Dodany: 18.02.2019 15:15|Autor: misiak297

Książka: Pocałunek przed śmiercią
Levin Ira

3 osoby polecają ten tekst.

Łowca fortun


„…Jego plany tak pięknie się układały, tak cholernie pięknie, a teraz ona zamierzała to zniszczyć. Nienawiść narodziła się w nim i wypełniła go całego, wykrzywiając mu twarz bolesnym skurczem. Nic nie szkodzi; światła były zgaszone. A ona dalej łkała cichutko, czuł jej policzek na piersi, czuł jej piekące łzy i palący oddech. Miał ochotę odepchnąć ją od siebie”[1].

Ira Levin jest znany przede wszystkim jako autor kultowego „Dziecka Rosemary”, którą to powieść zekranizował Roman Polański. Ja jednak zawarłem znajomość z tym pisarzem jako nastolatek, sięgając po jego debiutancką powieść – „Pocałunek przed śmiercią” z 1953 roku. Były to moje początki zainteresowania thrillerami czy literaturą kryminalną. Pamiętam, że za pierwszym razem ta książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dziś bez trudu mogłem odtworzyć nie tylko własne emocje, ale także personalia bohaterów czy przebieg fabuły. Trochę obawiałem się powrotu po latach – niepotrzebnie.

Na początku śledzimy większość akcji z perspektywy bezimiennego młodego mężczyzny. Pochodzi on z biednej rodziny i za wszelką cenę chce się wzbogacić. Jest przystojny, inteligentny, ma dużo uroku osobistego. Rozkochuje w sobie piękną i naiwną Dorothy Kingship córką przemysłowca-milionera. Ma zamiar wejść do rodziny – ale wszystko komplikuje ciąża Dorrie. Leo Kingship – wyznający surowe zasady moralne – raczej wyrzekłby się córki niż oddał jej choć centa ze swego majątku.

Bohaterowi nie pozostaje nic innego jak pozbyć się Dorrie. Ale jak to zrobić? Czy morderstwo mogłoby mu ujść na sucho? I co dalej – jak bez niej zdobyć upragniony majątek?

Wydawałoby się, że w czasach, w których thrillery bądź „kryminało-thrillery” – tak podobne do siebie, że aż nudne – okupują większość księgarnianych półek, starsze pozycje z tego gatunku nie mają szans. Tymczasem „Pocałunek przed śmiercią” nadal się broni (tym bardziej jako debiutancka powieść dwudziestokilkulatka). Akcja nie jest sztucznie rozdmuchana (jak często we współczesnych thrillerach), historia ciekawi (z tym w dzisiejszych thrillerach też różnie bywa), całość wciąga i trzyma w napięciu, bohaterowie są interesujący, a wszystko wieńczy zaskakujący epilog. Może jeszcze dodam, że książką zachwycił się Stephen King.

Jeśli ktoś się tu nie popisał, to tylko wydawnictwo (a jest to wydanie pierwsze zmienione, czyli – jak mogę domniemywać – wprowadzono jakieś poprawki). Sporo tu wpadek korektorskich (szczytem szczytów jest zdanie: „Czasami leżąc w łóżku i czytając opisy różnych przypadków, docierała do niego brawura czynu, którego dokonał”[2]). Ponadto na okładce znajduje się streszczenie akcji, która obejmuje 140 stron z 210 – zatem mamy do czynienia z przynajmniej jednym sporym spoilerem. Oczywiście, część treści trzeba zdradzić, ale tu wydawca zdradził za dużo. Szkoda.

Warto sięgnąć po tę powieść i dziś – choć bez czytania blurba.

[1] Ira Levin, „Pocałunek przed śmiercią”, tłum. Beata Bertholdt, Wydawnictwo C&T, 1995, s. 5.
[2] Tamże, s. 63.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1372
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: imogena 19.02.2019 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: „…Jego plany tak pięknie ... | misiak297
Czytałam wieki temu i pamiętam, że bardzo mi się podobało. Chyba nadszedł czas na powtórkę.
A tak na marginesie, zgadzam się w 100% z Twoją oceną typowych współczesnych thrillerów. Lubię ten gatunek, ale znalezienie wśród pozycji z ostatnich 10 lat czegoś naprawdę wartego uwagi jest bardzo trudne.
Użytkownik: misiak297 19.02.2019 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytałam wieki temu i pam... | imogena
Dzięki za komentarz!
Tak, wiele z tych thrillerów to książki do siebie podobne, schematyczne. Zastanawiam się, czy znalazłem jakiś nietypowy współczesny thriller w ostatnich latach. Ten był rewelacyjny: To, co ukryte (Lippman Laura)
Ha i nieodmiennie polecam "Dziurdziów", ale to już jest thriller megaretro:) Eliza Orzeszkowa i thriller
Użytkownik: imogena 19.02.2019 15:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za komentarz! Ta... | misiak297
Zaintrygowałeś mnie tą Orzeszkową! :)
Użytkownik: misiak297 19.02.2019 16:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaintrygowałeś mnie tą Or... | imogena
Wiesz, kilka osób już ją po mnie czytało - wszyscy byli i zaskoczeni, i zachwyceni, jak ja sam.
Użytkownik: sowa 19.02.2019 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: „…Jego plany tak pięknie ... | misiak297
Producentom filmowym ta powieść też się podobała, zekranizowano ją dwukrotnie, w 1956 (o czym wcześniej nie wiedziałam): https://www.imdb.com/title/tt0049414/?ref_=ttrel_r​el_tt i w 1991: https://www.imdb.com/title/tt0102220/?ref_=ttrel_r​el_tt
Użytkownik: misiak297 19.02.2019 23:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Producentom filmowym ta p... | sowa
Widziałem ten drugi film - miał skandalicznie mało wspólnego z tą świetną książką.
W wersji z 1956 roku wycięto wątek trzeciej siostry.
Użytkownik: sowa 19.02.2019 23:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Widziałem ten drugi film ... | misiak297
Film oglądałam tylko późniejszy, głównie dla operatora i części obsady, a książki nie czytałam, bo zdecydowanie unikam thrillerów, tak że niczego z niczym porównać nie mogę.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: