Dodany: 24.02.2005 18:46|Autor: pajaczek

Książka młodości


"Stonoga" to moja ulubiona książką z czasów, kiedy byłam nastolatką. Bardzo podobały mi się przygody dziewczyny, używającej pseudonimu Stonoga zamiast imienia. Zwariowana nastolatka, przed którą życie postawiło kilka bardzo istotnych zadań. Najważniejsze z nich dotyczyło opieki nad młodszym bratem pod nieobecność rodziców w kraju.

Co pamiętam najbardziej? Klub Dziewięciu Gniewnych Geniuszy - skupiający przyjaciół, wśród których każdy był dobry w jakiejś dziedzinie nauki i uprawiał pewną dyscyplinę sportu (chociażby grę w szachy). Pamiętam Mirka Stolarka w białym golfie, w którym zakochiwały się wszystkie dziewczęta. Niepełnosprawnego kolegę Stonogi, z którym rozmawiała przez telefon.

Bardzo fajny klimat i dobry humor, w stylu pytań młodszego brata:
"- Co jedzą bociany?
- Żaby.
- Z chlebem czy bez?"

Książka ukazuje, z jak wieloma problemami, kłopotami i przeszkodami spotyka się człowiek już na samym początku swego "dorosłego" życia.

Czytałam ostatni raz "Stonogę" pewnie jakieś 15 lat temu, a mimo to bardzo dobrze ją pamiętam i POLECAM!

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3372
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: alicja225 10.03.2009 17:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Stonoga" to moja ulubion... | pajaczek
Przeglądałam ostatnio książki w domu. Rzadko pamiętam co czytam długo. To jedna z niewielu książek jakie pamiętam. Pamiętam jeszcze jeden drobny szczegół. Tyle razy ile czytałam tą książkę, tyle razy ryczałam. Dawno to było:) z tego okresu pamiętam jeszcze " Jezioro osobliwości" z tym samym drobnym szczegółem.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: