Użytkownik: Vemona 24.01.2019 13:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie trafiłam na taką ... | ktrya Zajrzałam, ale mam tylko komunikat:
Zaloguj się
Logujesz się po raz pierwszy tworzącsz konto w Bilbo,
akceptując Politykę prywatności.

Chętnie bym spróbowała, jak to dalej wygląda, ale po przejrzeniu polityki poprawności wyświetla się klawisz "powrót" i ten sam komunikat. Nie widzę sposobu utworzenia konta.

Z drugiej strony - masz rację, że to trochę późno, gdybym teraz miała przenieść wszystkie zapisane w Excelu książki, dokładać te, które są w schowku... Chyba by mi się nie chciało. :)

Użytkownik: sowa 24.01.2019 14:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zajrzałam, ale mam tylko ... | Vemona W okienku z linkiem do polityki poprawności jest wyżej „zaloguj się przez Facebook”, jak w to klikniesz, pojawia się odpowiedni formularz. Na razie kto nie ma konta na Fb, nie może korzystać z Bilbo. Tu ich główna strona: https://poznajbilbo.pl/. Ale, w sumie, po co to biblionetkowiczom? Odnotowanie w Schowku, co się komu pożyczyło, nie jest specjalnym problemem. Większym (w Bilbo) może się okazać konieczność wyjaśniania różnym ludziom, że/dlaczego nie chce się im pożyczyć jakiejś książki.

Użytkownik: Vemona 24.01.2019 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: W okienku z linkiem do po... | sowa Ale jak próbuję przez Facebook, też mnie przekierowuje na tę samą stronę. Jeszcze może pogłówkuję, choć z drugiej strony - czy będę miała siłę po raz kolejny wpisywać gdzieś księgozbiór? ;)

Użytkownik: sowa 24.01.2019 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale jak próbuję przez Fac... | Vemona Skoro tak trudno się tam dostać, to może nie ma się co siłować? Ja odpadłam już przy wejściu przez Facebook (gdzie nie mam konta).

Użytkownik: Vemona 24.01.2019 15:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro tak trudno się tam ... | sowa Nie ma sensu, nie będę się wygłupiać dla samego zaspokojenia ciekawości. :)

Użytkownik: Vemona 24.01.2019 14:41 napisał(a):
Odpowiedź na: W okienku z linkiem do po... | sowa Już widzę różnicę. Jak próbuję przez Chrome, to nie widzi możliwości zalogowania przez Facebooka, a jak wchodzę przez Firefoxa, to tak.
I masz rację w kwestii pożyczania - niewielu osobom jestem skłonna dać dostęp do swojej biblioteki, zdecydowanie największym zaufaniem cieszą się biblionetkowicze, a w schowku mam możliwość zapisania, co komu pożyczyłam (i co od kogo). :)
Prawdę mówiąc, chciałam tam zajrzeć z czystej ciekawości, jak to wygląda.

Użytkownik: ktrya 24.01.2019 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: W okienku z linkiem do po... | sowa Teoretycznie tak, ale ja odnotowując w programie "Domowa biblioteczka" i na odrębnych karteczkach bibliotecznych każdej książki, już wielokrotnie straciłam rachubę, co rzeczywiście jest pożyczone (i u kogo to jest, bo też nie zawsze każdy mi napisze, komu dalej pożyczył moją książkę), a co powinnam mieć gdzieś na półkach i czy nie mogę znaleźć, bo jest ich za dużo czy dlatego że pożyczyłam ją w jakieś nietypowej sytuacji i zapomniałam to odnotować. A taka strona robi to poniekąd za nas.
Oczywiście, że u BiblioNETkowiczów ten system, by się nie sprawdził, bo jesteśmy już częściej na etapie bronienia się przed wciskanym nam przez innych książkom niż proszenia kogoś o pożyczkę ;-).

Użytkownik: sowa 25.01.2019 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Teoretycznie tak, ale ja ... | ktrya Nie rób sobie złudzeń, przy takim rozrzucie i takiej liczbie pożyczanych w obie strony książek żaden program nie zagwarantuje Ci porządku w bibliotecznym całokształcie, hehe.

Użytkownik: margines 25.01.2019 00:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie rób sobie złudzeń, pr... | sowa :D
„Pękłem”!

Użytkownik: ktrya 24.01.2019 19:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zajrzałam, ale mam tylko ... | Vemona Ojej, nie spodziewałam się, że będzie tyle problemów z logowaniem. Ja zalogowałam się bez problemu przez FB (nie wiem czemu wczoraj wydawało mi się, że była możliwość także przez Google i odrębne założenie konta, ale może z innymi stronami mi się pomyliło).

Użytkownik: Vemona 25.01.2019 19:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, nie spodziewałam si... | ktrya Widzę, że faktycznie przez FB się da, ale jednak odpuszczę, za dużo zamieszania. :)