedy do opowieści Marco Polo - jest pewne, że autor eksploruje obce nam i w jakimś sensie wymierne światy, ale z drugiej strony, ciężko oprzeć się wrażeniu, że mnóstwo tych opowieści powstało jedynie w jego wyobraźni, co nie przeszkadza traktować ich jako dość ciekawej i wewnętrznie spójnej koncepcji ontologiczno-epistemologicznej.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.