Dodany: 08.02.2019 17:49|Autor: carmaniola

Czytatnik: dumki-zadumki

1 osoba poleca ten tekst.

Jest dobrze a będzie... - Yuval Noah Harari „Homo deus"


Yuval Noah Harari w swojej książce „Homo sapiens” podjął się przeglądu historii ludzkości od czasów pierwotnych do dnia dzisiejszego próbując ustalić, co miało na nasz rozwój największy wpływ i dlaczego to człowiek stał się dominującym na Ziemi gatunkiem. Tym razem izraelski uczony zaprasza nas do rozważań na temat tego jakimi drogami będzie kroczyć ludzkość w przyszłości i jak też ona – biorąc pod uwagę obecne osiągnięcia i dążenia ludzi – może wyglądać. Oczywiście, Yuval Noah Harari nie rości sobie prawa do bycie prorokiem. Próbuje jedynie ustalić, w oparciu o naukowe osiągnięcia na różnych polach, zmiany które zaszły w postrzeganiu przez nas otaczającego świata oraz możliwe warianty naszego dalszego rozwoju. Dzieli się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami i wnioskami a przede wszystkim zadaje pytania; zachęca każdego by zastanowił się nad ważkimi kwestiami.

Harari wychodzi z założenia, że wbrew temu, co możemy wnioskować z codziennych alarmujących wiadomości ze świata, współczesna rzeczywistość jest znacznie lepsza niż na pierwszy rzut oka wygląda. Przytacza konkretne dane statystyczne, które wskazują, że obecnie mamy znacznie mniej wojen, udało nam się opanować głód i epidemie. Oczywiście nie brak ich w naszym świecie jednak w porównaniu z przeszłością całkiem nieźle dajemy sobie z nimi radę a będziemy dawać jeszcze lepiej.

„Sukces rodzi ambicję, a nasze ostatnie osiągnięcia motywują teraz ludzkość do tego, by wytyczać sobie jeszcze śmielsze cele. Skoro zapewniliśmy sobie niespotykany dotąd poziom dobrobytu, zdrowia i harmonii, skoro tak wiele osiągnęliśmy, a jednocześnie wiemy, jakie wartości obecnie wyznajemy, możemy przypuszczać, że kolejnym celem ludzkości będzie nieśmiertelność, szczęście i status bogów”[1] – pisze Harari a jednocześnie wysnuwa tezę, że jest to tylko przypuszczenie na miarę człowieka dzisiejszego, bo być może istoty, którymi się staniemy w przyszłości będą od nas tak odmienne, że i cele, które przed sobą postawią nie będą miały wiele wspólnego z naszymi wyobrażeniami.

Drogi, którymi człowiek będzie próbował osiągnąć boskie atrybuty widzi Harari w bioinżynierii, tworzeniu cyborgów czy też wręcz istot nieorganicznych. Izraelski pisarz zadaje pytania i stara się odgadnąć, które z osiągnięć i jak, wpłyną na przyszłą historię rodzaju ludzkiego. Z jednej strony naukowcy potrafią wywołać sztucznie niektóre emocje i odczucia, co skłaniałoby do traktowania ich jako biochemicznych algorytmów dotyczących przetwarzania danych, z drugiej firmy takie jak Google czy Facebook wspierając się na wielkiej bazie danych i ogromnych mocach obliczeniowych komputerów przypisują sobie umiejętność znacznie bardziej trafnego określania wyborów dokonywanych przez ludzi surfujących w Sieci niż oni sami…

Nawet jeśli nasze doznania i uczucia są jedynie chemicznymi procesami w mózgu, z których niektóre potrafimy naśladować, to co z osobniczym doświadczeniem i świadomością/umysłem? Coraz więcej dowiadujemy się o naszych mózgach i procesach w nich zachodzących – ba, niektóre z nich możemy sztucznie wywołać – ale w dalszym ciągu nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie czym jest umysł i świadomość. Nikt nie wie gdzie się kryje a przecież do jego powstania wystarcza pojedyncza komórka. Na dodatek nasze mózgi zmieniają się w czasie rzeczywistym – każde nowe doświadczenie, każda wykonana kilkakrotnie czynność powoduje powstanie nowych połączeń między neuronami…

„Co się stanie, gdy dostaniemy do ręki technologię zdolną obliczyć, zaprojektować albo przechytrzyć (…) odczucia? Jeśli wartość całego wszechświata zależy od ludzkiego doświadczenia, to co się stanie, gdy ludzkie doświadczenie stanie się po prostu kolejnym produktem, który można zaprojektować, w gruncie rzeczy niczym nieróżniącym się od żadnego innego przedmiotu w supermarkecie?”[2].

Osiągnięcia nauki i medycyny już w chwili obecnej pozwalają na znaczne wydłużenie naszego życia, potrafią uchronić nas przed wieloma zagrożeniami, wykrywać i kompensować nasze niedoskonałości. Nie tylko jednak leczymy, również udoskonalamy – dokąd nas to zaprowadzi? Manipulacja genami, chemiczne wywoływanie pożądanych reakcji organizmu, zdanie się na wybory systemów informatycznych…

Harari, co prawda uważa, że dążąc do urzeczywistnienia humanistycznego marzenia o nieśmiertelności i szczęściu podkopujemy fundamenty humanizmu, którego miejsce zajmą posthumanistyczne technologie, to jednak jego spojrzenie na teraźniejszość i możliwą przyszłość wydają mi się zbyt optymistyczne. Szczególnie jeśli chodzi o pokonanie przez ludzkość skłonności do wykorzystania broni masowej zagłady czy też unicestwienia całej planety poprzez egoistyczną gospodarkę. Być może to ja patrzę na świat przez przydymioną szybkę…

Niemniej jednak z wielką przyjemnością czytałam „Homo deus” w niektórych momentach wykłócając się z autorem o ocenę poszczególnych zjawisk. Cenię sobie w jego pisaniu to, że potrafi przywołać skomplikowane specjalistyczne eksperymenty a następnie przełożyć je na język doświadczeń, które czytelnik zna z własnego podwórka. Co prawda, chyba w myśl teorii, że zrezygnowaliśmy z bogów godząc się na chaos i bezsens również do książki zakradł się pewien rozgardiasz i chwilami trudno odczytać do czego odnosi się przywoływany wzór – w pewnym stopniu usprawiedliwia to ilość i różnorodność poruszanych problemów, ale i tak czytelnik może zaginąć w gąszczu teorii. Wszelako z Hararim nawet podążanie mocno krętymi ścieżkami i wpadanie w ślepe uliczki bywa fascynujące.

- - -
[1] Homo deus: Krótka historia jutra (Harari Noah Yuval), przeł. Michał Romanek, Wydawnictwo Literackie,2018, s.31.
[2] Tamże,s.350.

Tekst także na moim blogu: http://okres-ochronny-na-czarownice.blogspot.com

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2094
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: Rbit 08.02.2019 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Yuval Noah Harari w swoj... | carmaniola
"Rozgardiasz" Piękny eufemizm na ten bałagan i chaos.

Co do przydymionej szybki - Harari i tak jest powściągliwy. U Roslinga albo u Pinkera świat wygląda jeszcze lepiej.
Użytkownik: carmaniola 09.02.2019 09:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Rozgardiasz" Piękny eufe... | Rbit
O, widzisz! Powinnam napisać "artystyczny nieład" - to dopiero pięknie brzmi. :-)

A poważnie, to przecież wszystko ze wszystkim się miesza i nie da się rozpatrywać jednej rzeczy pomijając inne, bo one mają na nią wpływ. Dlatego trochę Harariego usprawiedliwiam i rozumiem. I to w niczym nie zmienia faktu, że naprawdę przyjemnie się z nim pływa. :-D

Naprawdę Pinker przewiduje dla nas jakąś świetlaną przyszłość? Hmmm, sprawdzę. Skąd w nich tyle optymizmu? Patrząc na to, co wyprawiamy z Ziemią, pamiętając o naszej żądzy władzy i arogancji mam na nosie ciemne okulary i dziwię się tym różowym barwom.

Swoją drogą, do tej pory to była działka twórców literatury i filmów science fiction, i chyba jednak wśród niech największą popularnością cieszyły się antyutopie... "Nowy wspaniały świat", "Gattaca", "Ostatni brzeg", "Wyspa" czy choćby "Matrix". O, albo nawet "Planeta małp".
Użytkownik: Rbit 09.02.2019 11:30 napisał(a):
Odpowiedź na: O, widzisz! Powinnam napi... | carmaniola
Nie. Pinker nie przewiduje świetlanej przyszłości. Raczej odnosząc się do przeszłości przekonuje, że nie jest tak źle, jak myślimy. Zastanawia się co robić, by nadal było coraz lepiej. Fajnie zauważył, że z jednej strony aktywiści widzą świat gorszy niż jest, ale z drugiej strony to dzięki ich wysiłkom jest lepiej.

Z kolei Rosling uważa że katastroficzne wizje odstraszają. Bo jeśli ciągle się nie ziszcza czarny scenariusz, to ludzie go ignorują. Bajka o wilku, wiadomo.
Użytkownik: carmaniola 09.02.2019 19:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie. Pinker nie przewiduj... | Rbit
W sumie to się Pinker z Hararim zgadzają. Harari uważa, że mówienie o tej naszej przyszłości i przewidywanie niebezpieczeństw jakie nam grożą umożliwi nam jej zmianę by ten gorszy scenariusz się nie spełnił.

Co do Roslinga, to nie jestem pewna czy katastroficzne wizje odstraszają. One tylko uwypuklają alarmujące doniesienia o zmianach jakie zachodzą na Ziemi w wyniku destrukcyjnej działalności człowieka. To se nie jest bajka... :/

Tak czy tak, Pinker zamówiony (Nowe Oświecenie: Argumenty za rozumem, nauką, humanizmem i postępem (Pinker Steven)) ;-)))
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 09.02.2019 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: W sumie to się Pinker z H... | carmaniola
Powinnaś zamówić także innego Pinkera, wcześniejszego, który także w temacie polepszania się świata wypowiada: Zmierzch przemocy: Lepsza strona naszej natury (Pinker Steven)
Użytkownik: carmaniola 10.02.2019 09:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Powinnaś zamówić także in... | LouriOpiekun BiblioNETki
Dziękuję za polecankę. Szczerze mówiąc, to zastanawiałam się, który Pinker (jego książka) lepszy na początek, ale moje biblioteki nie dały mi szans i na razie będzie tylko "Nowe Oświecenie". Potem, jeśli Pinker okaże się dla mnie strawny, będę musiała do kolejnej biblioteki się zapisać. ;-)

Na razie jednak, zatonęłam w powieściach - o ludzkiej naturze tak pięknie pisze Wiesław Myśliwski... I nawet odpowiada na wiele pytań, które Harrari stawia.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 10.02.2019 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję za polecankę. Sz... | carmaniola
Ja bym polecił tę, od której zaczynałem, tj. Jak działa umysł (Pinker Steven) - jest naprawdę świetna, ale prawie nie do zdobycia (mam to szczęście, że tuż po wydaniu kupiłem ją właściwie "przez przypadek"). Trochę mniej przypadła mi do gustu Tabula rasa: Spory o naturę ludzką (Pinker Steven), choć jest również bardzo wartościowa i mądrze ukazuje, że ludzka natura kształtowana jest tak przez DNA, jak i przez kulturę/wychowanie. Pozostałe w/w na razie na półce, poszukuję również arcyciekawej antologii, która zawiera m.in. tekst Pinkera: Niebezpieczne idee we współczesnej nauce (antologia; Horgan John, Bloom Paul, Buss David i inni).

Zaś co do natury ludzkiej beletrystycznie - dla mnie najwybitniej pisze o niej Huxley Aldous, praktycznie w każdej ze swoich powieści.
Użytkownik: carmaniola 10.02.2019 17:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym polecił tę, od któ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Temu umysłowi też się przyglądałam - pasował mi np. do Mózg: Granica życia i śmierci: Co neurobiologia mówi o stanie wegetatywnym i szarej strefie świadomości (Owen Adrian), ale ni ma. :/ Kiedyś przy okazji zapoluję. Najpierw muszę sprawdzić czy ten Pinker jest "czytalny" dla mnie. ;)
Użytkownik: carmaniola 05.04.2019 17:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Powinnaś zamówić także in... | LouriOpiekun BiblioNETki
I Tobie, Louri, dziękuję za namówienie mnie na Pinkera. Czytam z wielką przyjemnością i już wiem, że jeśli uda mi się zdobyć kolejne jego książki, to sięgnę po nie na pewno.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 18.04.2019 15:11 napisał(a):
Odpowiedź na: I Tobie, Louri, dziękuję ... | carmaniola
Bardzo mi miło :) Teraz to i ja będę musiał w końcu ściągnąć tego Pinkera z półki, bo to wstyd - skutecznie reklamować, a samemu się nie zabrać! Czekam też na wrażenia końcowe i ocenę - choć widzę, że troszkę się lektura przeciąga?
Użytkownik: carmaniola 18.04.2019 16:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo mi miło :) Teraz t... | LouriOpiekun BiblioNETki
Zabierz się, zabierz, bo warto. Ja odkładałam długo i... książka biblioteczna z następnymi chętnymi do czytania w kolejce - musiałam oddać niedoczytaną. Teraz muszę czekać na następną okazję by dokończyć lekturę.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 19.04.2019 07:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zabierz się, zabierz, bo ... | carmaniola
No to jesteś porządną bibliotekowiczką, ludzie jednak ważniejsi od książek - ja kiedyś wolałem zapłacić karę za przetrzymanie, ale dokończyć lekturę, niż stanąć ponownie w kolejce ;)
Użytkownik: carmaniola 19.04.2019 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No to jesteś porządną bib... | LouriOpiekun BiblioNETki
No jestem. Nie z powodu kary ale dlatego, że wiem jak mnie samą diabli biorą kiedy mam ustalony plan zamówień i czytania a tu... jakiś niefrasobliwy czytelnik spóźnia się z oddaniem o tydzień lub dwa. I cały mój plan idzie się szczypać.:/
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 19.04.2019 13:03 napisał(a):
Odpowiedź na: No jestem. Nie z powodu k... | carmaniola
Ja nawet jestem w stanie poczekać dłużej w kolejce (zawsze coś innego może wskoczyć w to miejsce), byle tylko książkę jednak dostać - a nie tak jak z Hieny, Modliszki, Czarne Wdowy czyli Jak kobiety zabijają (Śląski Paweł), którą bardzo trudno dostać, a akurat w pobliskiej bibliotece ktoś sobie wypożyczył i po prostu nie oddał - termin minął w sierpniu 2018. I co z tego, że odnawiam rezerwację! :[
Użytkownik: carmaniola 05.04.2019 17:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "Rozgardiasz" Piękny eufe... | Rbit
No dobra... Jestem dopiero gdzieś w jednej trzeciej Nowe Oświecenie: Argumenty za rozumem, nauką, humanizmem i postępem (Pinker Steven), ale już mogę stwierdzić, że u Pinkera jest to chyba jakoś bardziej poukładane i przejrzyste. Może niezupełnie się wszystko pokrywa, ale to i dobrze, bo dzięki temu przyjemność z lektury większa. Dzięki za polecankę!
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: