Dodany: 19.11.2018 15:22|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Znaj(dź) proporcją, mociumpanie!


Po dwudziestu latach wznowiono (tym razem pod tytułem "Moje ulubione zagadki matematyczne i logiczne") bardzo interesujące i absorbujące kompendium różnorodnych zadań matematycznych, fizycznych i logicznych, zebranych z rubryki "Mathematical games" pisma Scientific American. Rubrykę tę przez 25 lat prowadził słynny popularyzator nauki i tropiciel pseudonaukowych bzdur Martin Gardner. Książka niniejsza jest świetnym reprezentantem promowanej przezeń "matematyki rekreacyjnej" - zebrane tu są zadania w klasycznym, dobrym stylu - to od tego typu przyjemnych stymulatorów mózgu rozpoczęła się moja przygoda i romans z matematyką - choć oczywiście od z reguły prostszych, niż w książce Gardnera.

Trudno omówić książkę, w której brak fabuły. Znajdziemy tu po prostu 66 różnorodnych wyzwań matematycznych z rozwiązaniami: nowe wersje klasycznych zagadek, zadania na myślenie, liczenie i spostrzegawczość. Poruszane tematy to m.in. rachunek prawdopodobieństwa, fizyka ruchu, geometria, zadania z zapałkami, kombinatoryka, łamigłówki szachowe (ale bardziej powiązane z szachownicą lub ruchem figur, niż jedno- czy dwuchodówki), i wiele innych, trudnych do zakwalifikowania. Niełatwo tę książeczkę czytać - ale jest ona intrygującą rozrywką, która (wedle sloganu "bawiąc uczy") przy niektórych problemach zaangażuje jedynie głowę, przy innych wymagać będzie sięgnięcia po papier i ołówek, a przy niektórych warto będzie rozłożyć szachownicę a nawet odkurzyć zabawkową kolejkę! Nieodmiennie jednak jeżeli tylko nie zajrzymy od razu do odpowiedzi, a spróbujemy zmierzyć się samodzielnie z zadaniem, nagrodą będzie głęboka satysfakcja - także wtedy, gdy znajdziemy alternatywne (acz równie poprawne i optymalne) rozwiązanie do proponowanego.

Wytknąć niestety muszę kilka błędów - ukryte założenia (np. dot. znajomości geografii miast w USA czy jakichś amerykańskich toposów kulturowych), błędne stwierdzenia (np. przy zagadce 26. "Zadanie szachowe lorda Dunsany'ego" określono: "Układ na szachownicy mógłby się zdarzyć w rzeczywistej grze"[1], a jest to niemożliwe), oraz braki korektorskie (niekompletne sformułowanie zadania - brak pewnych znaków, dla innego wręcz brak rozwiązania!). Szczęśliwie usterki te występują sporadycznie.

Na marginesie warto przybliżyć sobie popularyzatorską działalność pronaukową Gardnera: wprowadził on do szerokiego obiegu takie tematy jak "gra w życie" Conwaya, tangramy, fraktale i paradoksalne grafiki M.C.Eschera. Prócz tego walczył z paranauką i wciskaniem kitu m.in. takimi pozycjami jak Nauka, pseudonauka, szarlataneria (Gardner Martin) albo Pseudonauka i pseudouczeni (Gardner Martin) - w dobie dzisiejszych mód na teorie spiskowe czy bzdury z gatunku płaskoziemstwa, pseudomedycznych terapii czerpiących z ezoteryki, paranoi łączącej szczepionki z autyzmem, pozycje tego rodzaju są niezbędne jak tchnienie świeżego powietrza w świecie coraz mocniej oczadzanym smogiem szkodliwych, fałszywych treści.

[1] Martin Gardner, "Moje ulubione zagadki matematyczne i logiczne", przeł. Tomasz Gronek, wyd. Zysk i S-ka, 2018, s. 25.

Autor: Martin Gardner
Tytuł: "Moje ulubione zagadki matematyczne i logiczne"
Tłumaczenie: Tomasz Gronek
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 112

ocena recenzenta: 4.5/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 762
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: