Użytkownik: ilia 05.11.2018 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: chce być redaktorem w ser... | ilsa Droga Ilso, nie chcę być upierdliwa, ale jednak muszę. Redaktorem powinien być ktoś, kto nie robi dwóch błędów w pierwszym słowie swojej wypowiedzi.

Zdanie zaczynamy dużą literą, a nie małą. Nie pisze się "chce być" tylko "chcę być".

Użytkownik: Louri 05.11.2018 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Droga Ilso, nie chcę być ... | ilia JA tam heba rozumię o, co ilsu chłodzi xD

Użytkownik: janmamut 05.11.2018 23:46 napisał(a):
Odpowiedź na: JA tam heba rozumię o, co... | Louri tesz myślem rze hciała pokazać rze ómie psiać bes blenduf. To pszeciesz pszyszłość tego portaló po wyżóceniu Sowy

Użytkownik: Losice 06.11.2018 08:55 napisał(a):
Odpowiedź na: tesz myślem rze hciała po... | janmamut Zapewne myślisz, że Twój komentarz jest śmieszny, podobnie jak komentarz Louriego.
Oba są po prostu chamskie.

Użytkownik: misiak297 06.11.2018 09:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapewne myślisz, że Twój ... | Losice Z klawiatury mi to wyjąłeś.
Komentarz Ilsy był ortograficznie niefortunny, ale dwa wymienione przez Ciebie... szkoda słów.

Użytkownik: koczowniczka 06.11.2018 09:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapewne myślisz, że Twój ... | Losice Też tak myślę. Ilsa grzecznie zapytała, w odpowiedzi otrzymała szyderstwa. Nic dziwnego, że ludzie odchodzą z Biblionetki.

Użytkownik: Louri 06.11.2018 09:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapewne myślisz, że Twój ... | Losice A ja poczekam z ewentualnymi przeprosinami do momentu, aż odezwie się autorka - jestem przekonany, że jest to sardoniczny komentarz, który jest kpiną ze sposobu, w jaki Redakcja szuka niewolników na miejsce pracowników i idzie w ton z błędami, które były ostatnimi czasy z taką skwapliwością wyłapywane przez wielu użytkowników w tekstach wypuszczonych przez korektora z ramienia Ravelo (nie Sowę). Dlaczego tak sądzę? Bo wystarczyło mi przejrzeć konto Ilsy - prawdopodobieństwo, by tak oczytana osoba nie umiała pisać po polsku jest moim zdaniem bardzo niskie.

Użytkownik: janmamut 06.11.2018 10:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja poczekam z ewentualn... | Louri O, właśnie! Niektórym jednak nie chciało się odrobić zadania domowego, by zrozumieć, przeciw komu są skierowane nasze komentarze.

Użytkownik: Anna125 06.11.2018 18:04 napisał(a):
Odpowiedź na: O, właśnie! Niektórym jed... | janmamut Możecie mieć obaj rację :), zdumiało mnie, że tak napisała te dwa zdania.

Użytkownik: Anna125 06.11.2018 00:19 napisał(a):
Odpowiedź na: chce być redaktorem w ser... | ilsa Z kolei ja kibicuję. Ilsa pisze wprost, to cholernie odważne, bo na forum i że nie zastąpi Sowy, a ja najchętniej chciałabym, aby stanęła u boku Sowy. Ramię w ramię, towarzysze - lecz uprzedzam - bez lewackich skojarzeń. Ot, adept, młodsza koleżanka.
Swoją drogą to zaczynam myśleć, że naszemu Panowi serwisu przydałby się konsultant od biznesu. To po prostu nie może nie spinać się. Brakuje pasji, chęci, finezji i pomysłów. A może odwagi, gdyż nie wierzę w brak wyobraźni ludzi czytających książki.
Liczyć każdy umie, więc bardzo proszę nie mamić mnie jakimiś finansowymi niemożliwościami. Przyjmijmy pewne założenia i weryfikujmy je na bieżąco. Kiedy chcemy się rozwijać to nie zaczynamy od cięcia kosztów lecz wizji.

Użytkownik: gosiaw 06.11.2018 08:16 napisał(a):
Odpowiedź na: chce być redaktorem w ser... | ilsa Ilso, jeśli chciałabyś pomóc BiblioNETce i masz sporo czasu to mam pomysł na wykorzystanie tego potencjału. Na stronie Przeterminowane zapowiedzi roi się od zapowiedzi, których data premiery już minęła. Niestety nie można takich książek awansować automatycznie na pełnoprawne książki, bo data premiery lubi się odsuwać w czasie, z najróżniejszych powodów. Zdarza się też, że wydawcy zmieniają plany wydawnicze i do premiery zapowiedzi nigdy nie dochodzi. Potrzebne więc jest to, by ktoś tę listę przeterminowanych zapowiedzi przeglądał, patrzył czy książka jest już dostępna i zgłaszał przy książkach błędy/uzupełnienia, że premiera już się odbyła, czas odblokować możliwość oceniania. Gdybyś mogła i chciała się tym zająć to byłoby to na pewno bardzo pożyteczne i wydaje mi się, że lepiej byś się w tym odnalazła niż w pracy z tekstami (nie chcę być brutalna jak niektórzy w tym wątku, ale ogólną myśl niestety podzielam).
Do nikogo nie trzeba się z tym zgłaszać. Po prostu można zająć się tą pracą od ręki.

Użytkownik: Alele 06.11.2018 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Ilso, jeśli chciałabyś po... | gosiaw W tej kwestii ja też chętnie pomogę :)

Użytkownik: gosiaw 07.11.2018 08:10 napisał(a):
Odpowiedź na: W tej kwestii ja też chęt... | Alele Super. :)

Użytkownik: ilsa 07.11.2018 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Super. :) | gosiaw Literówki zdarzyły się przypadkiem mnie tez irytują w książkach. Nie wiedziałam ze w

serwisie są tez tak łatwo ferujący wyroki ludzie. Pomogę zawsze chętnie w czym będę mogła.

Użytkownik: janmamut 08.11.2018 10:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Literówki zdarzyły się pr... | ilsa Byłem przekonany, że zaczęty przez Ciebie wątek jest precyzyjnie złośliwą odpowiedzią na absurdy z wątku o poszukiwaniu społecznego korektora: Zostań społecznym korektorem Biblionetki!. Aż żal mi się zrobiło, że sam nie wpadłem na taki pomysł. Teraz już wiem, że się myliłem.

Zakładam, że w tym momencie wiesz już, że mój wpis, podobnie jak ten Louriego, nie był przeciw Tobie, tylko przeciw tajemniczemu Januszowi biznesu, usiłującemu wprowadzać tu dziewiętnastowieczny kapitalizm. Jeśli jednak choćby przez chwilę źle się z powodu tego wpisu poczułaś, bardzo przepraszam. Niestety, po raz kolejny okazało się, że w życiu nie jest jak w opowiadaniach Conan Doyle'a i wnioski, choćby bardzo atrakcyjne intelektualnie, wcale nie muszą być jednoznaczne.

Użytkownik: Louri 08.11.2018 12:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Literówki zdarzyły się pr... | ilsa No cóż, okazuje się, że się pomyliłem - jeżeli czujesz się obrażona moim komentarzem, to przepraszam.

Z drugiej strony nie był on (wbrew posądzeniom niektórych) wymierzony w Ciebie - wobec Ciebie był wręcz ukłonem, doceniającym finezję satyry (jak widać, było to zasadzone na błędnych założeniach).

Jeśli Cię to pocieszy - a może nasunie jakieś wnioski? - to ja na ten przykład nie mam się za wystarczająco uważnego i świadomego reguł korekty, by nawet myśleć o proponowaniu swojej kandydatury.

Aha - dołączam się do wypowiedzi Mamuta powyżej.

Użytkownik: Alele 07.11.2018 18:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Super. :) | gosiaw Przejrzałam wszystkie pozycje ze strony "Przeterminowane zapowiedzi". Kilkanaście książek z tej listy można już kupić. Wysłałam powiadomienia w celu zmiany, a przy okazji przejrzałam sobie nowości na rynku :) Nowsze zapowiedzi też będę śledzić.
Pozdrawiam

Użytkownik: ilsa 08.11.2018 16:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Przejrzałam wszystkie poz... | Alele jestem po prawie, ale nie pracuje w zawodzie Chce nabrać wprawy w redaktorowaniu.

Użytkownik: Anna125 08.11.2018 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: jestem po prawie, ale nie... | ilsa Ilso, kłopot polega na tym, że wprawy najłatwiej nabrać u boku Mistrza, bez terminowania się nie da. Metoda prób i błędów jest czasochłonną metodą, ogromnie żmudną i nie dającą ani radości, ani satysfakcji. Co do rezultatów, to moim zdaniem również dyskutowalne.
Widzisz, ja jeszcze nawet jednej recenzji nie napisałam i myślę, że trochę czasu upłynie, zanim się ośmielę. Recenzje to nie opinie. Dziękuję Verdianie, że zwróciła moją uwagę na "Na kanapie" - przeczytałam tam ciekawą (dla freshmenów tylko, naturalnie) dyskusję o pisaniu recenzji: o konstrukcji, o celu recenzji, o sztampie i oryginalności. Wyczucie i wiedza o kształcie recenzji to jedna sprawa lecz bardziej podstawową jest sam język - pisanie bez błędów stylistycznych, gramatycznych, literówek. W obu sprawach ważna jest z jednej strony wiedza, a z drugiej umiejętność jej użycia i nie zmarnowania na to trzy dni, ponieważ wtedy "niewarta skórka takiej wyprawki". Możliwość korzystania z doświadczenia innych - bezcenne podczas uczenia, jeśli niemożliwe jest terminowanie przy boku eksperta - to Twojego szkoda czasu.