Dodany: 31.10.2018 09:24|Autor: Kaya7

Książki i okolice> Książki w ogóle

5 osób poleca ten tekst.

Książkowe wspomnienia z października 2018


Zapraszam :)
Wyświetleń: 11965
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 75
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 31.10.2018 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
PAŹDZIERNIK 2018 (ΣR=21006s;Σm=2278s;𝔼m=2101)

1.(64.) Wywiad z wampirem (Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne)) 4.0 Słynna opowieść o wampirze, bardziej współczesna niż "Dracula" Stokera, ale na początku podobnie się ciągnie. Nie zachwyciła mnie jakoś, trochę pusta fabuła. Druga połowa była lepsza, ale ogólnie trochę wymęczyła mnie opowieść o wampirze z dylematami egzystencjalnymi. Przeczytałem onegdaj z półki kolegi tak 2/3 grubaśnego II.tomu, czyli "Wampira Lestata" i jakoś nie pozostawiło po sobie takiego mdłego posmaku - ale i tak wówczas nie doczytałem. A dziś już by mi się nie chciało, potrzebuję jakiejś głębszej i treściwszej strawy duchowej. (358s)

2.(65.) Wielki marsz (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) 6.0 Zapewne już nasta powtórka, choć poprzednia była w I.2016r. Najwybitniejsza książka Kinga, niewątpliwe dla mnie arcydzieło literatury. Historia bez odnóg, a wzbudza tak wiele emocji, tak poruszająca. Jedna z najważniejszych powieści mego życia. (244s)

3.(66.) Profesor Stoner (Williams John Edward) pierwsza powtórka - oczywiście na 6.0. Ta książka frustruje, ale też... jest tak bardzo życiowa. (277s)

Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła

4.(67.) Szatańskie wersety (Rushdie Salman) 3.5 Szatańskie przynudzanie (590s)

5.(68.) Gra Endera (Card Orson Scott) 5.0 Wciągająca i intrygująca młodzieżówka SF, podnosząca temat jednoczenia się w obliczu wroga, wybitnej jednostki, wreszcie nawet poczucia odpowiedzialności za zabijanie wrogów. Jest kilka niespodziewanych zwrotów akcji, ale rzeczywistego celu szkolenia Endera domyśliłem się dość szybko. Co nie znaczy, by jego droga była przez to mniej interesująca! Zachęciłem się nawet do tomu II i XI (który jest w rzeczywistości tomem nr 1.5), ale po kilkudziesięciu stronach dałem sobie spokój - nie wciąga tak, a mam całe mnóstwo pilniejszych lektur na półce. (461s)

6.(69.) Dom o siedmiu szczytach (Hawthorne Nathaniel) 4.5 O tym coś jeszcze napiszę. (348s)



Cały rok: Lektury 2018r.
Użytkownik: Marylek 31.10.2018 18:58 napisał(a):
Odpowiedź na: PAŹDZIERNIK 2018 (ΣR=2100... | LouriOpiekun BiblioNETki
"Gra Endera" jest też o ksenofobii, zauważ. Bezrefleksyjnej zresztą.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.11.2018 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: "Gra Endera" jest też o k... | Marylek
Tak, to było dość dobitnie i umiejętnie pokazane. Jednak w tej kwestii dużo lepsze ujęcie było moim zdaniem w opowiadaniu "Dinozaury" Williams Walter Jon - pamiętasz je zapewne. No a z drugiej strony - w końcu była Pierwsza wojna z Formidami i Druga wojna z Formidami - to też nie był wyraz miłości ;)
Użytkownik: Marylek 01.11.2018 09:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, to było dość dobitni... | LouriOpiekun BiblioNETki
Tak. I dwa kolejne tomy z cyklu Endera (więcej nie czytałam). Card jest bardzo moralizatorski.
Użytkownik: Anna125 01.11.2018 19:35 napisał(a):
Odpowiedź na: PAŹDZIERNIK 2018 (ΣR=2100... | LouriOpiekun BiblioNETki
O, widzę, że przeczytałeś „Grę Endera” :D. Cieszę się, źe Ci się spodobała. Ja cały cykl oceniam bardzo wysoko, jednak to zdecydowanie moje klimaty.
Po raz pierwszy przeczytałam go dawno temu i z utęsknieniem czekałam na czwartą część, aż się zezłościłam i przeczytałam w języku oryginału. Tomów Card wydał mnóstwo lecz dla mnie kanonem pozostały cztery główne, czyli oprócz „Gry Endera”
Mówca umarłych (Card Orson Scott) ; Ksenocyd (Card Orson Scott) ; i Dzieci umysłu (Card Orson Scott)
Reszta to - dla mnie - „dokrętki”, chociaż książka o Groszku i ta o Petrze zawierała ciekawe uzupełnienia.
Card to jeden z nielicznych kanonów scfi. Jego pomysły powielali inni. Obecnie mam z nim jako osobą trochę na bakier ale to już inna opowieść.
Użytkownik: Monika.W 31.10.2018 11:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Po obfitym wrześniu, posucha w październiku. Ale jak się cały czas pracuje, to nie ma czasu na książki. Mam nadzieję poprawić się w listopadzie. Tak na prawdę to tylko 3 książki przeczytałam, reszta to odsłuchane opowiadania Czechowa,

63. Pasażer pierwszej klasy, Antoni Czechow, ocena: 5
64. Oświadczyny: Żart sceniczny w 1 akcie (Czechow Antoni), ocena: 5
65. Scyta, Antoni Czechow, ocena: 5
66. Trzpiotka, Antoni Czechow, ocena: 4,5
Wszystko odsłuchane. Uwielbiam Czechowa.

67. Pod śniegiem (Soukupová Petra), ocena: 4,5
Trop z podsumowań miesiąca. Dobry trop. Porządna obyczajówka, z wyrazistymi postaciami. Bardzo kobieca. Z żadną postacią nie utożsamiłam się, nie poczułam jej problemów; stąd też nie ma 5. Ale rzecz warta przeczytania.

68. Listy 1957-1991 (Giedroyc Jerzy, Lipski Jan Józef), ocena: 5
Lubię czytać listy z tej serii, ciekawe obrazy epoki. Tym razem dużo Polski po-październikowej, a potem KOR-owej, trochę PPS i jego odradzania po 1989. Musze więcej czytać o opozycji od Radomia i o emigracji powojennej. Wtedy łatwiej będzie zrozumieć, dlaczego wciąż mamy 2 Polski i dlaczego aż tak się nienawidzą.


69. Tu się nie zabija (Bińkowska Anna), ocena: 4
Całkiem porządny kryminał. Smaczkiem dodatkowym jest to, że mordują się na Wydziale Archeologii UW, 15 minut spacerkiem ode mnie, po sąsiedzku prawie. Można obserwować rozwój Pani Bińkowskiej, może nieźle pisać.
Użytkownik: benten 31.10.2018 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obfitym wrześniu, posu... | Monika.W
Tak czy inaczej, kryminał do schowka. Ja mam taką salą, w takich podziemiach, że nigdy by tam ciała nie znaleźli.
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 08:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak czy inaczej, kryminał... | benten
A tutaj jawnie w slajdotece się mordują. A jeszcze jakim narzędziem zbrodni...
Zakamarki w starych pałacach, gdzie obecnie jest UW, muszą być niezłe. Ale nie dokonuj czynów przestępnych celem badania naukowego - czy znajdą ciało...
Użytkownik: ahafia 01.11.2018 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Po obfitym wrześniu, posu... | Monika.W
Strasznie ta literatura psuje opinię archeologom, a przecież to tacy spokojni ludzie. Do schowka.
Użytkownik: Monika.W 02.11.2018 10:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Strasznie ta literatura p... | ahafia
Tam każdy miał motyw, żeby zamordować. I cały czas przewijało się, ile się to pije na wykopaliskach. Zresztą Pilipiuk też o tym piciu pisał.
Użytkownik: ahafia 02.11.2018 14:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Tam każdy miał motyw, żeb... | Monika.W
Oj, no bo się pije. Siedzi się tygodniami na jakiejś wsi, trochę się wieczorami pracuje nad materiałem i dokumentacją, a trochę się szuka jakiejkolwiek rozrywki. No ale nikt się nie morduje!
Oczywiście, że sobie żartuję, po prostu jestem ciekawa książki i jej ewentualnej (nie)przystawalności do rzeczywistości ;)
Użytkownik: Artola 31.10.2018 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Cud chłopak (Palacio R. J. (właśc. Jaramillo Raquel)) - 4,0. Zaskoczyła mnie podejściem do tematu, bardzo głębokim i ważnym. Mimo typowo amerykańskiego stylu;)
Cudowna podróż (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) - 4,0. Dziecinna, sprzed ponad 100 lat więc nie stroniąca od dydaktyzmu i moralizowania, ale mimo to miło się czytało:)
Dom na skraju nocy (Banner Catherine) - 3,0. Mocno średnie czytadło. Rozwleczone i czasem o niczym...
Indie (Dzikowska Elżbieta) - 4,0. Bardzo piękny fotograficznie i całkiem ciekawy merytorycznie album.
Inna podróż (Olsson Lotta) - 4,0. Zapowiadało się dużo lepiej, jakoś tak koło połowy poszło w inną stronę niż myślałam i lekko się zawiodłam...
Kroniki Jakuba Wędrowycza (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz)) - 2,5. Kompletnie nie mój styl ani tematyka. Jakoś zmęczyłam, ale po kolejne na pewno nie sięgnę.
Kroniki portowe (Proulx Annie E.) - 3,5 Spodziewałam się chyba czegoś innego. Styl zupełnie mi nie pasował.
Kroniki portowe (Proulx Annie E.) - 4,5 Powtórka po wielu, wielu latach! Bardzo przyjemna:)
Lewą ręką przez prawe ramię (Aarø Selma Lønning) - 5,0 Bardzo ciekawa akcja, choć prowadzona dość nietypowo. Czytana na początku miesiąca, do dziś siedzi mi w głowie. Rewelacyjna pod względem psychologii bohaterów.
Morderstwo w środku zimy (Hitchcock Fleur) - 3,0. Bardzo "po amerykańsku" napisana młodzieżówka, czyli strasznie uboga stylowo i językowo. Jest jakaś tam akcja, ale też taka średnia...Zapowiadało się lepiej.
Nanga Dream: Opowieść o Tomku Mackiewiczu (Sepioło Mariusz) - 3,0 Powód mojej irytacji i niesmaku pewnego;)
Przestrzeń dla rodziny (Juul Jesper (1948-2019), Øien Monica) - 5,5 Juul w znakomitej formie, myślałam nawet nad 6. Planuję zakup na własną półkę, żeby wracać.
Sowa Wesley (O'Brien Stacey) - 4,5 Przesympatyczne i sowa, i jej opiekunka:) Nie tylko miła lektura, ale i źródło informacji o życiu sów.
Szewcy (Witkiewicz Stanisław Ignacy (pseud. Witkacy)) - 3,5 Dobry dramat, choć trudny i chwilami nużący.
Światła września (Ruiz Zafón Carlos) -3,5 Jest groza, jest klimat, ale to nie ten Zafon co w "Cieniu wiatru" ;)I jakoś tak do połowy niewiele się dzieje...
Walden (Thoreau Henry David) - 3,5 Spodziewałam się dużo więcej po tej książce. Przegadana.
Dwór (Singer Isaac Bashevis) - 5,5 Jedna z najlepszych książek przeczytanych w tym roku. A może i życiu;)
I na koniec pierwsza z moich "must read" Jądro ciemności (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad)) -3,0. To moje drugie podejście do Conrada w ogóle. I drugie średnie. Książka mnie znużyła. Może jeszcze kiedyś dam szansę Conradowi, ale nieprędko.
Użytkownik: Artola 31.10.2018 12:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Cud chłopak - 4,0. Zaskoc... | Artola
"Kroniki portowe" wskoczyły mi dwa razy, za drugim miało być "Lew, czarownica i stara szafa"...
Użytkownik: Marylek 31.10.2018 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Cud chłopak - 4,0. Zaskoc... | Artola
Dlaczego "Nanga Dream", to powód Twojej irytacji i niesmaku?
Pytam, bo nie wiem, czy w ogóle warto się zabierać, bo mam wrażenie, że książka powstała na fali (kolejnej) zainteresowania (niezdrowego) śmiercią w górach wysokich.
Użytkownik: Artola 01.11.2018 19:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Dlaczego "Nanga Dream", t... | Marylek
Dokładnie takie miałam wrazenie: że książka powstała na fali, że autor chciał się załapać na "gorący temat" i na szybko coś skleił z setek fragmentów wypowiedzi, filmików itp. Chaos z tego powstał. Do tego drażniło mnie to, że Tomek po śmierci stał się gloryfikowanym bohaterem bez mała narodowym,a jak wynika z książki był raczej egoistą unikającym pracy, upartym nadwrażliwcem, który na złość rodzicom poszedł do zawodówki, wpadł w bardzo szemrane towarzystwo, narkotyki,alkohol itd...
Użytkownik: Marylek 01.11.2018 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie takie miałam wr... | Artola
Dzięki. Tego się właśnie obawiałam. Odcinanie kuponów przy byle okazji staje się coraz popularniejsze :(
Użytkownik: Jabłonka 31.10.2018 13:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Październik bardzo owocny :)
Zgiełk czasu (Barnes Julian (pseud. Kavanagh Dan)) świetny, autor wyrasta na jednego z moich ulubionych pisarzy :)
Wilk zwany Romeo (Jans Nick) bardzo dobra książka o miłości, wszystko jest mądre i w sam raz, choć bywało smutno... Los wilka do przewidzenia, i u nas robi się czasem złą prasę tym zwierzętom. Polecam.
Euklides był osłem (Themerson Stefan) bardzo dobra, do rozsmakowania się
Nomów księga wyjścia (Pratchett Terry)
Nomów księga kopania (Pratchett Terry)
Nomów księga odlotu (Pratchett Terry) dobry, w swoim stylu, odpoczęłam
Rachatłukum (Wolkers Jan) lepsza, ale mnie siekła, brutalna, męska o miłości; zostaje w głowie.
Zagubieni w tundrze kanadyjskiej (Mowat Farley) ot taka opowiastka...
Nie taki straszny wilk (Mowat Farley) bardzo dobra, prześmiewcza o młodym naukowcu ;)
Dziesiąty grudnia (Saunders George) bardzo dobry zbiór opowiadań na pograniczu gatunków literackich, świetne pomysły i porządne wykonanie. Szukam już kolejnej książki :)
O czym myślą koty: Kocie sekrety oczami naukowców (McNamee Thomas) świetna, osobista o ludziach i kotach i naturze - obu gatunków przede wszystkim :)
Ja, Tituba, czarownica z Salem (Condé Maryse) przeczytana z ciekawości po zaciekłych dyskusjach na biblioNETce... nie zachwyciła, przeciętna - choć pewnie zerknę zweryfikować swój osąd jakby się coś nowego autorki pojawiło.
Kudłata nauka: Mądrość w świecie zwierząt (Durrani Matin, Kalaugher Liz) świetna, długoooo czytana - konieczność notowania i wyszukiwania ciekawiostek zaistniała nie raz jeden. Polecam!
Historia ślimaka, który odkrył zalety powolności (Sepúlveda Luis) jak afajna historyja, chyba poszukam jakiego dzieciaka coby poczytać mu na głos. Autor do zgłebiania, dwie kolejne książki już czekają.
Przeczytałam też
Głód (Caparrós Martín) skończyłam chyba po trzech miesiącach, nie będę już do niej wracać. I z DKK Księżyc: Od nowiu do nowiu (Caparrós Martín) bo jakoś musiałam, nie zachwyca...
I tyle :)
Owocny ten październik zaiste był :) i owocowy też :P

Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 08:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Październik bardzo owocny... | Jabłonka
Dobrze mieć kompana w sympatii do Barnesa, zwłaszcza, że mało znany, mało czytany.

Nad koniecznością czytania Themersona zastanawiałam się ostatnio, w tym powtórzenia Euklidesoosła. To taki daleki trop z listów Lipskiego.


I tak samo myślałam nad Titubą Pani Conde. W celach poznawczych. Czy tam cokolwiek jest poza tematami łatwymi do sprzedania. Dyskusja gorąca. Ale o samej książce niewiele, a jak już coś - to mało zachęcające.


Ale miesiąc miałaś imponujący.
I jeszcze to o ślimaku mi się spodobało. Wciąż marzę o powolności, i dążę do powolności.
Użytkownik: jakozak 17.11.2018 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Październik bardzo owocny... | Jabłonka
Jabłonka, masz pilne PW
Użytkownik: beatrixCenci 31.10.2018 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Mniej komputera, więcej czasu wolnego, ergo - czytania.
1.Szał pracy (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) (6) - trochę wspomnień ze szkolenia w RAF podczas drugiej wojny światowej, ale więcej kolejnych historyjek z praktyki w Darrowby. Jak zwykle urzeka ciepły i humorystyczny stosunek autora do świata, ludzi i zwierząt oraz zachwyt nad pejzażami Yorkshire.

2.Weterynarze mogą latać (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) (6) - jak wyżej.

3.Boże stworzenia (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) (6) - niechronologiczny zbiór, głównie o wydarzeniach powojennych, wraz z opisem dwóch podróży jako weterynarz opiekujący się ładunkiem owiec do Kłajpedy i krów do Istambułu. Historia Amber łamie serce.

4. Wszystkie stworzenia (Herriot James (właśc. Wight James Alfred)) (6) - ostatni tom zbeletryzowanych wspomnień autora - o poszukiwaniach nowego domu dla rodziny, nowych asystentach, oraz, tradycyjnie, o zwierzętach i ich właścicielach.
(Książki Herriota są jak rozgrzewający plaster, więc tak naprawdę to ich nie oceniam, tylko po prostu wyjątkowo lubię.)

5. Jeszcze jeden oddech (Kalanithi Paul) (4.5) - młody rezydent neurochirurgii dowiaduje się, że ma zaawansowanego raka płuc z przerzutami i opisuje swoją drogę życiową od początku do, co tu kryć, ostatecznego końca. Nadal się zastanawiam, czy sama choroba i jej przebieg w tym przypadku nie zależały od w dużym stopniu od profesji autora, całego systemu szkolenia i zatrudniania lekarzy szpitalnych - przyjmuje codziennie garść leków przeciwbólowych, aby operować, ale nie spieszy się ze sprawdzeniem własnego stanu zdrowia (zapewne, by nie zakłócił przebiegu swej rezydentury jak długo się da); gdy próbuje podczas pierwszej terapii wrócić na rezydenturę zwalniając tempo, przełożeni - świadomi wszak jego choroby - dają mu do zrozumienia, że nie pozwolą mu owej rezydentury ukończyć, pomimo spełnienia wszelkich pozostałych warunków, o ile nie będzie pracował więcej. Do tego wydawało mi się , że przynajmniej w Ameryce przy chemioterapii stosuje się już specjalne odżywki, by ograniczyć problemy trawienne i gwałtowną utratę wagi pacjenta przechodzącego leczenie, ale najwyraźniej nie, bo nie ma tu o nich żadnej wzmianki, tylko o wyrzucaniu do śmieci kolejnych posiłków.

6. Autobiografia na czterech łapach czyli Historia jednej rodziny oraz psów, kotów, koni, jeży, żółwi, węży... i ich krewnych (Sumińska Dorota) (4.5) - historia rodziny i osobiste wspomnienia o członkach rodziny, nie zawsze dwunożnych. Szczere, ciepłe, ale nie zawsze równie interesujące dla czytelnika, jak dla autorki.

7. Biała gwardia (Bułhakow Michaił (Bułhakow Michał)) (5) - burzliwe "ostatnie dni Turbinów" w porzuconym przez niemieckie wojska i "białych", a zdobytym przez Petlurę, a potem "czerwonych" Kijowie. Nic dziwnego, że lubił ją Stalin, skoro od komunistów gorsi są tu petlurowcy. Pojawiają się charakterystyczne dla Bułhakowa groteskowo-absurdalne sceny - choćby napad na "Wasylisę" czy pierwsze spotkanie Nikołki z niejakim Łarionem. Niewątpliwie najmocniejsza jest scena w "kostnicy", nie dla słabych żołądków.
Użytkownik: nutinka 31.10.2018 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Czas krwawego księżyca: Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI (Grann David) - 5
Światu nie mamy czego zazdrościć: Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej (Demick Barbara) (93%) - 5
Harry Potter i kamień filozoficzny (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i komnata tajemnic (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i więzień Azkabanu (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i czara ognia (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i Zakon Feniksa (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i Książę Półkrwi (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Harry Potter i insygnia śmierci (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)) (powtórka) - 5
Przemiana (Kafka Franz) - 5
Teoria wszystkiego: Powstanie i losy wszechświata (Hawking Stephen W.) - 4,5
Śmiertelne maski (Butcher Jim) - 4
Grace i Grace (Atwood Margaret) - 5
Błękit: Powieść (Lunde Maja) - 4,5
Chłopcy (Saramonowicz Andrzej) - 4,5
Od zwierząt do bogów: Krótka historia ludzkości (Harari Noah Yuval) (64%) - 5
Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) (89%) - 6
Tatuażysta z Auschwitz (Morris Heather) - 5
Ulica tysiąca kwiatów (Tsukiyama Gail) - 5
Królowe przeklęte (Morató Cristina) - 5

Więcej tradycyjnie na blogu.
Użytkownik: Rbit 31.10.2018 16:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Gliny z innej gliny (antologia; Wroński Marcin, Ćwirlej Ryszard, Ostaszewski Robert i inni) (4,0)
Zbiór opowiadań zarówno o Maciejewskim ojcu, jak i synu. Dobry, choć mało historycznego tła, które było największym atutem poprzednich książek z serii.

Czy ochrzciłbyś kosmitę? ...oraz inne pytania ze skrzynki mailowej astronomów Obserwatorium Watykańskiego (Consolmagno Guy, Mueller Paul R.) (4,5)
Jak na książkę napisaną w formie dialogu przydałoby się trochę więcej sporu. Są tylko drobne uszczypliwości. Poza tym całkiem fajna popularyzacja nauki (głównie astronomii) i jej relacji z religią. Podoba mi się dowcipne porównanie nauki do kojota, a religii do strusia pędziwiatra.

Opowieść o dwóch uniwersytetach (Lodge David) (4,0)
Dwóch profesorów, amerykański i brytyjski, na międzyuczelnianej wymianie w czasach rewolty studenckiej i rewolucji seksualnej. Coś dla miłośników powieści kampusowej z dodatkiem angielskiego humoru.

Taktyka, strategia i przywództwo Aleksandra Wielkiego (Milczanowski Maciej) (4,5)
Całkiem udana próba wykorzystania przez autora historii jako nauczycielki życia na podstawie Aleksandra w roli wszechstronnego lidera.

Sierpniowe salwy (Tuchman Barbara Wertheim) (4,0)
Bardzo przystępnie (Pulitzer 1963) o okolicznościach wybuchu I wojny światowej i pierwszych tygodniach walk. Raczej dla początkujących w temacie.

Kroki w nieznane: 5 (antologia; Vonnegut Kurt (Vonnegut Kurt Jr), Contoski Victor, Moroczko Wiaczesław i inni) (5,0)
Vonnegut, Bradbury, Silverberg, Clarke, Lem, Zajdel i najsłynniejsze "Ostatnie pytanie" Asimova. Stare SF w najwyższej formie.

Chłopcy z Placu Broni (Molnár Ferenc (właśc. Neumann Ferenc)) (powtórka - nadal 6)
Wciąga, zachwyca i wzrusza. Nadal. Zerknąłem na chwilę by sprawdzić dlaczego część rodziców narzeka, że nie da się tego czytać dzieciom. Zacząłem i nie mogłem przestać, aż przeczytałem całość. Od połowy do końca ryczałem jak bóbr. I nie - wcale nie rusza mnie to, że Molnar był nacjonalistą, a traktowanie Nemeczka przez kolegów to przykład bullyingu. Nie można czytać dzieła z 1906 roku z dzisiejszej perspektywy.

Kobiety i władza: Manifest (Beard Mary) (4,0)
Szacunek budzi odkrywanie powiązań antyk-współczesność i ciągłości kodu kulturowego. Wątpliwe jest za to wyciąganie wniosków na podstawie działań internetowych trolli na Twitterze i wyszukiwaniu w Google
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.11.2018 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Gliny z innej gliny (4,0)... | Rbit
Lodge wygląda zachęcająco, może zaschowkuję?
Użytkownik: Rbit 01.11.2018 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Lodge wygląda zachęcająco... | LouriOpiekun BiblioNETki
Znam wielu fanów Lodge'a. Ja doceniam, ale bez przesady. Lubisz klimaty USA i campusu, krytycznie spoglądasz na rewolucję obyczajową lat 60-tych, więc to może być lektura dla ciebie.

Lepiej byś zaschowkował to o chrzczeniu kosmitów. Czekaj... Już masz ją w schowku! Podesłać?
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 02.11.2018 11:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Znam wielu fanów Lodge'a.... | Rbit
Chyba więc mnie zachęciłeś do Lodge'a :) A kosmitów - może być razem z Kieniwiczem, jak już łykniesz.
Użytkownik: jolekp 31.10.2018 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Na początku miesiąca miałam kilka rozczarowań, ale potem było już tylko lepiej.

*Śmierć w chmurach (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 4.5
*Toń (Kisiel Marta) - 3.5
*Upiory spacerują nad Wartą (Ćwirlej Ryszard) - 3.0
*Zostawiłeś mi tylko przeszłość (Silvera Adam) - 5.5, za pożyczankę dziękuję Misiakowi :)
*Żmijowisko (Chmielarz Wojciech) - 4.5
*Śniła się sowa (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) - 5.0
*Tego lata, w Zawrociu (Kowalewska Hanna) - 4.5, to wszystko wina Marginesa, ale nawet nie mam żalu :)

Zaczynałam jeszcze Wołanie kukułki (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert)), ale to było tak nieciekawe, że odpuściłam sobie całkiem bez żalu. W sumie trochę się tym zdziwiłam, bo wiele rzeczy można powiedzieć o cyklu o Harrym Potterze, ale na pewno nie to, że był nudny. Sam Cormoran Strike wydawał mi się całkiem interesującym bohaterem i trochę szkoda, że nie znalazł się w jakiejś lepszej książce.
Użytkownik: margines 31.10.2018 18:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku miesiąca miał... | jolekp
Śniła się sowa (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy))? Wow!
Niektórzy tu ostrzą sobie pazurki.
Że niby całość o Zawrociu to moja wina? Zaczynasz mnie obwiniać od początku?! Ehm… Dobrze, że przynajmniej póki co to Zawrocie zawróciło ci w głowie:)
Użytkownik: jolekp 31.10.2018 18:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Śniła się sowa? Wow! Nie... | margines
Ktokolwiek ostrzy te pazurki, słusznie czyni, gdyż jest to dobre. Choć mnie akurat trochę bardziej podobał się Owoc żywota twego (Ostrowska Ewa Maria (pseud. Zbyszewski Brunon lub Lane Nancy)) i na niego też polecam pazury poostrzyć ;)

I oczywiście, że Twoja wina. Ja bym nigdy nie zawitała do Zawrocia, gdybyś mnie nie "zmobilizował" :)
Użytkownik: margines 31.10.2018 20:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Ktokolwiek ostrzy te pazu... | jolekp
Ta:P…
JEŚLI JUŻ (Podkreślam: jeśli już) to było dzieło zbiorowe, więc musi być też odpowiedzialność zbiorowa.
Rację miał Misiak, nie ma to, jak 5. (albo którakolwiek późniejsza:P) część jakiegokolwiek cyklu;]
Też powinienem pomstować na nich za jedną z moich ostatnich czytanek, ale dzięki nim spotkała mnie uczta, na której smakowałem cały Poczet królowych polskich (Szczygielski Marcin).
Który wiedziałem, że mam „połknąć”, ale ten czas nadszedłby pewnie za jakieś 40 lat:P

„Nomen omen” polecam też tobie ten „poczet”.
Użytkownik: Marylek 31.10.2018 19:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku miesiąca miał... | jolekp
"Wołanie kukułki" też kiedyś próbowałam, porzuciłam po 100 stronach, takie to było nudne.
Z tym, że ja jestem dziwadło, bo "Harry Potter", delikatnie mówiąc, zupełnie mnie nie zachwycił. Czytałam tylko pierwszy tom, krótki był, a męczyłam go strasznie. Po więcej nie sięgnęłam, choć ponoć kolejne są lepsze.
Użytkownik: jolekp 31.10.2018 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: "Wołanie kukułki" też kie... | Marylek
Też mniej więcej tyle wytrzymałam.

A Harry'ego Pottera czytałam pierwszy raz jak miałam 14 lat i wtedy tak mnie wciągnęło, że biłam rekordy w czytaniu bez przerw na cokolwiek poza podstawowymi czynnościami fizjologicznymi :P. W zeszłym roku zafundowałam sobie powtórkę całego cyklu i wciąż mam do niego spory sentyment, choć już dostrzegałam sporo wad. Choć moim zdaniem Potter mimo wszystko jest napisany znacznie przyjemniejszym stylem, "Wołanie kukułki" było strasznie suche i bezpłciowe - może to kwestia tłumaczenia.
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 08:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku miesiąca miał... | jolekp
"Żmijowisko" jest poza cyklem u Chmielarza? Tzn. - nie jest z cyklu o komisarzu Mortce no i czy na pewno poza cyklem gliwickim? Pytam, bo w sumie lubię Chmielarza - ale ten detektyw z cyklu gliwickiego jest idiotą, a Mortka mnie znużył; a właściwie Chmielarz chyba się wypalił w cyklu o Mortce, bo ostatnie "Ciebie" stały się tanią sensacją, zamiast kryminałem.

Co do "Wołania kukułki" - jesteś kolejną osobą, która mówi, że to nudne. Ciekawe. Mnie się podobało. Właśnie za powolność, flegmę angielską, itp. Ale fakt, że przegadane i że ciekawiej się robi po 200 stronach dopiero.
Użytkownik: jolekp 01.11.2018 18:34 napisał(a):
Odpowiedź na: "Żmijowisko" jest poza cy... | Monika.W
To jest całkiem odrębna książka, nie należąca do żadnego cyklu. Przy czym nie jest to typowy kryminał (nie ma tu żadnego detektywa ani policjanta), a bardziej thriller z dużym naciskiem położonym na wątki dramatyczne i obyczajowe. I na wszelki wypadek zaznaczam, że język jest tam bardzo wulgarny.
Użytkownik: misiak297 07.11.2018 09:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początku miesiąca miał... | jolekp
A oto moje październikowe przeczytanki:

1 Mały domek w Wielkich Lasach (Ingalls Wilder Laura) - 4 - lektura raczej przynależna wiekowi dziecięcemu, ale nie żałuję. Bardzo ciekawie o życiu pierwszych kanadyjskich osadników. Przeczytałem w ramach ciekawostki. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne tomy.
2 Hotel "Bertram" (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - powtórka, zmiana oceny z 5 na 4. Jest recenzja: Kryminalne all inclusive w hotelu Bertram
3 Sprawa lodowatych dłoni (Gardner Erle Stanley) - 4 - powtórka bez zmiany oceny. Jest recenzja: Morderstwo i suchy lód
4 Zemsta "Wilka" (Kłodzińska Anna (pseud. Załęski Stanisław lub Mierzański Stanisław)) - 4+ - jest recenzja: Człowiek-wilk albo ostatnia sprawa Szczęsnego
5 Kochankowie mojej mamy (Zającówna Janina) - 5 - jest recenzja: Chłopiec i matka-alkoholiczka
6 Kobieta z prowincji (Siemiński Waldemar) - 4 - bardzo ciekawa pozycja, trochę już zapomniana. Kobieta wspomina swoje barwne, niepozbawione dramatycznych zakrętów życie. Przypomina to trochę te pamiętniki peerelowskie.
7 Dziwniejsza historia (Ryziński Remigiusz) - 4+ - jest recenzja: „Homo w czasie wojny – no byli”[1], czyli historia spoza podręczników szkolnych
8 Ciastko z wróżbą (Gutowska-Adamczyk Małgorzata) - 4 - z przyjemnością wróciłem do Cukierni pod Amorem, ale to jednak nie to samo. Małgorzacie Gutowskiej-Adamczyk nie można odmówić warsztatu. Jest to jak zwykle bardzo sprawnie napisane. Niemniej siłą pierwszej "Cukierni pod Amorem" były te wątki historyczne, dla których historia współczesna - wypadająca przy nich raczej blado - była tylko dopełnieniem. Tu jest niestety mało retrospekcji, a więcej współczesności (ze słabym wątkiem Hryciów i dużo lepszym - spotkania dawnych przyjaciółek po latach). Jednak nie mam wątpliwości - na pewno sięgnę po drugi tom.
9 Modlitwa do morza (Hosseini Khaled, Williams Dan) - 4+ - mini-książka o bardzo ważnej kwestii. Dziękuję, Dot, za pożyczankę.
10 „Twoje listy chowam pod materacem”: Korespondencja 1971−2002 (Lindgren Astrid, Schwardt Sara) - 5 - cóż za piękna historia, cóż za spotkanie tak odmiennych światów - pisarka, która osiągnęła spektakularny sukces, już starsza wiekiem, doświadczona i nastolatka tak bardzo nastoletnia w swoim zachowaniu: krnąbrna, niezadowolona ze swoich relacji z najbliższymi, z rówieśnikami, trochę zuchwała, przeżywająca wszystkie emocje do potęgi drugiej. I przy okazji obdarzona ogromną wrażliwością, która wyróżnia, ale też sprawia kłopoty. Dziękuję za pożyczankę, Niedźwiedziu.
11 Małe ogniska (Ng Celeste) - 5 - moim zdaniem książka lepsza od bardzo dobrego debiutu Ng. Recenzja w artPAPIERZE.
12 Tragedia Lusitanii (Larson Erik) - 5 - stwierdziłem, że bardzo niewiele wiem o "Lusitanii", więc postanowiłem nadrobić zaległości. Dobrze trafiłem z lekturą. To dosyć wyczerpujące studium problematyki, z historiami pasażerów, załogi, z bogatym kontekstem historycznym. Trudno było się oderwać.
13 Dom lalki i inne nowele (Strindberg August) - 4 - literacka ciekawostka z nawiązaniem do Ibsena. Ibsena nie przebije.
14 Opowiadania bizarne (Tokarczuk Olga) - 3+ - mam ogromny problem z tą książką, jak i z w ogóle z prozą Tokarczuk. Nie można jej odmówić wyobraźni, pomysłowości. Natomiast jeśli chodzi o większość opowiadań mam wrażenie przeintelektualizowania, sztucznie "zrobionej" głębi. Słowa często niosą ze sobą niewiele treści, metafory czy porównania bywają przekombinowane. Pierwszy przykład z brzegu: "Odkąd nie było Oresty, jego lodówka pozostawała pusta, jakby cały czas żył w ciszy pełnej oczekiwania. Stał w środku tylko słoik starej, zbrązowiałej ze starości musztardy". Co ma jedno do drugiego? A potem okazuje się (zresztą w nieskładnym zdaniu), że lodówka jednak nie była pusta). Pojawiają się też błędy "cienka stróżka", "Salve" (choć osoba wypowiadająca wita się z kilkoma osobami naraz, więc powinno być "Salvete". Takie niedoróbki wkurzają).
15 Słoneczny pogodny ranek (Siesicka Krystyna) - 5 - ciekawe opowiadanie. Jedna scenka między młodymi ludźmi ciekawie rozłożona na czynniki pierwsze.
16 Maigret w kabarecie (Simenon Georges) - 4 - jest recenzja: Czy hrabina zostanie zabita?
17 Dziedzictwo Whiteoaków (Roche Mazo de la (właśc. Roche Marie Sophie lub Roche Mazo Louise)) - 4 - cóż, nie jest to żadna wielka literatura, nieco przypomina serial. Niemniej ma w sobie urok, czyta się to dobrze, a przede wszystkim przywiązałem się do bohaterów. Z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy - choć to "tylko" czytadła.
18 Maigret i porządni ludzie (Simenon Georges) - 4 - jest recenzja: Sekrety rodzinne
19 Gwiazda nad Betlejem (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - 3+ - jest recenzja: Święta Katarzyna reperuje wózek dziecięcy, czyli Królowa Kryminałów i chrześcijaństwo
Użytkownik: ktrya 08.11.2018 00:13 napisał(a):
Odpowiedź na: A oto moje październikowe... | misiak297
Oj, bardzo nie zgadzam się z Twoją opinią o Tokarczuk. Ja mam wrażenie, że tam z każdego zdania dałoby się odrębne wypracowanie napisać. Przeintelektualizowana? Tak odebrałabym książkę, gdyby za wszelką cenę nawiązywała do wielkich myślicieli i twórców, nie nadając treści fabuły żadnego konkretnego znaczenia. A Tokarczuk przecież używa surrealistycznych, absurdalnych, banalnych figur, za którymi ukrywa dobrze znany już swój światopogląd (i to może ewentualnie nudzić, rozczarować jej stałych czytelników) i społeczne apele. To połączenie, pozbawione wzniosłości i patosu, mnie w tych opowiadaniach zauroczyło. Co do musztardy... Jedyną moją wątpliwość budzi to, w jakim kolorze jest świeża musztarda, skoro ze starości brązowieje? A jaki jest związek obu zdań? Oj, złożony. Czasowy, tożsamościowy, jest to też mrugnięcie oczkiem w stronę czytelnika, którego lodówki (przynajmniej jeden) słoik musztardy jest ponadczasowym lokatorem. Zresztą chyba nie muszę Ci wskazywać tu potencjału interpretacyjnego.
Użytkownik: misiak297 12.11.2018 20:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Oj, bardzo nie zgadzam si... | ktrya
Wiem, ta książka budzi skrajne odczucia. Cenię Tokarczuk, ale nie zamierzam jej czytać na kolanach. Widzę to wszystko, o czym piszesz - apele społeczne, kondycja świata, mało tego podoba mi się różnorodność tych tekstów. Ale widzę też zbyt wiele słów, przekombinowane metafory, głębię na siłę - i to jest właśnie dla mnie przeintelektualizowanie. Tak jak napisałem, zdaje się, wyżej - Tokarczuk pisze pięknym językiem, który uwodzi, ale często nic z sobą nie niesie, właśnie ze względu na nadmiar słów. Czytałem ostatnio w jednej książce o fikcyjnym pisarzu takie zdanie (cytat z pamięci): "skupiał się bardziej na popisywaniu się przed czytelnikiem, niż na tym, aby opowiedzieć ciekawą historię" - i to jest dla mnie ten właśnie przypadek. Nie skreślam bynajmniej "Opowieści bizarnych", ale te opowiadania w większości mnie nie przekonują - zwłaszcza na gruncie stylistycznym.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.10.2018 21:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
W październiku tylko kilka dni urlopu, a jak mi przez to statystyki czytelnicze wzrosły: 5 sztuk więcej, niż w zeszłym miesiącu, i jeszcze z większości recenzje napisałam!
Księżyc z peweksu: O luksusie w PRL (Boćkowska Aleksandra) (5) [recenzja: Kiedy nic nie było, tu i ówdzie coś było ]
Jedna jedyna (Horst Jørn Lier) (4) [recenzja: Zaginiona dziewczyna, perfidni włamywacze i pusty grób ]
33 wiersze (Keats John) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka X 18 ]
Poezje wybrane (Keats John) (5) [czytatka: Czytatka-remanentka X 18 ]
Przygody młodego przyrodnika (Attenborough David) (5) [recenzja: Gdzie znaleźć pancernika? ]
Agonia: Lekarze i pacjenci w stanie krytycznym (Kapusta Paweł) (5,5) [recenzja: Niepomyślna diagnoza ]
Karzeł Mendla (Mawer Simon) (4,5) [recenzja: Trochę inny kod, a jaka różnica! ]
Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy (White Terence Hanbury (White T. H.)) (3,5) [czytatka: Czytatka-remanentka X 18 ]
Świeca na wietrze (White Terence Hanbury (White T. H.)) (4) [czytatka: Czytatka-remanentka X 18 ]
Niebezpieczna sekwencja (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina)) (5) [recenzja: Na lodowej tafli bywa ślisko ]
Służące do wszystkiego (Kuciel-Frydryszak Joanna) (5,5) [recenzja: Jak Wiktusie i Marcinowe zarabiały na kawałek chleba ]
Ręczna robota (Ćwirlej Ryszard) (4) [recenzja: Znad Warty między szyby i familoki ]
Małe ogniska (Ng Celeste) (5) [recenzja: Czy się ośmielę ład świata zakłócić [1] ]
Terrorysta: Michał Wójcik w rozmowie z Józefem Piłsudskim (Wójcik Michał (ur. 1969)) (4,5) [recenzja w poczekalni]

Rendez-vous z Agathą Christie:
Moja podróż po Imperium (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) (4) [recenzja: Wrażenia z wyprawy... dziewięćdziesiąt lat później ]

Własna półka:
Zmienne wiatry w Jalnie (Roche Mazo de la (właśc. Roche Marie Sophie lub Roche Mazo Louise)) (4) [czytatka: Kusząca Kanada w wersji retro lux ]
Stulecie Jalny (Roche Mazo de la (właśc. Roche Marie Sophie lub Roche Mazo Louise)) (3,5) [czytatka: Kusząca Kanada w wersji retro lux ]
Przy polskim stole (Bockenheim Krystyna) (4,5) [czytatka: Czytatka-remanentka X 18 ]

Użytkownik: misiak297 31.10.2018 21:47 napisał(a):
Odpowiedź na: W październiku tylko kilk... | dot59Opiekun BiblioNETki
O! A gdzie zgubiłaś Siesicką? Nawet w remanentce nie ma...
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 31.10.2018 21:53 napisał(a):
Odpowiedź na: O! A gdzie zgubiłaś Siesi... | misiak297
A, bo to tylko jedno opowiadanie było, i tak na szybko czytane...
Użytkownik: misiak297 31.10.2018 22:34 napisał(a):
Odpowiedź na: A, bo to tylko jedno opow... | dot59Opiekun BiblioNETki
No, ale przeczytane:) I osobno wydane - w niczym nie jest gorsze od wyżej wymienionych:) Promujmy dobrą literaturę - a ta jest mało znana:)
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 08:52 napisał(a):
Odpowiedź na: W październiku tylko kilk... | dot59Opiekun BiblioNETki
Zaintrygowałaś mnie tym wywiadem z Piłsudskim. Ta 4,5 to zachęta do czytania?
To że Piłsudski był terrorystą wiedziałam (zresztą jak i prezydencji i premierzy II RP). Że bywał małostkowy też. I że po prostu wiedział lepiej, co jest dla Polski i Polaków dobre - więc nie musiał się ich słuchać. Przeczytałabym taki wywiad, jeśli wnosi coś nowego, a nie jest tylko jakimś tanim chwytem.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.11.2018 09:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaintrygowałaś mnie tym w... | Monika.W
Czy coś nowego? Umiarkowanie, większość cytowanych tekstów jednak jest dość znana (choć są takie, na które jeszcze nie trafiłam, na przykład fragment wspomnieniowy o Wilnie, bardzo poetycki, i bajka opowiadana w ostatnim rozdziale), za to forma oryginalna - wiesz, te zagajenia współczesnego dziennikarza, jakby się słuchało "Salonu politycznego Trójki" albo programu Moniki Olejnik, i "odpowiedzi" postaci nieżyjącej od ponad 80 lat. Ja mam sentyment do Marszałka (tradycja rodzinna), więc z przyjemnością czytałam.
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 09:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy coś nowego? Umiarkowa... | dot59Opiekun BiblioNETki
Skoro masz sentyment i skoro 4,5 - to nie jest obrazoburcza?
Ja sentymentu mam mało, zwłaszcza po przeczytaniu Józef Piłsudski 1867-1935 (Garlicki Andrzej). Bardziej cenię niż lubię.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.11.2018 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Skoro masz sentyment i sk... | Monika.W
Nie, obrazoburcza specjalnie nie jest, choć momentami wyłazi z bohatera gburowaty złośliwiec (głównie w rozdziale, w którym mowa o niesnaskach w parlamencie).
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 10:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie, obrazoburcza specjal... | dot59Opiekun BiblioNETki
"niesnaski" to poważny eufemizm w przypadku tego, co Piłsudski robił z Sejmem.

To jednak nie kupię, może przeczytam, gdy znajdę w biblio lub u znajomych.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.11.2018 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "niesnaski" to poważny eu... | Monika.W
W razie czego u jednej znajomej już leży :-).
Użytkownik: Monika.W 01.11.2018 11:41 napisał(a):
Odpowiedź na: W razie czego u jednej zn... | dot59Opiekun BiblioNETki
I może potem powędrować do mnie?
Nie ukrywam, że II RP jest w kręgu moich intensywnych zainteresowań. I nawet, jeśli nic nie wniesie, to może spojrzenie XXI dziennikarza pokaże nowe światło?
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.11.2018 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: I może potem powędrować d... | Monika.W
Jasne, z przyjemnością pożyczę :-).
Użytkownik: ka.ja 31.10.2018 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Nocny człowiek (Horst Jørn Lier) - mam poważny niedobór porządnych kryminałów, ostatnio słabizna za słabizną. Nawet mi się nie chce pisać, co myślę o tej książce, bo w tym celu musiałabym ją sobie odświeżyć - zaczęłam ją zapominać jeszcze zanim dobrnęłam do ostatniego rozdziału.

Samotne miłości (Nevo Eshkol) - do jest cacuszko! Bardzo dowcipna (ubawiła mnie na przykład nazwa wojskowej Tajnej Jednostki, o Której Wiedzą Wszyscy) i ciepła opowieść o miłości, tęsknocie, pragnieniach i lękach osadzona w fikcyjnym osiedlu żydowskim. To taka trochę bajka, a trochę życiowa historia. Czekam, co jeszcze tego autora ukaże się na polskim rynku.

Szkło i brylanty: Gabriela Zapolska w swojej epoce (Zurli Arael (pseud.)) - to też bardzo dobra lektura. Niby Zapolską się zna ze szkoły, ale tak naprawdę nic się o niej nie wie. A to była fascynująca postać. Wrażliwcom odradzam ze względu na soczysty opis pozbywania się tasiemca, ale może wystarczy ominąć jeden rozdział?

Kraina wódki (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) - zadziwia mnie u Mo Yana to, że znakomicie radzi sobie z ohydą. Bardzo wiele scen w jego powieściach to obrzydlistwa dużego kalibru, a ja to czytam i jestem zachwycona. Nie znoszę książek o pijakach, denerwują mnie, nie rozumiem ich wynurzeń, nic mnie nie obchodzą cierpienia na kacu ani delirki, a Mo Yan napisał książkę o chlaniu na umór i ja nie tylko przez nią przebrnęłam, ale całkiem mi się podobała. Co prawda te fragmenty o chlaniu podobały mi się najmniej, ale też muszę przyznać, że były znakomicie napisane i genialnie oddawały charakter pijaństwa jako takiego. Książka się składa jakby z trzech oddzielnych historii - korespondencji Mo Yana z czytelnikiem, który sam próbuje sił w pisaniu, z opowiadań tego czytelnika i z historii o jednym facecie, który pije, pije i pije aż się zapija, a zanim się zapije, w metaforyczny sposób uosabia mechanizm degrengolady alkoholowej. W ogóle nie piję wódki, ale po tej lekturze nie piję jej jeszcze bardziej.

Tajemnicza śmierć Marianny Biel (Matyszczak Marta) - Joanna Chmielewska ma spore zasługi dla literatury, ale zrobiła jej też jedną wielką krzywdę - co jakiś czas kolejny grafoman chce zostać "nową Chmielewską", więc pisze w swoim mniemaniu szalenie dowcipnie; siedemnaście i pół dowcipu na stronę. Pani Matyszczak nawet wymyśliła fajny kryminał, ale potem zrobiła z niego okropną pokrakę. Nie tylko uparcie dowcipkuje, ale w dodatku ze wszystkim przesadza. Postaci nie krzyczą, one się zapluwają z wściekłości, główny bohater rozwala pięciami twarz człowieka, który go wukrzył zapalając papierosa; nie krzyczy, nie wyrzuca palacza za drzwi, nie wyrywa mu tego nieszczęsnego szluga, o nie! Atakuje do krwi. I tak co kawałek. Druga główna bohaterka (tak, to jest duet) nie może być zwyczajnie gruba i nieatrakcyjna, musi być wielka i zwalista, w dodatku jeszcze brudna, przetłuszczona i mieszkająca w syfie. Matko kochana! Unikać!

Z zimną krwią (Capote Truman (właśc. Streckfus Persons Truman)) - no nic dziwnego, że to jest książka zaliczana do klasyki. Świetna rzecz. Troszeczkę traci rozpęd przy końcu, ale też z biografii autora wiem, że dobrnięcie do finału było emocjonalnie niszczące i wyczerpujące; on tego nie pisał na chłodno i po fakcie, tylko na bieżąco od pierwszych wzmianek prasowych aż po egzekucję.

Morderca, którego nie było (Vichi Marco) - znów słabizna.

Dzika biblioteka (Dunin-Wąsowicz Paweł) - mniam, mniam. Uwielbiam zaczynać wizyty w domach znajomych osób od sprawdzenia, co stoi na półkach ich biblioteczek, a jak już się trafi taki świr-kolekcjoner jak Dunin-Wąsowicz, to nie szkodzi nawet, że nie mogę osobiście tych jego zbiorów obejrzeć, zadowolę się opowieściami. A te są bardzo ciekawe.

Za tamtą górą: Wspomnienia łemkowskie (Kroh Antoni) - bardzo dużo ciekawych informacji, ale też i trochę ględzenia. Najciekawsze są, jak zazwyczaj, konkrety i indywidualne historie, których na szczęście jest całkiem sporo. Urocza anegdota o dwóch chłopach kłócących się zawzięcie o skutki unii brzeskiej.

Zbrodnia hrabiego Neville'a (Nothomb Amélie) - zabawne i sprawne opowiadanie o problemach dorastania wśród belgijskiej arystokracji. Bez większej głębi, ale przyjemne.

Okruchy codzienności (Strout Elizabeth) - dawno już nie wystawiłam szóstki, a tu się ta ocena absolutnie należy. To jedna z tych książek, które chciałoby się czytać jak najwolniej i nigdy nie musieć rozstawać się z bohaterami, nastrojem, językiem etc.
Użytkownik: agnesines 01.11.2018 21:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nocny człowiek - mam powa... | ka.ja
"Okruchy codzienności" to także moja ulubiona książka. Polecam równie genialny czteroczęściowy miniserial "Olive Kitteridge" z Frances McDormand w roli głównej.
Użytkownik: Monika.W 02.11.2018 11:12 napisał(a):
Odpowiedź na: "Okruchy codzienności" to... | agnesines
Ale "Okruchy" i "Olive" to 2 różne książki - czy dobrze rozumiem? Zmyliło mnie to połączenie w jeden ciąg, z którego wg mnie wynika że ten serial to ekranizacja "Okruchów".
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 02.11.2018 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale "Okruchy" i "Olive" t... | Monika.W
To samo, nowe wydanie pod zmienionym tytułem.
Użytkownik: ka.ja 02.11.2018 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: To samo, nowe wydanie pod... | LouriOpiekun BiblioNETki
Kompletnie nie rozumiem, dlaczego ta książka dostała tytuł "Okruchy codzienności", co nie tylko nie ma nic wspólnego z oryginalnym tytułem, ale i jakoś marnie się odnosi do treści. Od razu przypomina mi się nieszczęsny "Wirujący seks".
Użytkownik: agnesines 02.11.2018 15:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale "Okruchy" i "Olive" t... | Monika.W
To jedna i ta sama książka. Pierwsze polskie wydanie (Nasza Księgarnia, 2010) nosiło tytuł "Okruchy codzienności". W drugim wydaniu i następnym (Nasza Księgarnia - 2014, Wielka Litera - 2018) zdecydowano się już na tytuł oryginalny - "Olive Kitteridge". :)
Użytkownik: Monika.W 02.11.2018 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: To jedna i ta sama książk... | agnesines
Dziękuję za wyjaśnienia. No cóż - podejmę próbę zaprzyjaźnienia się z Panią Strout. Już się zapisałam do kolejki.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 05.11.2018 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nocny człowiek - mam powa... | ka.ja
Jak tak piszesz o "Krainie wódki" (której nie czytałem), to od razu nasuwają mi się dwie polecanki, które są niebanalną literaturą w tematach, które przywołałaś:

- ohyda: Plugawy ptak nocy (Donoso José)
- alkoholizm: Pod wulkanem (Lowry Malcolm)
Użytkownik: ilia 31.10.2018 22:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Kryminał/ thriller
1. Po drugie dla forsy (Evanovich Janet (pseud. Hall Steffie)) (4,5)
2. Decyzja (Link Charlotte) (5)
3. Informacjonistka (Stevens Taylor) (5,5)
4. 21:37 (Czubaj Mariusz) (5)

Wyprawa polarna/horror
5. Terror (Simmons Dan) (5,5)

Autobiografia
6. Kot Bob i ja: Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy (Bowen James) (4,5)

Religia
7. Nie i Amen (Ranke-Heinemann Uta) (5,5) a tutaj wiele mówiący cytat z książki cytat z książki

Inwigilacja
8. Społeczeństwo nadzorowane: W poszukiwaniu prywatności, bezpieczeństwa i wolności w świecie permanentnej inwigilacji (Angwin Julia) (4,5)

Powieść
9. Norma (Oksanen Sofi) (4)

Urban fantasy
10. Rzeki Londynu (Aaronovitch Ben) T. 1 (5)
11. Księżyc nad Soho (Aaronovitch Ben) T. 2 (5)

Książka obrazkowa/niedźwiedzie
12. Proszę mnie przytulić (Wechterowicz Przemysław, Dziubak Emilia) (5)
Użytkownik: mirejlle 01.11.2018 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Mój miesiąc przedstawia się tak:
70.
Klątwa (Gutowska-Adamczyk Małgorzata)
Ocena: 3,5
Ale się wynudziłam…
71.
Czerń i purpura (Dutka Wojciech)
Ocena: 3,5
Zarzut: brak stylu.
72.
Narrenturm (Sapkowski Andrzej)
Ocena: 5.
Podobało mi się niezwykle!
73.
Dziewczyny z Wołynia (Herbich Anna (Herbich-Zychowicz Anna))
Ocena: 5.
Wstrząsające historie ocalonych kobiet.
74.
Kosodom (Shusterman Neal (pseud. Royce Easton))
Ocena: 5
Zapowiada się na naprawdę dobry cykl.
75.
Mam na imię Lucy (Strout Elizabeth)
Ocena: 4.
Spodziewałam się znacznie więcej.
76.
Stalking po polsku (antologia; Kowalski Marcin [dziennikarz], Oprzędek Konrad, Staszewski Wojciech)
Ocena: 4,5
Ważne teksty.
Więcej szczegółów tu:
Moje lektury 2018 roku
Użytkownik: Anna125 01.11.2018 19:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Kilka książkę przeczytanych w październiku
Wyhoduj sobie wolność: Reportaże z Urugwaju (Hawranek Maria, Opryszek Szymon) 5.0
Może ta piątka niesprawiedliwa, ponieważ literacko książka pozostawia wiele do życzenia, jednak jest tak frapująca, że musiałam ją postawić. To zbiór reportaży, a właściwie opowieści, a precyzyjnie rzecz ujmując rozmów z konkretnymi osobami, kobietami i mężczyznaami, mieszkańcami Urugwaju, znanymi niekiedy na całym świecie. Tekstu sa zredagowane w niewielkim stopniu, zawierają szereg cytatów i może dlatego tak łatwo wyzierają z nich postaci, ich charaktery, pasje, sposób postrzegania życia, co sprawia, że tak egzotyczne i odległe miejsce staje możliwe do wyobrażenia.
Lissy (D'Andrea Luca). 3.0
Książka jest thrillerem, sprawnie napisanym o pewnej decyzji i jej konsekwencjach. Decyzję podejmuje żona szefa grupy przestępczej z południowego Tyrolu (to bardzo ciekawa cześć włoskich Dolomitów). W tle: surowe życie w społeczności rolników (Bauer) w dolinach i wysokich górach, vulpendingen i baśnie Braci Grimm. Szkoda czasu.
Albert Camus: Wspomnienia (Grenier Jean) 4.5
Zapis wspomnień przyjaciela i najsampierw przewodnika.
Obcy (Camus Albert) 6.0
Olbrzymi ładunek emocji i świadomości niesiony przez jasny, elegancki, nienaganny, minimalistyczny styl. Prosty przedmiot o antycznych proporcjach, wypolerowany, żadnych drzazg. Przeciwstawienia: człowiek - społeczeństwo, wolność - stanowione prawa, Bóg - człowiek, zmysły - myśl, zrozumienie, prawda i szczerość - interpretacja, układanie fabuł, iluzji. Czy każdy jest obcym w społeczeństwie?
60. Teoria gier (Binmore Ken) 3.0
Mętnie napisana. W mojej ebookowej wersji brakuje rysunków „wypłat”, co utrudnia śledzenie wywodu autora. Wybrane wnioski nadzwyczaj interesujące: punkt równowagi Nasha i jak do niego dochodzi, znajomość motywów, ewolucja, a teoria gier.
Użytkownik: misiak297 01.11.2018 21:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Październik 2018: 62) Ni... | vinga9
Co Ci się tak bardzo nie podobało w "Emancypantkach"? Skąd taka niska ocena?
Użytkownik: vinga9 01.11.2018 21:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Co Ci się tak bardzo nie ... | misiak297
Nie "co", a "kto" - Magdalena Brzeska. Nie pamiętam żeby kiedykolwiek główna bohaterka powieści irytowała mnie tak bardzo. To cud że udało mi się dobrnąć do końca. Rozumiem że panny w owych czasach mogły być (i bywały) naiwne - ale w tym przypadku ociera się to o wręcz absurd. Już w połowie pierwszego tomu miałam jej serdecznie dośyć, a później było już tylko gorzej.
Zmęczyłam się okropnie. Gdyby nie fakt, że to Prus poddałabym się... a tak brnęłam załamując ręce i zgrzytając zębami ze złości.
Użytkownik: zochuna 01.11.2018 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
W październiku:
Szlajfki (Witerscheim Katarzyna) - 5 - to będzie cykl komiksowy o Helenie Wiktorii, takie połączenie mangi i "Lalki"
Historia przemocy (Louis Édouard) -5
Poetka i książę (Gretkowska Manuela) -4,5
Użytkownik: koziolek910 02.11.2018 13:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Miesiąc ilościowo doskonały, ocenowo różny:
1 Cathy Wilson "Byłam żoną seryjnego mordercy" - 4,5
Byłam żoną seryjnego mordercy (Wilson Cathy)
Opowieść kobiety, która już od dziecka zmaga się z patologią w rodzinie, a w dorosłym życiu żyje z mężczyzną, który okazuje się psychopatą i mordercą.
2 Jacek Hugo-Bader "Biała gorączka" - 4,5
Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek)
Wymęczyłam się głównie tym, że w reportażach jest ogromny chaos. Historie ciekawe, ale do autora prędko nie wrócę.
3 Doris Lessing "Piąte dziecko" - 4
Piąte dziecko (Lessing Doris)
Nie wiem, czego spodziewałam się po tak krótkiej książce. Mamy tu rodzinę i jedno dziwne dziecko, które stawia wszystko do góry nogami. Początek wciąga, ale im dalej, tym jakoś dziwniej i odnosiłam wrażenie, że autorka sama nie wiedziała, co z tym zrobić.
4 Iris Johansen "W obliczu oszustwa" - 3,5
W obliczu oszustwa (Johansen Iris)
Zwyczajny kryminało-romans. Wiadomo, jak się skończy, a cykl będzie trwał i trwał, póki główna bohaterka nie upora się ze swą traumą.
5 Lisa Unger "Piękne kłamstwa" - 3,5
Piękne kłamstwa (Unger Lisa)
Nie wiem, po co kolejny tom, wiem jedno, nie zamierzam go czytać. Banał to jedna sprawa, ale tak głupiej głównej bohaterki to dawno nie widziałam. Pierwsze dwie strony i wiadomo, co jest grane.
6 Wojciech Dutka "Czerń i purpura" - 4
Czerń i purpura (Dutka Wojciech)
Zupełnie bezemocjonalnie przedstawiona miłość Niemca do żydowskiej więźniarki w czasach II Wojny Światowej. A szkoda, bo sporo w tym potencjału, a i opowieść nietuzinkowa.
7 Sarah Vaughan "Anatomia skandalu" - 4,5
Anatomia skandalu (Vaughan Sarah)
Sprawa sądowa rozebrana na części pierwsze i przemyślenia, kiedy już możemy mówić o gwałcie. Bardzo dobrze wykreowane postaci i niezłe retrospekcje.
8 Anna Herbich "Dziewczyny z Syberii" - 5,5
Dziewczyny z Syberii (Herbich Anna (Herbich-Zychowicz Anna))
Ogromnie wzruszające wywiady z zesłanymi kobietami. Sowiecki nieporządek, terror i łagry. Trudno się oderwać.
9 William Golding "Władca much" - 3,5
Władca much (Golding William)
Sądzę, że w tej książce jest ogromny potencjał. Dla mnie jednak to kręcenie się wokół tego samego wątku coraz bardziej bez pomysłu. A można byłoby tak wspaniale wykorzystać charaktery chłopców do świetnej analizy psychologicznej.
10 Mariusz Czubaj "Dziewczynka z zapalniczką" - 5
Dziewczynka z zapalniczką (Czubaj Mariusz)
Taki kryminał, to ja naprawdę lubię! Prócz tego, że mam słabość do Czubaja i do Rudolfa Heinza. Myślę, że pokazanie, jak łatwo słowa ranią i jak często stawiamy jedno dziecko ponad to drugie, może nieco mniej zdolne, czy mniej chętne do nauki prowadzi do eskalacji wielu uczuć było celem autora.
11 Eric Van Lustbader "Czarne ostrze" - 2
Czarne ostrze (Lustbader Eric van)
Mam nadzieję, że prędko wyprę tę traumę z mego mózgu. Co to w ogóle było? Ciągły seks, niby jakieś tajne stowarzyszenie i znowu seks. I korekta "W każdym bądź razie" - naprawdę, czy ktoś tam zasnął?
12 Jeffrey Archer "Więzień urodzenia" - 5
Więzień urodzenia (Archer Jeffrey (ur. 1940))
Ach, jakie to było dobre! Spodziewałam się czegoś niezłego, ale nie aż takiego! Powieść o tym, że gdy się chce, cel osiągnie się zawsze, a zemsta najlepsza jest wtedy, gdy się ją porządnie przemyśli.
13 Anna Herbich "Dziewczyny z Wołynia" - 5,5
Dziewczyny z Wołynia (Herbich Anna (Herbich-Zychowicz Anna))
U mnie w domu dużo mówi się o rzezi wołyńskiej, a ja sporo na ten temat czytam. Dobra robota autorki, a historie poruszają i mrożą krew w żyłach.
14 Iris Johansen "Śmiertelna gra" - 4
Śmiertelna gra (Johansen Iris)
Drugi tom zdecydowanie lepszy od pierwszego. Oby ta tendencja wzrostowa się utrzymała, bo chcę poznać dalsze losy bohaterki.
15 Peter Mayle "Dobry rok" - 4
Dobry rok (Mayle Peter)
Całkiem przyzwoity romans z fajną dawką wiedzy o winach i ich degustacji.
16 Eve Ainsforth "Troska" - 5
Troska: Jak bardzo ci zależy? (Ainsworth Eve)
Młodzieżówka godna polecenia. Pokazuje jak trudno nastolatkowi radzić sobie z całkiem dorosłymi problemami.
17 Aleksandra Marinina "Za wszystko trzeba płacić" - 4
Za wszystko trzeba płacić (Marinina Aleksandra (właśc. Aleksiejewa Marina))
Z trudem dobrnęłam do końca. Chyba natłok bohaterów i wątków mnie nieco przytłoczył, choć oczywiście kochana Nastia była tak samo dobra jak zwykle.
Oby w listopadzie udało się przeczytać podobną ilość.
Użytkownik: jolekp 02.11.2018 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Miesiąc ilościowo doskona... | koziolek910
A Hrabia Monte Christo (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre)) znasz? "Więzień urodzenia" jest nim dosyć wyraźnie inspirowany, więc jest szansa, że wersja Dumasa również by Ci się spodobała :)
Użytkownik: ahafia 02.11.2018 16:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
W październiku znowu skromnie:

A ja żem jej powiedziała... (Nosowska Katarzyna) - 4,5 - Ironia, poczucie humoru, ogromny dystans do siebie oraz szołbiznesu, w którym się czasem obraca, a przy tym wszystkim błyskotliwy język pełen nieoczywistych porównań, więc gdyby tak napisała kiedyś powieść, to będę pierwsza w kolejce. Nosowska w błękitnych okładkach jest idealnym antidotum na drobne dołki i pomniejsze nieszczęścia.

Bezsenność w Tokio (Bruczkowski Marcin) - 3 - A tu klops i spore rozczarowanie. Autor spędził 10 lat w Japonii i napisał o tym książkę. Przez ten czas imał się rozmaitych zajęć, sporo podróżował i poznawał rozmaitych ludzi z różnych stron świata. Wierzę, że było to niezwykle interesujące doświadczenie dla niego samego, ale dla czytelnika już niekoniecznie. Bywa nudno, a sztubacki i czasami sztuczny język rażą zbyt często.
Użytkownik: ktrya 02.11.2018 21:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
To był bardzo dobry miesiąc, ile jeden długi weekend tylko dla siebie może zmienić w statystykach czytelniczych i recenzenckich (tym bardziej się cieszę, że zrezygnowałam z TK w Katowicach).

Psy ras drobnych (Hund Olga (pseud.)) - 3
Best Seler i zagadka znikających warzyw (Marcela Mikołaj) - 5,5 (jak wspaniale napisana książka z mnóstwem intertekstualnych nawiązań, z mickiewiczowską inwokacją do Jarzynowa na czele, naprawdę autor miał pomysł na kreację świata warzyw, językowo jest wspaniała, choć z drugiej strony przez te liczne aluzje do innych dzieł i zjawisk zastanawiam się, kto jest adresatem tej książki? 10-latek nie wychwyci aluzji, a jednak fabuła jest skonstruowana dla starszych dzieci).
Błazen w stroju klauna (Borowik Arek) - 3,5 (recenzja: https://www.granice.pl/recenzja/blazen-w-stroju-klauna/25892 )
Księżycowy sorbet (Heena Baek) - 5,5 (recenzja: https://www.granice.pl/recenzja/ksiezycowy-sorbet/25803 )
Szlajfki (Witerscheim Katarzyna) - 3,5 (recenzja pojawi się w najbliższym numerze "Projektora")
Joanna i spółka (< praca zbiorowa / wielu autorów >) - 5 (po lekturze powyższego tytułu byłam mocno zaintrygowana, jaką postacią ze Śląska autorka się zainspirowała i zaraz po uzyskaniu informacji, postanowiłam sprawdzić, kim jest Joanna Gryzik, i z zaskoczeniem odkryłam, że w tym roku o niej powstał komiks, o wiele lepszy niż "Szlajfki" mimo wielu autorów i różnych kresek... Poza tym dowiedziałam się, że "Joanna i spółka" to komiks otwierający serię wydawaną przez Szlak Zabytków Techniki, więc z niecierpliwością będę wypatrywać informacji o ich kolejnych publikacjach).
Bloki w słońcu: Mała historia Ursynowa Północnego (Pańków Lidia) - 3,5 (za dużo technicznych opisów, za mało frapujących historii)
Atlas smaku (Sillani Febe, Malerba Giulia) - 5 (z cyklu: idziesz na pocztę po pocztówkę, a wracasz z książką, bo pocztówek nie mieli :P... co do książki, z jednej strony miałam podobny atlas w dzieciństwie, który źle skończył, bo był z dobrej tektury, którą można było wykorzystać do innych zabaw :P, ale w nim tylko pokazywali, jakie bydło i rośliny hoduje się w danym kraju, a tu oprócz tego ilustrują gamę narodowych potraw, dla mnie to świetna ściąga. Przy okazji muszę poczytać o rosole, bo nie wiem, dlaczego go zabrakło przy Polsce).
Merhaba: Reportaże z tomu "Zabójca z miasta moreli" i osobisty słownik turecko-polski (Szabłowski Witold) - 4,5 (dobrze się czyta, a o Turcji sporo nowego się dowiedziałam)
Walka kobiet: 150 lat wolności, równości i siostrzeństwa (Breen Marta, Jordahl Jenny) - 4 (recenzja gdzieś będzie)
Ci okrutni wikingowie (Deary Terry) - 4 (to mój powrót do ulubionej młodzieżowej serii, w nowym wydaniu - będę o tym więcej pisać na "Granice.pl")
Dwudziestolecie od kuchni: Kulinarna historia przedwojennej Polski (Zaprutko Aleksandra (Zaprutko-Janicka Aleksandra)) - 4
Jedzenie: Rytuały i magia (Gottwald Franz-Theo, Kolmer Lothar) - 4,5
Widzi mi się (Smith Zadie) - 4 (recenzja: http://przekladanieckulturalny.pl/?p=6256 )
Zdrowe słodkości: Motywacja i porady na zdrowe życie (Nitsu Agnieszka) - 4 (recenzja: https://www.granice.pl/recenzja/zdrowe-slodkosci-motywacja-i-porady-na-zdrowe-zycie/25585 )
Historia Jakuba (Słobodzianek Tadeusz) - 5,5 (Słobodzianek stał się dla mnie już gwarantem dobrego dramatu)
Umami (Jufresa Laia) - 4
Transformersi: Superbohaterowie polskiej reklamy 80. - 90. (Jakóbczak Agata) - 5 (recenzja: http://przekladanieckulturalny.pl/?p=6246 )
Kuchnia Iwaszkiewiczów: Przepisy i anegdoty (Iwaszkiewicz Maria) - 5 (recenzja: http://przekladanieckulturalny.pl/?p=6252 )

Akcja 100 książek BBC:
O czym szumią wierzby (Grahame Kenneth) - 3,5

Akcja literatura na peryferiach:
Zimbabwe: Smak dżemu i masła orzechowego (Liebenberg Lauren) - 3

Akcja wyjazdowa Budapeszt:
Czardasz z mangalicą (Varga Krzysztof) - 4
Langosz w jurcie (Varga Krzysztof) - 4,5 (czytanie o Langoszu z tym plackiem w ręku polecam ;))
Użytkownik: verdiana 03.11.2018 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
PAŹDZIERNIK

218. "Hashtag" Remigiusz Mróz

219. "Nora" Katarzyna Puzyńska

220. "Policjanci" Katarzyna Puzyńska

221. "Kredziarz" C. J. Tudor

222. "Diabelski Młyn" Aneta Jadowska

223. "Immunitet" Remigiusz Mróz

224. "Kirke" Madeline Miller

225. "Inwigilacja" Remigiusz Mróz

226. "Oskarżenie" Remigiusz Mróz

227. "Kontratyp" Remigiusz Mróz

228. "Czasami warto umrzeć" Lee Child

229. "Profil mordercy" Paul Britton

230. "Ostatnia sprawa" Lee Child

231. "Poszukiwany" Lee Child

232. "Dziewczyna z gór" Małgorzata Warda

233. "Stając się sobą" Irvin D. Yalom

234. "Neurologia zachcianek" Judson Brewer
Użytkownik: yyc_wanda 03.11.2018 18:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Zabić drozda (Lee Harper) (USA-Alabama-1960); ocena: 5.5
Lata 30. XX wieku i małe miasteczko w stanie Alabama. Powieść odzwierciedla ówczesny podział klasowy, rasizm i stereotypowy sposób myślenia, charakterystyczny dla mieszkańców południowych stanów Ameryki. Narratorką powieści jest 8-letnia Jean Louise, zwana popularnie Skautem, która komentuje życie miasteczka z dziecinną prostotą, ale też bez omijania tematów tabu i zasłaniania się stereotypami, które nagminnie używają dorośli. Jest to powieść ponadczasowa, tak jak ponadczasowe są tematy, które porusza. Warto odnowić z nią znajomość, może w dzisiejszych czasach bardziej niż kiedykolwiek.

Zamieszkać w Bibliotece (Tomkowski Jan) (Pol-2004); ocena: 4,5
Szkice literackie, których autorem jest badacz i historyk literatury, należy się więc spodziewać dogłębnej analizy omawianych tematów. Pasja i erudycja autrora rozbudza chęć powrotu do klasyków. Książka do wielokrotnego czytania, bo przy pierwszym podejściu nie sposób zgłębić wszytkich tematów.

Letters to Alice: On First Reading Jane Austen - Weldon Fay (UK-ENG-1984); ocena: 4
Skrzyżowanie powieści epistolarnej i esejów literackich na temat życia i twórczości Jane Austen. Zainspirowana autentycznymi listami pisarki, Fay Weldon pisze listy do wyimaginowanej siostrzenicy, dając jej rady i wskazówki na temat kunsztu pisarskiego, jednocześnie starając się zachęcić ją do czytania klasyków, a zwłaszcza do zapoznania się z twórczością Jane Austen.

Więcej szczegółów tutaj: Przeczytane: Q4, 2018
Użytkownik: Alele 04.11.2018 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Mój październik, lekko spóźniony:
Z nienawiści do kobiet (Kopińska Justyna) - 4,5
Zawsze jest przebaczenie (Ragde Anne B.) - 5,5 Bardzo mi przypadła do gustu saga rodziny Neshov. Losy kilku bohaterów, ale jak wspaniale opowiedziane.
Fałszerze pieprzu: Historia rodzinna (Sznajderman Monika) - 5
Ja, My, Oni: Teresa Torańska w rozmowie z Małgorzatą Purzyńską (Torańska Teresa, Purzyńska Małgorzata) - 4
Nieczułość (Bunda Martyna) - 5,5 Jestem zachwycona! Zasłużone nagrody i nominacje dla pani Bundy. Czekam na kolejną powieść.
Grzech (Czornyj Max (właśc. Czornyj Maksymilian Dymitr)) - 3,5 Polski Carter to nie jest, niestety. Fabuła rozłazi się w szwach, nie trzyma w napięciu. Mój pierwszy kontakt z autorem i chyba ostatni.
Czarna (Kuczok Wojciech) - 5,5 Powieść oparta na faktach, mocna, szokująca, zapadająca w pamięć.
Zakonnice odchodzą po cichu (Abramowicz Marta) - 3,5 Spodziewałam się więcej smaczków z życia zakonnic, a nie opisów życia zakonnego w Polsce i na świecie. Dobry temat, ale bardzo powierzchownie potraktowany. Niby literatura faktu, ale brakowało mi ram czasowych.

Użytkownik: margines 08.11.2018 11:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Zapraszam :) | Kaya7
Październik:

Opowieści grozy wuja Mortimera (Priestley Chris) - 5, 31 października 2018 - marżin słucha Opowieści grozy wuja Mortimera - prosto z niedawnej prezentacji - w częściach o powieściach grozy dla dzieci
Podróż Błękitnej Strzały (Rodari Gianni) - 5,5; 28 października 2018 - marżin i podróż Błękitnej Strzały
Wierusz i Nikt (Wakuła Paweł) - 4, 28 października 2018 - marzin, Wierusz i Nikt
Zwinna wydra (Samojlik Tomasz) - 5, 28 października 2018 - marżin zwiedza Drawieński Park Narodowy i pomaga mu zwinna wydra
Ptasie stado (Samojlik Tomasz) - 5, 28 października 2018 - marżin zwiedza Park Narodowy „Ujście Warty” i tropi ptasie stado
Poczet królowych polskich (Szczygielski Marcin) - 5,5; 25 października 2018 - marżin poznaje poczet królowych polskich - Bohaterowie literaccy czytający książki.
Jadzia (Klebańska Izabella) - 4,5; 17 października 2018 - marżin i Jadzia - „Wojny dorosłych – Historie dzieci”
Wszystkich was kocham najbardziej (McBratney Sam, Jeram Anita) - 5,5; 16 października 2018 - margines mówi: „Wszystkich was kocham najbardziej”
„Krzyżówka” Hemar Marian (właśc. Hescheles Jan Marian) - 5,5; 16 października 2018 - pokłosie spotkania w Katowicach
„Samotność śmierci” - „Gazeta fotograficzna” - artykuł przeczytany w Katowicach. Katowice 14.10.2018r. - Restauracja C'est si bon. Misiak… gratulacje za uchwycenie tematu i za styl!
Na marginesie Katowic…
Ewelina i Czarny Ptak (Gortat Grzegorz) - 5, 5 października 2018 - marżin, Ewelina i Czarny Ptak (po tej samej prezentacji, część o powieściach grozy)
Pustka (Sztyma Marianna) - 4, 3 października 2018 - marżina ogarnia pustka - po prezentacji, części o powieściach grozy
Czy umiesz gwizdać, Joanno? (Stark Ulf) - 5, 3 października 2018 - marżin pyta, „Czy umiesz gwizdać, Joanno?” - po prezentacji „Latająca Biblioteka Pomysłów”, po części o trudniejszych tematach http://www.wydawnictwodwiesiostry.pl/aktualnosci/s​potkania_inbspwarsztaty/news-latajaca_biblioteka_pomyslow__o_projekcie.html, http://www.wbp.wroc.pl/wbp/index.php/pl/?option=co​m_content&view=article&id=2314
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: