Dodany: 09.10.2018 00:00|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Zostań społecznym korektorem Biblionetki!


Drodzy Biblionetkowicze,

recenzje są ogromną i wyróżniającą wartością naszego serwisu. To w pełni Wasza zasługa, ponieważ to Wy je tworzycie. Poświęcacie swój czas na rozbudowaną i niebanalną ocenę przeczytanych książek. W konsekwencji sprawiacie, że Biblionetka jest unikalnym miejscem w internecie. Jak wiecie, Wasze recenzje przed publikacją przechodzą przez ręce korekty. Niestety nasze zasoby nie pozwalają nam na tak sprawne moderowanie recenzji, jak byśmy sobie tego życzyli. Dlatego poszukujemy chętnych osób na stanowisko społecznego korektora Biblionetki. Jest wśród Was wielu polonistów oraz miłośników języka polskiego, wyczulonych na niuanse i najmniejsze błędy. Dlatego wiemy, że recenzje trafiłyby w najlepsze i najbardziej kompetentne ręce: Wasze ręce.

Zapraszamy chętnych do wysyłania zgłoszeń na adres: patronaty@biblionetka.pl, w tytule wpisując: Korektor Biblionetki.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 104
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 29.10.2018 18:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ja bym się jeszcze zastanowił nad wycofaniem niniejszego postu, chyba że bardzo lubicie shitstormy - napisaliście "nasze zasoby nie pozwalają nam na tak sprawne moderowanie recenzji, jak byśmy sobie tego życzyli", ale stało się to na Wasze własne życzenie - bo taką osobą była Sowa. Aha, z jedną małą różnicą - nie robiła tego "społecznie". No ale rozumiem, optymalizacja kosztowa... Powtórzę radę: lepiej usunąć post, zanim rozpęta się piekło w komentarzach :D
Użytkownik: misiak297 29.10.2018 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się jeszcze zastan... | LouriOpiekun BiblioNETki
Louri, wyjąłeś mi to z klawiatury.
Oczy przetarłem ze zdumienia, jak zobaczyłem tę wiadomość. Jedno słowo, które przychodzi mi na myśl to "tupet".
Użytkownik: misiak297 29.10.2018 18:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, wyjąłeś mi to z kl... | misiak297
I żeby nie było - nie przypisuję powyższego tupetu dziewczynom, które obecnie opiekują się serwisem i prowadzą konto "Wiadomości". Przypuszczam, że wstawienie tego newsa było poleceniem służbowym.
Użytkownik: gosiaw 29.10.2018 20:24 napisał(a):
Odpowiedź na: I żeby nie było - nie prz... | misiak297
Ktokolwiek o tym zdecydował, kompletnie nie rozumie specyfiki serwisu, którym zarządza. :( Też przecieram oczy ze zdumienia.
Użytkownik: misiak297 29.10.2018 20:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ktokolwiek o tym zdecydow... | gosiaw
Właśnie. Gosiu, jeszcze mi się pomyślało, ile niektórzy z nas robią tu już społecznie. Moderowanie katalogu, pisanie recenzji, realizacja zgłośbłędów, dodawanie not wydawniczych, sporo innych rzeczy, o których nie mam pojęcia. A nagle ktoś wyskakuje z taką propozycją i to po tym, jak podziękowano Sowie.

Żart? Jeśli tak to w bardzo złym guście.
Użytkownik: agnesines 29.10.2018 19:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się jeszcze zastan... | LouriOpiekun BiblioNETki
Podpisuję się pod Twoją wypowiedzią.
Użytkownik: margines 29.10.2018 20:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się jeszcze zastan... | LouriOpiekun BiblioNETki
Nie mam nic innego, jak podpisać się pod twoim komentarzem:)
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja bym się jeszcze zastan... | LouriOpiekun BiblioNETki
Hej,

do końca roku pracujemy nad nową wersją Biblionetki, która pochłania nasze zasoby ludzkie. Dlatego też zwracamy się do Was o pomoc, ponieważ na okres do wprowadzenia nowego serwisu nie jesteśmy w stanie zagwarantować takiego funkcjonowania portalu jak do tej pory - w kwestii korekty, moderowania newsów i obsługi Poczekalni.

Do kwestii spraw biznesowych niestety nie mogę się odnieść.

Pytania dotyczące prac projektowych pewnie można kierować do admina, który pracuje nad tym projektem.

PS Wiem, że sytuacja dotycząca redakcji i korekty nie jest optymistyczna na ten moment, niestety aktualnie nie mamy innych możliwości.

pozdrowienia serdeczne,
Iza

Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 14:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, do końca roku pra... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
A czy w/w admin, pracujący nad "tym projektem" to Admin czy ktoś inny?
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 14:50 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy w/w admin, pracując... | LouriOpiekun BiblioNETki
Tak :)
Użytkownik: mchpro 30.10.2018 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, do końca roku pra... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Jeśli dobrze zrozumiałem, pod choinkę dostaniemy nową Biblionetkę?
Tylko Sowy żal...
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli dobrze zrozumiałem,... | mchpro
To nie jest data nowej odsłony ;)), obecna sytuacja potrwa na pewno do końca roku, a może dłużej - dotychczasowy model funkcjonowania też może się ostatecznie zmienić w przyszłości, ale to już dotyczy dalszej przyszłości.

I.
Użytkownik: mchpro 30.10.2018 15:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest data nowej od... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Choinka na placu Świętego Marka w Watykanie stoi do 2 lutego. Tak więc jest pewna szansa.
Użytkownik: parilicium 30.10.2018 17:06 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie jest data nowej od... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przepraszam Cię, Izo, ale dotychczasowe działania PWN-u oraz wszystkie dotąd niezrealizowane obietnice każą mi umieścić treść Twojej wypowiedzi w szufladzie opatrzonej etykietą "Gruszki na wierzbie".
Użytkownik: agnesines 31.10.2018 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Cię, Izo, ale... | parilicium
To dopiero 4 lata (sic!), jak jesteśmy zwodzeni obietnicami. Sądzę, że powinniśmy utworzyć podgrupę biblioNETkową Wielkich Naiwnych. Bo choćbyśmy włożyli w nasz serwis nie wiadomo ile pracy, serca, czasu - to bez pieniędzy i mądrego zarządzania nie ruszymy dalej.
Użytkownik: agnesines 31.10.2018 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Przepraszam Cię, Izo, ale... | parilicium
A tu jeszcze ciekawy artykuł na temat BiblioNETki z 12 stycznia 2015 roku.
https://swiatczytnikow.pl/ksiazkowe-spolecznosci-od-biblionetki-do-goodreads/
Użytkownik: Anitra 30.10.2018 15:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli dobrze zrozumiałem,... | mchpro
Wychodzi z tego, że zamiast Sowy dbającej o jakość recenzji będzie nowa wersja Biblionetki - takie przekierowanie zasobów finansowych? Tylko czy w tej nowej wersji będzie jeszcze co czytać?
Użytkownik: janmamut 31.10.2018 00:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, do końca roku pra... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czyli zamiast tego, co jest niezbędne: zachowania najwyższego poziomu, którym konkurujemy z innymi portalami, pieniądze idą na uczynienie BiblioNETki jeszcze bardziej pstrokatą? (Tak w każdym razie zapamiętałem istotę poprzedniej nowej wersji...)
Użytkownik: imogena 31.10.2018 09:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Czyli zamiast tego, co je... | janmamut
To jest w ogóle niesamowite i nie do spotkania nigdzie indziej w internecie: serwis, który z taką intensywnością robi wszystko PRZECIW swoim użytkownikom.
Użytkownik: gosiaw 31.10.2018 10:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest w ogóle niesamowi... | imogena
Tu akurat nie przesadzajmy. Ja na przykład szczerze życzę sobie nowoczesnego wyglądu serwisu, ale najlepiej jeszcze, żeby za nowoczesnością wyglądu szła nowoczesność technologiczna i funkcjonalna tego co jest pod spodem. Tylko podejrzewam, że nawet jeśli doczekam się jakichś zmian to będzie to kolejne pomalowanie płotu, za którym kryje się to samo złomowisko i skansen.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 31.10.2018 11:19 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest w ogóle niesamowi... | imogena
Jest jeszcze filmweb. ;-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.11.2018 22:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, do końca roku pra... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo, to ja mam pytanie: co oznacza powyższa sytuacja w aspekcie pracy zespołu recenzentów? Iga ponawiązywała skuteczną współpracę przynajmniej z częścią wydawnictw, dzięki czemu dostawaliśmy do recenzowania pozycje rzeczywiście ciekawe i wartościowe. Czy ktoś będzie to kontynuował, czy koniec na tym, co zrobione do tej pory? No i najważniejsze, do kogo mamy teraz odsyłać gotowe recenzje?
Użytkownik: janmamut 29.10.2018 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Po przetłumaczeniu na zwykły język:

"Ravelo przekonało się, że poprawianie recenzji jest pracą na pełny etat. Żałuje jednak tych marnych pieniędzy, które płaciło za tę pracę Sowie. Zamiast przeprosić ją i zapytać, czy nie zechciałaby wrócić do pracy na lepszych warunkach, szuka baranów, pozwalających się strzyc."

Ktoś jednak zapomniał, że solidarność użytkowników będzie się raczej wyrażać solidarnością z Sową, a nie z tymi, którzy ten portal popsuli.
Użytkownik: Cirilla 29.10.2018 20:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Po przetłumaczeniu na zwy... | janmamut
To nie kwestia solidarności ale człowieczeństwa i sowieństwa.
Użytkownik: margines 29.10.2018 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: To nie kwestia solidarnoś... | Cirilla
Sowieństwa!:)

Piękne s(ł)owo!:)
Użytkownik: il93 29.10.2018 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Po przetłumaczeniu na zwy... | janmamut
Napisane w punkt, zgadzam się w 100%.

Jak już wspomniano, Biblionetka to w większości praca użytkowników dla użytkowników, a wymaganie zasuwania na pełen etat w najbardziej wymagającym dziale jest już przesadą.
Sowy nie da się zastąpić, ot tak...
Użytkownik: epikur 29.10.2018 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Oczami wyobraźni widzę już następną wiadomość: "Z powodu braku korektorów recenzje na naszym portalu wstrzymane do odwołania". Może osoby piszące recenzje powinny się zastanowić czy warto sprawy nie postawić jednoznacznie: nie piszemy recenzji dopóki nie wróci Sowa. O ile Sowie się w ogóle jeszcze chce... Niedługo to nie będzie Biblionetka tylko Bibliośmieszka...
Użytkownik: Eida 29.10.2018 22:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Bardzo marna prowokacja!
Chyba, że to wasz nowy sposób, na generowanie ruchu na stronie portalu...
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo marna prowokacja! ... | Eida
Czyżby? A to może być prowokacja w tonie "patrz, z tymi ludźmi nie da się nic zrobić, BNetkę zniszczyła jej społeczność", aby móc dalej nic nie robić - albo wręcz zniszczyć...
Użytkownik: hburdon 29.10.2018 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Buhahahahahahaha.
Użytkownik: nightbird 29.10.2018 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Słabe zagranie, naprawdę słabe :(
Użytkownik: Anna125 29.10.2018 23:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przyłączam się do prośby (to moje określenie) Mamuta i innych, których nie wymieniam z bbnetkowego imienia (dużo ich i musiałabym klikać po wielokroć, aby upewnić się, czy nie pominęłam literki, co przytrafiło mi się z Lourim - i od tej pory lękam się, żeby taki błąd nie wkradł się, niepostrzeżenie), aby - a może jest wyobrażalny powrót Sowy i odejście od społecznej korekty recenzji? Z nadzieją, w Wasze ręce składam zapytanie.
Forum jest niewielkie lecz drugie po LC, elitarne, ma potencjał (zdecydowanie niewykorzystany). Można pomyśleć o modelu biznesowym.
Użytkownik: beatrixCenci 30.10.2018 00:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyłączam się do prośby ... | Anna125
Ja też się przyłączam do powyższej propozycji.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 04:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Kilka ładnych lat temu chciałem zamieścić na tym "wspaniałym" serwisie recenzję jednej książki. Napisałem ( może nie była najlepsza ale... ) ją nie dla siebie ale dla innych użytkowników ponieważ ów książka nie miała żadnej recenzji. Myślę sobie, lepsza taka niż żadna, może komuś pomoże podjąć decyzję czy książkę warto czytać. Po przesłaniu recenzji dostałem zwrot z prośbą o uzupełnienie informacji dotyczącej notki z okładki. Poproszono mnie żebym napisał/wskazał gdzie dokładnie znajduje się notka. Wiecie - z przodu, z boku czy z podskoku a może na grzbiecie książki :D Tak jak by miejsc gdzie można zamieścić notkę były tysiące. Bo przecież przeciętny czytelnik bez tej informacji nie znajdzie tej notki ( zazwyczaj zamieszczanej na tylnej okładce ). Myślę sobie - głupota albo nadgorliwość moderatora - ale ok, poprawiłem, dodałem, dopieściłem, niech ma. W odpowiedzi zwrotnej poproszono mnie o poprawienie tekstu, chodziło o jakiś przecinek czy kropkę ( w mojej ocenie nie był/była on/ona potrzebny/a ). Zdziwiłem się bardzo ale skoro już jedno poprawiłem to mogę poprawić i drugie. W odpowiedzi poproszono mnie o poprawienie kolejnej rzeczy :D Podziękowałem i zrezygnowałem z zamieszczenia recenzji bo trafiłem na jakiegoś oszołoma bo jak to nazwać inaczej ??? Jeśli ktoś jest poważny powinien od razu wypunktować mi wszystkie błędy a nie dokładać z każdą odpowiedzią. Tacy ludzie tu pracują, dlatego ten portal umiera. Widzę to z każdym rokiem, coraz mniej książek, coraz mniej dyskusji, coraz mniej użytkowników i ocen. Wchodzę na serwis Lubimy Czytać i tam mam każdą książkę, tutaj już nie. Czepiacie się głupiego przecinka i tym samym odpychacie od siebie ludzi, którzy jak by nie patrzeć zamieszczają swoje posty/recenzje za darmo, nic z tego nie mając. Przestałem korzystać z Biblionetki, zaglądam tu bardzo rzadko. Dziękuję za uwagę, nie pozdrawiam.
Użytkownik: janmamut 30.10.2018 06:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka ładnych lat temu ch... | nonperson
"ponieważ ów książka nie miała żadnej recenzji"

Oj, to dobrze, że ten recenzja sie nie ukazała.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 12:20 napisał(a):
Odpowiedź na: "ponieważ ów książka nie ... | janmamut
"ten recenzja" - leżę i ryczę ze śmiechu :D Polonistów widzę tu od groma. Jak widać takie posty przechodzą, recenzje czytelników nie :D :D :D
Użytkownik: jolekp 30.10.2018 12:22 napisał(a):
Odpowiedź na: "ten recenzja" - leżę i r... | nonperson
"Ten recenzja" to dokładnie taki sam twór jak "ów książka". Nie zrozumiałeś żartu, a i tak się uśmiałeś ;)
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:16 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ten recenzja" to dokładn... | jolekp
Zrozumiałem. Książka rodzaj żeński czyli powinno być "owa" ale słowo "ów" również może być użyte. Poczytaj, popytaj a się przekonasz że takich dziwności w języku polskim jest cała masa i są one dopuszczalne np. mówienie na kobietę polityka "premier" czy "minister". Przecież jest to mylenie rodzaju męskiego z żeńskim a jednak Polacy tak mówią. Natomiast "ten recenzja" daje po oczach i uszach. Nadal się śmieje z twojego "ten recenzja".
Użytkownik: margines 30.10.2018 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrozumiałem. Książka rodz... | nonperson
"Ów"?
To raczej ty poczytaj.

Aha,
to i tak niebosiężny sukces, że doszedłeś do tego, że książka jest rodzaju żeńskiego.

Nie pozdrawiam
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:29 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ów"? To raczej ty poczy... | margines
Tak, doszedłem :D A czy ty już doszedłeś dlaczego mówi się na kobietę "premier" ?
Użytkownik: Czajka 31.10.2018 06:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, doszedłem :D A czy t... | nonperson
Można też się zastanowić, dlaczego na owego najsłynniejszego mysza mówi się nagminnie Myszka Miki i dlaczego niektórym tak uporczywie biologia miesza się z gramatyką.
Użytkownik: miłośniczka 01.11.2018 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Można też się zastanowić,... | Czajka
:D
Użytkownik: jolekp 30.10.2018 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zrozumiałem. Książka rodz... | nonperson
A to nowość, swoją drogą przydałoby się źródło tych rewelacji, bo brzmią jak totalna brednia. Tak czy siak komentarz z "tym recenzją" nie był mój. Jak już tak bardzo musisz komentować, to może zwracaj uwagę, komu odpowiadasz. Szczerze mówiąc mnie się już nie chce, tym bardziej, że to nic nie wnosi do dyskusji, a tylko ją sztucznie rozdmuchuje.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A to nowość, swoją drogą ... | jolekp
Czyli wychodzi na to że język polski to totalna brednia. Za przypisanie tobie "ten recenzji" przepraszam. Mój błąd.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 07:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka ładnych lat temu ch... | nonperson
No cóż, jeżeli Twoja recenzja była tak usiana błędami, jak powyższa wypowiedź, to wcale się nie dziwię, że próbowano Cię zniechęcić do pisania kolejnych ;) Szerokiej drogi tam, gdzie korektą i poziomem chyba nikt nigdy się wielce nie przejmował.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: No cóż, jeżeli Twoja rece... | LouriOpiekun BiblioNETki
A dziękuję bardzo. Napomnę tylko że na końcu zdania stawiamy kropkę. Myślałem że w tak wybitnie polonistycznym gronie jest to oczywista oczywistość :D Życzę przyjemnego zjeżdżania w dół z serwisem. Tradycyjnie nie pozdrawiam. Kiście się we własnym sosie.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 12:56 napisał(a):
Odpowiedź na: A dziękuję bardzo. Napomn... | nonperson
Proszę, idź już być idiotą gdzie indziej! W przypadku stosowania emotikonki sprawa wygląda inaczej. Twoje błędy wytknęła już niżej Anitra. Ja nie jestem polonistą - lecz matematykiem. Ale przynajmniej - w odróżnieniu od Ciebie - staram się pisać poprawnie i przyjmuję jako wartość dodaną wszelką słuszną krytykę, zamiast odbijać piłeczkę w stylu "a u was Murzynów biją". Ale miej satysfakcję - takie wypowiedzi, jak Twoje, są właśnie kolejnymi ziarenkami dorzucanymi do "zjeżdżania serwisu w dół" (jakby można było zjeżdżać w górę!).
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Proszę, idź już być idiot... | LouriOpiekun BiblioNETki
"Idiotą" ? Widzę Louri z Wysokiego zamku lecz niskiego intelektu pokazał swoją kulturę. To ta wartość dodana ? Nieźle, pogratulować. Tak, tak emotki to inna sprawa :D Można zjeżdżać na wiele sposobów np. "spadaj stąd" ale skąd taki znawca polskiego może wiedzieć o tym jak bogaty jest polski język.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: "Idiotą" ? Widzę Louri z ... | nonperson
Spadaj trollu, nudzisz mnie! ;D
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Spadaj trollu, nudzisz mn... | LouriOpiekun BiblioNETki
Jeśli ktoś nie ma argumentów to pojawia się wyzywanie. Cieszę się, że potwierdziłeś moje przypuszczenia co do twojej kultury. Ja również pozdrawiam.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 30.10.2018 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli ktoś nie ma argumen... | nonperson
Ja sobie odświeżyłem coś innego - pamięć o Twoim oszołomskim bredzeniu tutaj: Kontekst opowieści . Więc piszę tak, jak i tam, bo karmić trolla nie zamierzam: EOT!
Użytkownik: Anna125 30.10.2018 19:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sobie odświeżyłem coś ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Louri, przeczytałam dyskusję zamieszczoną pod linkiem i masz rację. Pamięć to dobra rzecz.
Użytkownik: nonperson 31.10.2018 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, przeczytałam dysku... | Anna125
Jaka tam dobra pamięć ? We wcześniejszym poście zwróciłem się do niego "Louri z Wysokiego zamku" choć teraz ma inny nick. Nie mógł wytrzymać, głowił się całą noc biedaczyna skąd znam ten nick więc wszedł w wiadomości i zaczął przeglądać wstecz. Ot cała filozofia.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 01.11.2018 08:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Louri, przeczytałam dysku... | Anna125
Nieosoba nonperson jest jak widać albo niskich lotów trollem albo zbyt nowa w internetach, a już na pewno nie umie korzystać z komputera oraz funkcji serwisu :D Wszyscy jako tako inteligentni wiedzą, jak działa podpis na BNetce, wszyscy jako tako zorientowani wiedzą, gdzie szukać wypowiedzi użytkownika. Tamta dyskusja jasno pokazała skalę paranoi i nieumiejętności dyskusji tej nieosoby (oskarżanie wszystkich niezgadzających się z nią w dowolnej kwestii o zmowę). O niskiej inteligencji nieosoby świadczy nieumiejętność zrozumienia, co się do niej pisze - na przykład kwestia niestawiania spacji przed znakami interpunkcyjnymi.

Szczęśliwie jest jedna prosta funkcja BNetki, która zostanie przeze mnie użyta po raz pierwszy, odkąd korzystam z BNetki: Ignoruj. Której zastosowanie do nieosoby wszystkim doradzam.
Użytkownik: nonperson 01.11.2018 22:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieosoba nonperson jest j... | LouriOpiekun BiblioNETki
"nieumiejętność dyskusji" ? To co opisujesz to nieumiejętność korzystania z opcji serwisu. Jak wspominałem rzadko z tego serwisu korzystam więc go tak dobrze nie znam. Ty zaś mylisz te dwa pojęcia. Tobie wydaje się że jeśli ktoś się z tobą nie zgadza to nie umie dyskutować.
I pisze się "przeze mnie" a nie tak jak napisałeś "przez mnie". Myślałem, że ktoś tak wybitnie znający język polski jak ty wie o tym. Na dodatek w takim serwisie gdzie dba się o czystość języka. Wielki Louri zarzuca innym błędy a sam je robi, no popatrz. Uwierzylibyście ?
Użytkownik: margines 01.11.2018 22:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieosoba nonperson jest j... | LouriOpiekun BiblioNETki
Masz rację z tą opcją.
Tobie mogę podrzucić co innego - nie karm trolla. Szkoda przestrzeni kosmicznej i twoich nerwów.
Użytkownik: nonperson 01.11.2018 22:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Nieosoba nonperson jest j... | LouriOpiekun BiblioNETki
No proszę jak szybko Louri poprawił swój błąd "przez mnie" hehe :D A taki mądry, tak poucza. Tylko dlaczego to zrobił ? Jak myślicie ? Bo wyszedł na głupka ?
Użytkownik: margines 30.10.2018 19:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sobie odświeżyłem coś ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Też około g. 14 odświeżyłem sobie znajomość z tym tekstem.
Też nie zamierzam:)
Użytkownik: nonperson 31.10.2018 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja sobie odświeżyłem coś ... | LouriOpiekun BiblioNETki
Rozumiem, że mieć inne zdanie to "oszołomskie bredzenie" czyli idąc twoim tokiem rozumowania jesteś oszołomem. W tamtej dyskusji również używałeś epitetów. Chamek zawsze pozostanie chamkiem i słoma z butów wyjdzie.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.10.2018 07:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka ładnych lat temu ch... | nonperson
Quodlibet.
Są tacy, dla których głupie przecinki są ważne i którzy wolą żadnej recenzji nie przeczytać, niż napisaną niegramatycznie i, o zgrozo, nieortograficznie (a takich na wspomnianym serwisie jest od groma). My (chyba zgodzi się ze mną większość znanych mi użytkowników, przynajmniej tych, którzy biorą czynny udział w forumowym życiu) stawiamy na jakość, tamten serwis na ilość. Nie mówię, że z niego nie korzystam, bo wszak - tak jak i Biblionetka - jest ogólnodostępny, ale szukam tam głównie okładek starych wydań, żeby sobie przypomnieć, które czytałam; w żadnym innym względzie przewagi nad Biblionetką nie widzę.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Quodlibet. Są tacy, dla... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tamten serwis ma przewagę nad Biblionetką. Mianowicie taką że korzysta z niego coraz więcej osób a Biblionetce ubywa. Rozwija się, a Biblionetka się zwija i to jest fakt bo obserwuję Biblionetkę ponad 10 lat. Po drugie nie krytykowałem czepiania się tylko nadmierne czepianie się oraz zabawę w kotka i myszkę - ja poprawiam a moderator czepia się znowu i to, o zgrozo, zupełnie innej części recenzji która do tej pory jak rozumiem mu pasowała. Po trzecie sami robicie błędy, nie jesteście święci w tym zakresie.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 30.10.2018 20:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Tamten serwis ma przewagę... | nonperson
Oczywiście, każdy może zrobić błąd, nawet z nieuwagi przy przepisywaniu; ale taka jest właśnie rola korektora w porządnym serwisie, żeby popełniającym błędy zwrócić na nie uwagę i drogą, nazwijmy to, negocjacji doprowadzić do tego, by tekst był jak najlepszy.
Ilość, powtórzę raz jeszcze, nie jest miarą jakości, i nie dotyczy to tylko serwisów książkowych. Także informacyjnych na przykład; pewien portal, z którego wcześniej często korzystałam, ma ostatnio ogromną liczbę odwiedzających, ale "dobra zmiana", która wzrost odwiedzin spowodowała, polega na dopychaniu strony pseudosensacyjnymi treściami i opatrywaniu newsów nagłówkami jak z "Faktu" rodem, bez zwracania uwagi na to, że w co którejś wiadomości trafiają się błędy rzeczowe, o stylistycznych nie mówiąc. Więc wolę taki, gdzie mnie z pierwszej strony nie atakują informacje o zmarszczkach celebrytki X i o matce, która zamknęła dziecko w pralce, a teksty są przemyślane, dopracowane. Być może jest mniej uczęszczany. Ale dostarcza mi tego, czego szukam.
Tak samo jest z Biblionetką i LC. Jeśli chcę nabrać pojęcia, czy dana książka będzie mi odpowiadała, więcej informacji mi przyniesie jedna porządnie napisana recenzja, niż dwadzieścia opinii typu: "super ksiarzka polecam karzdemu" (to nie żart, naprawdę kiedyś na coś takiego trafiłam).
Użytkownik: nonperson 31.10.2018 23:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, każdy może zr... | dot59Opiekun BiblioNETki
Moje błędy nie były typu "ksiarzka" tylko jakieś przecinki. Negocjacje ? Zapomnij, tak to nie działa tutaj. Robisz co ci mówią albo spadaj. Co do ilości recenzji (lepszych czy gorszych) nie zgadzam się z tobą. Przeczytasz jedną subiektywną i co to da ? Mając kilka możesz już jakieś wnioski wyciągnąć. Dobrym przykładem są recenzje tzw. zawodowych krytyków. Przecież czasami tego się nawet czytać nie da.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 01.11.2018 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje błędy nie były typu ... | nonperson
"Ksiarzka" jest tylko przykładem, do czego doprowadza brak korekty - bo takich kwiatków na LC jest pełno. Czasem nawet recenzje długie i skądinąd wnikliwe napisane są bez ładu i składu, z masą błędów gramatycznych i stylistycznych, a mnie to odrzuca. Fakt, że jedna subiektywna nie zawsze wiele daje, ale gdy wiem, czyja ona jest (bo i wśród zawodowych krytyków, i wśród amatorów mogę znaleźć osoby o guście zgodnym z moim, których rekomendacja jest dla mnie gwarancją, że książka jest godna uwagi, i wręcz przeciwnie - takie, że jeśli ten ktoś chwali, to mnie się na 90% nie spodoba), jestem w stanie wyciągnąć wnioski bardziej konkretne, niż po przeczytaniu serii zdawkowych opinii. Wiesz, to jest tak samo jak z ocenami: średnia - z żadnego serwisu (może trochę jest inaczej w przypadku portali fanowskich, np. miłośników fantastyki, choć i tu nie jest to takie oczywiste) - nijak nie daje Ci pojęcia o tym, czym dana książka może być dla Ciebie. Wiele popularnych czytadeł, jakości skądinąd marnej, potrafi mieć oceny bardzo wysokie, ale jeśli nie gustujesz np. w romansach wampirycznych, to choćbyś natrafił na pozycję ze średnią 5,5 (wynikającą z tego, że po dany gatunek sięgają niemal wyłącznie osoby, którym się on z założenia spodoba), możesz podczas czytania uznać, że jest do bani i dać 2. Z kolei klasyka wchodząca w skład lektur szkolnych często ma bardzo niskie oceny, bo sfrustrowani uczniowie, którym często świetna literatura jest wmuszana w sposób obrzydzający jej przyswojenie, masowo walą jedynki i dwóje niejako "z zemsty" za męki doznawane na lekcjach. I te oceny zaważają na bardzo niskiej średniej, choć czytelnicy w starszym nieco wieku potrafią się tą literaturą zachwycić i oceniać ją wysoko. Jak dłużej siedzisz na danym portalu, to wiesz, kto jak ocenia, kto na co w recenzjach zwraca uwagę, i popatrzysz, aha, X dał 6, Y i Z 5, N napisał, że... (coś tam, na czym nam w literaturze zależy), znaczy, warto czytać!

Co do negocjowania, mam zupełnie inne doświadczenia; fakt, że nie zawsze mi się udało przeforsować pozostawienie w recenzji jakiegoś sformułowania, ale jeśli moderator uparcie nalegał, bym je zmieniła, stawiając swoje wykształcenie i doświadczenie przeciw mojemu amatorstwu, to po przemyśleniu, co tam może być nie tak, zawsze nam się udało jakiś konsensus znaleźć.
Użytkownik: nonperson 01.11.2018 22:37 napisał(a):
Odpowiedź na: "Ksiarzka" jest tylko prz... | dot59Opiekun BiblioNETki
A co jeśli ktoś nie ma swoich ulubionych recenzentów ? Wpadł na chwilę uzyskać dodatkowe informacje
żeby podjąć decyzję. Podam ci przykład z Biblionetki. Dotyczy recenzji książki "Smuga cienia" J.Conrada. Jest to jedyna recenzja tej książki na Biblionetce (recenzja użytkownika WBrzoskwinia). Napisana tak świetnie że postanowiłem przeczytać tę książkę. Mało tego, zakupiłem ją nawet. Potem się rozczarowałem. Książka nie ujęła mnie tak jak recenzenta. Gdyby były inne recenzje miałbym szerszy obraz.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 03.11.2018 21:48 napisał(a):
Odpowiedź na: A co jeśli ktoś nie ma sw... | nonperson
No tak, jedna to jest rzeczywisty problem - bo choćby była nie wiem jak dobrze napisana, to dana osoba może mieć po prostu inny gust - ale dużo też nie zawsze rozwiązuje nasz dylemat. Czasem zerkam na angielski Goodreads, ocen setki, może tysiące, recenzji w najgorszym razie kilkadziesiąt. I natrafiam na przykład na takie zdania: "najchętniej dałabym tej książce zero" i "nie spotkałam dotąd książki, która by mnie bardziej zachwyciła".
Ale wiesz, co robię w takiej sytuacji, jeśli w B-netce spotkam tylko jedną recenzję napisaną przez osobę, której nie znam na tyle, żeby wiedzieć, czy jej gust pokrywa się z moim? Wchodzę na jej profil i zaglądam w oceny, szeregując je wg wartości. Jeśli swoich ulubionych autorów znajdę na poziomie 3 lub niżej, a takich, których nie trawię, gdzieś około 5-6, to darmo patrzeć na recenzję, pewnie książka mi się nie spodoba...
Użytkownik: jolekp 30.10.2018 07:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Kilka ładnych lat temu ch... | nonperson
Pomijając już kwestię ortografii - nie ma to jak wtrącać się do sprawy, której istoty się kompletnie nie rozumie.
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomijając już kwestię ort... | jolekp
Jakieś przykłady mojej ortografii czy tylko puste hasełka ? Sprawa wygląda tak że serwis traci użytkowników nie tylko z powodu zwolnienia jakiejś osoby ( nie znam pani Sowy ) ale właśnie przez nadmierne czepianie. Widocznie wysoki poziom recenzji jest ważniejszy niż sama książka a myślałem że to serwis dla czytelników, dla książek a nie dla recenzji samych w sobie. Chyba że jest to serwis wyłącznie dla polonistów wtedy ok. Wasz serwis, wasza sprawa. Ja tylko zwróciłem uwagę na problem który dostrzegam ( nadmierne czepianie się przez co tracicie użytkowników ). Tak na marginesie przypomnijcie sobie ile błędów w książkach spotkaliście ? Mimo to są one wydawane a wy je czytacie.
Użytkownik: jolekp 30.10.2018 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakieś przykłady mojej or... | nonperson
Pomijałam kwestię Twojej ortografii, bo nie jest ona w tym momencie dla mnie istotna - to nie był atak, nie musisz tak na mnie napadać. Jakby co - nie jestem polonistą i nie umiem dobrze wstawiać przecinków :)
Zwróciłam tylko uwagę, że wtrącasz się z argumentem, który omija sedno sprawy, tylko po to, żeby wywlec jakiś swój prywatny żal. Nie byłoby całej tej dyskusji (ani takiego "czepiania" się poziomu recenzji, jaki ma ostatnio miejsce), gdyby pewne rzeczy wcześniej odbyły się inaczej.

Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomijałam kwestię Twojej ... | jolekp
Ależ nie pomijaj. Wytknęłaś mi ją więc chyba jednak jest istotna. Powiedziałaś A, powiedz B. Ja chętnie się uczę i jeśli zrobiłem błąd ortograficzny chciałbym wiedzieć gdzie. Nie wywlekam żalu, recenzję chciałem zamieścić jakieś 8 lat temu, stare dzieje. Podałem to jako przykład odpychania ludzi od serwisu. Szkoda bo kiedyś uważałem ten serwis za nr 1.
Użytkownik: Anitra 30.10.2018 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Jakieś przykłady mojej or... | nonperson
Nie czytałabym książki, w której błędy byłyby na każdej stronie. Wiadomo, że literówki mogą się zdarzyć, ale świadome wstawianie spacji przed nawiasem, albo znakiem zapytania świadczy o niewiedzy piszącego.
I co oznacza "nadmierne czepianie"? Myślę, że większość użytkowników była wdzięczna Sowie za Jej walkę o poprawność języka. Czy nie lepiej dowiedzieć się co jest źle napisane i poprawić, niż udawać, że jest dobrze? Najłatwiej się obrazić i "nie pozdrawiać".
Użytkownik: nonperson 30.10.2018 13:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie czytałabym książki, w... | Anitra
Nadmierne czepianie czyli czepianie się o każdy przecinek. Nie każdy jest znawcą przecinków itd. Dałbym sobie głowę obciąć że wy również robicie takie błędy. Po drugie pisałem wyżej o zabawie w kotka i myszkę. Albo poważnie traktuje się użytkowników albo niech redakcja/moderatorzy napiszą - serwis tylko dla polonistów, reszta wypad.
Użytkownik: Anitra 30.10.2018 14:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Nadmierne czepianie czyli... | nonperson
Przecinki są ważne, bo mogą zmienić sens wypowiedzi. I tak, wszyscy robią błędy - jedni więcej, inni mniej - dlatego tak ważny jest korektor, ktoś kto zauważy nie tylko błędy ortograficzne, ale i gramatyczne, stylistyczne, a nawet literówki. BiblioNetka od początku była pod tym względem wyjątkowa. Piszesz, że obserwowałeś ją przez lata, zatem powinieneś zauważyć, że tutaj zwracamy uwagę na poprawność zamieszczanych treści (szczególnie recenzji). Jak sam piszesz: mnóstwo jest innych serwisów, gdzie to nie ma znaczenia. I tam mogą pisać osoby, według których BiblioNetka "nadmiernie się czepia". A ci którzy jednak popierają takie podejście mogą tutaj liczyć na teksty wysokiej jakości. Oczywiście ma to przełożenie na liczbę użytkowników, ale to było do przewidzenia od początku. To tak jak z programami w telewizji: więcej osób obejrzy serial niż koncert muzyki symfonicznej. Każdy może wybrać to co lubi (również jedno i drugie).
Wracasz ciągle do sytuacji sprzed ośmiu lat, gdy nie mogłeś dogadać się z korektorem w sprawie swojej recenzji (nie wiemy kto to był, to dawne dzieje) - rozumiem rozgoryczenie, ale ta sytuacja to raczej jednostkowy przypadek i prawdopodobnie wynik nieporozumienia. Nie zakładałabym tu złej woli ze strony korektora. Teraz próbujemy zrozumieć - my, użytkownicy serwisu - dlaczego ktoś wymyślił, że lepiej zastąpić zaangażowaną i kompetentną osobę na tym stanowisku kimś z przypadku, kto nie będzie nawet otrzymywał wynagrodzenia! I nie chodzi tu o to, że znamy i lubimy Sowę, ale o to, że Ona jedna pracowała nad jakością zamieszczanych tu treści za kilka osób. Teraz z Niej zrezygnowano mimo, że "zasoby nie pozwalają na sprawne moderowanie recenzji". I gdzie tu logika?
Użytkownik: nonperson 31.10.2018 23:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Przecinki są ważne, bo mo... | Anitra
Wszystko ładnie pięknie gdyby nie to że za kilka lat tego serwisu pewnie już nie będzie.
Dlaczego zwolniono panią Sowę ? Bo nie mają pieniędzy, bo ona chciała więcej, bo się pokłócili. Możliwości "dlaczego" nie ma aż tak wiele. Samo życie.
Użytkownik: Anitra 30.10.2018 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
No nie wierzę! Naprawdę! Jak tak można? Jak można po zwolnieniu Sowy, która tak wspaniale, z pełnym zaangażowaniem dbała o jakość recenzji, pisać coś takiego? "Recenzje są ogromną i wyróżniającą wartością" BiblioNetki również dzięki wieloletniej pracy Sowy. A teraz szukacie osób, które mają Ją zastąpić pracując społecznie! Czyli z jednej strony moderowanie recenzji jest dla Was ważne, a z drugiej nie chcecie za to płacić?

Widzę tylko jedną możliwość: serwis został zhakowany i to nie jest prawdziwa wiadomość, tylko czyjś żart. Bo niemożliwe, by ktoś to napisał na poważnie!
Użytkownik: Szeba 30.10.2018 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: No nie wierzę! Naprawdę! ... | Anitra

To jest na poważnie, bo w tonie takim, jakim i do tej pory użytkowników traktowano. Jest na poważnie i onacza o wiele więcej, niż chyba nam się wydaje: państwo chcą, żeby tak istotną rzecz robił ktoś za darmo, a w takim razie - myślicie, że na coś innego związanego z Bnetką jakiekolwiek pieniądze przewidziano? Ktoś jeszcze ma jakieś nadzieje?

Użytkownik: parilicium 30.10.2018 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czy to bezdenna głupota? Czy jedynie nieograniczony tupet?
Ile trzeba mieć czelności, aby wysmarować taki wątek?
Co z nim czynić? Zignorować? Śmiać się w głos? Czy zapłakać może?

Tyle pytań, tyle zagadek do rozwikłania...
Użytkownik: imogena 30.10.2018 11:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
A wiecie, co jest najgorsze? Że w końcu najprawdopodobniej znajdzie się ktoś, kto wyśle zgłoszenie o tytule "Korektor Biblionetki", bo np. zobaczy w tym szansę na zaliczenie praktyk na studiach. I dalej będziemy mieli korektę marnej jakości, ale za to Redakcja uzna, że ma czyste sumienie i problem z głowy.
Użytkownik: margines 30.10.2018 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A wiecie, co jest najgors... | imogena
Ekhm...
Wypluj to!:)

Znam może różnych praktykantów, ale niestety w większości takich też.
Użytkownik: misiak297 30.10.2018 12:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czy ktoś z Redakcji mógłby się odnieść do naszych komentarzy?
Użytkownik: margines 30.10.2018 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy ktoś z Redakcji mógłb... | misiak297
Pewnie nie odzywają się, bo nie wiedzą, jak „ugryźć” to, żeby wyjść „z twarzą”, a nie nogami do przodu.
Użytkownik: Anitra 30.10.2018 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Pewnie nie odzywają się, ... | margines
Nie wyjdą z twarzą, bo już ją stracili w oczach większości aktywnych użytkowników serwisu. :/
Użytkownik: margines 30.10.2018 13:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wyjdą z twarzą, bo ju... | Anitra
Dobra, wiem, wiem o tym; próbowałem tylko być choć odrobinę dyplomatyczny:P
Ale masz rację... nie da się.
Można tylko nie rzucać niczym grubym.
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 10:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wyjdą z twarzą, bo ju... | Anitra
Cóż, moim zdaniem oni nawet nie czytają przecież tych dyskusji. ;]
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 06.11.2018 10:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Cóż, moim zdaniem oni naw... | miłośniczka
Hej, czytamy. Jednak wszystko zostało już wyjaśnione/zakomunikowane w wiadomości i mojej odpowiedzi w tym wątku.

pozdrowienia,
Iza
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 10:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czytamy. Jednak wszy... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Izo, zakomunikowałaś między innymi także i to, że nie możesz się odnieść do spraw szeroko pojętego pieniądza, rozumiem więc, że jesteś tylko pośrednikiem, a ktoś, kto się może odnieść do całości sytuacji, w ogóle się nad naszymi dyskusjami nie pochyla. W ogóle nie wiadomo nawet, kto to jest - my nie wiemy, bo przecież Wy tylko pośredniczycie, ale międy nami a kim? Wy - spełniacie służbowe polecenia, bo potrafię zrozumieć, że to, jak obecnie wszystko wygląda, to przecież nie jest Wasz pomysł. Wiesz, nigdy wcześniej to tak nie funkcjonowało, nie było jakiegoś boga BiblioNETki bez twarzy, nieokreślonego, którego nie wiadomo, gdzie znaleźć i nie wiadomo, o co mu chodzi. To też nas boli.
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czytamy. Jednak wszy... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Pozostaje zatem jedno pytanie, które tu wisi od kilku lat, zawieszone między Wami a nami, jak Wielki Mur Chiński, i utrudniające komunikację. DLA KOGO Wy w ogóle tu jeszcze działacie? Rozumiemy, że nie dla nas. Ale w takim razie DLA KOGO? Bo jeśli chcecie czerpać z bnetki jakiekolwiek korzyści, to - zupełnie bez ironii, serio! - musicie o to zadbać. Bo wiecie - kobicie, jak chce kogoś poznać, nie wystarczy, że sobie będzie ładna. Czy mądra. Musi się jeszcze czasem umyć. Komuś, kto chce korzystać z fajnej bryki latami, nie wystarczy, że ją kupi i będzie tankował. Będzie musiał o nią czasem jeszcze dbać. To samo jest tutaj - wiecie o tym, prawda? Jak przestaniecie dbać o nas, społeczność, która wnosi najwięcej - uzupełnia katalog, poprawia go, modyfikuje, pisze recenzje, dodaje noty - to zostaniecie sami na Waszej własnej platformie, na której będziecie mogli czytać chyba tylko o tym, że dzisiaj na obiad ziemniaki i schabowy. Bo nowych książkowych treści po prostu już tutaj NIE BĘDZIE.
Użytkownik: janmamut 06.11.2018 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozostaje zatem jedno pyt... | miłośniczka
I my to rozumiemy en masse. Ciekawe, czy rozumie to ktokolwiek, decydujący o finansach w Ravelo. :-(
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 12:32 napisał(a):
Odpowiedź na: I my to rozumiemy en mass... | janmamut
Najbardziej mnie chyba wpienia odpowiadanie w stylu: "to nie od nas zależy", czy: "na temat finansów niestety nie my możemy się wypowiadać". Ale w takim razie kto? Jakie bezimienne CUŚ? Cthulhu?
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 12:37 napisał(a):
Odpowiedź na: I my to rozumiemy en mass... | janmamut
Tyle miesięcy narzekania, zrzędzenia, malkontenctwa, już dla świętego spokoju wzięliby i udostępnili nam tego Cusia bez twarzy i imienia, żeby z nami przez piętnaście minut pogadał. ;D Widocznie masochizm to drugie imię już nie takiej nowej redakcji. ;]
Użytkownik: verdiana 06.11.2018 12:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozostaje zatem jedno pyt... | miłośniczka
Wiesz, mnie najbardziej dziwi, że PWN dokładnie powiela wszystkie błędy redakcji. Oni zrobili dokładnie to, co kilka lat temu zrobiła redakcja. Bo redakcja też pozbyła się kompetentnych ludzi z powodu prywatnego widzimisię, a potem jęczała, że za dużo pracy, że potrzeba kogoś do pomocy itd. Byli ludzie, którzy robili wiele i nie czekali na poklask. Kiedyś, jak gdzieś był jakiś błąd, w katalogu czy w recenzji, można go było od razu w 3 sekundy poprawić. Teraz trzeba opisać błąd przez Zgłoś błąd, co zajmuje 5 razy więcej czasu niż samo poprawienie. Ja rezygnuję. I widzę, że inni też. Złe traktowanie użytkowników już dawno zniechęciło tychże. To się nie zaczęło przecież po sprzedaniu bnetki, tylko wiele lat wcześniej, i trochę dziwnie się czuję, kiedy widzę, że niektórzy udają, że o tym zapomnieli. Redakcja obiecywała gruszki na wierzbie na długo przed sprzedażą bnetki. Po sprzedaży bnetki PWN robi dokładnie to samo, co się nie sprawdziło wcześniej. Redakcja zaznała od PWN tego, jak traktowała nas. Tylko nie rozumiem, po co PWN to robi, skoro wiadomo, że to się nie sprawdza.

I masz rację, PWN ukrywa wszystko przed użytkownikami. Nie ma żadnych odpowiedzi na pytania. Nie można się niczego dowiedzieć. Już jakiś czas temu padło pytanie, dlaczego tak się dzieje. Czy to sprzedający bnetkę nie zadbali o bnetkę i podpisali umowę bez zastrzeżenia, że PWN się zobowiązuje do zrobienia tego i tego; czy jednak sprzedający się zatroszczyli o bnetkę i zobowiązali PWN do wykonania pewnych obiecanych już dawno rzeczy, tylko PWN się z tej umowy nie wywiązuje. Dla mnie to jest pytanie kluczowe. Chciałabym wiedzieć, kto zawiódł i o co tutaj chodzi. Obawiam się bardzo, że ktoś znowu będzie niepotrzebnie grzebał przy zewnętrznym wyglądzie serwisu, a obiecanych ficzerów nie wprowadzi i dalej będziemy pod tym względem na szarym końcu wśród podobnych serwisów. W tej chwili nawet w kompletnie martwym serwisie, jakim jest Na Kanapie, są lepsze opcje i możliwości niż w bnetce. Tam już z poziomu książki mogę jednym klikiem dodać książkę do konkretnej kategorii w schowku. Mało tego, mogę utworzyć nową kategorię od ręki, podczas dodawania. Da się to zrobić bez wychodzenia ze strony. O tak podstawowej rzeczy jak niekasowanie czytatki w trakcie jej pisania, chyba nie ma co wspominać. Wystarczy, że bnetka wywali jakiś błąd, co się dzieje notorycznie, i już kasuje przy tym czytatkę, zamiast ją automatycznie zapisać. Bnetka zrobiła mi to już tyle razy, że postanowiłam już czytatek z lekturami w bnetce nie pisać. Będę je pisać na kompie, nie w bnetce, tu tych czytatek już nie będę publikować. Wytrzymałam długo, od 2001 (Jesteś z nami od 2001-05-18 01:25), ale i moja cierpliwość się już skończyła. Od dawna trzymali mnie tu ludzie, ale teraz mam już z nimi kontakt na fb. Tam też są ci, którzy w bnetce nie udzielają się od dawna, mimo że kiedyś byli aktywni. Ich cierpliwość wyczerpała się dużo wcześniej niż moja. Chciałabym wiedzieć, na co PWN czeka. Czy chodzi o to, żeby wymienić nie tylko redakcję, ale i użytkowników?
Użytkownik: joanna.syrenka 08.11.2018 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz, mnie najbardziej d... | verdiana
Chyba najbardziej to Twój post mnie zdołował... Ze smutną konkluzją, że nowi nie przyjdą.
Użytkownik: verdiana 09.11.2018 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba najbardziej to Twój... | joanna.syrenka
Wiesz, przyjść to może by i przyszli. My byliśmy chętni do pomocy lata temu, więc czemu kolejne pokolenie miałoby tego nie przejąć? Tylko że to pokolenie głupie nie jest, jaką ma gwarancję, że z nim redakcja nie postąpi tak samo? Kto chce dawać z siebie wszystko za friko, żeby potem mu podziękowano kopniakiem? Redakcja ma szansę kogoś znaleźć - jeśli ten ktoś będzie nieświadomy historii bnetki albo jeśli mu się zapłaci (i niekoniecznie muszą to być pieniądze). Tak podejrzewam. Chciałabym się mylić.
Użytkownik: il93 06.11.2018 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czytamy. Jednak wszy... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przydałoby się także czytanie tekstów z Poczekalni, bo ilość (tak – ilość!) błędów i niedoróbek jest porażająca.

PS Macie "kilka" zgłośbłądów ;-)
Użytkownik: margines 08.11.2018 19:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czytamy. Jednak wszy... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czytać to może - O DZIWO! - czytacie, ale... czy COKOLWIEK z tego rozumiecie?!

"Oto jest pytanie!"- cytując mistrza.
Użytkownik: martynika13 31.10.2018 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Jestem użytkownikiem serwisu dość długo, nie uczestniczę aktywnie w pisaniu recenzji czy w dyskusjach. Nie zmienia to jednak faktu, że większość z nich czytam i zaglądam tutaj praktycznie codziennie. Ogromnie przykro jest patrzeć na nie wykorzystany potencjał i na to jak lekceważąco traktuje się użytkowników i jest mi niezmiernie trudno nie napisać jakiegoś "grubszego" słowa komentarza pod adresem ludzi którzy ograniczając fundusze, za ten opłakany stan serwisu odpowiadają. Mnie jest zwyczajnie żal... ale im ... podejrzewam nie jest nawet wstyd
Użytkownik: A.Grimm 31.10.2018 20:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Społeczny korektor...

Nadal wierzę, że coraz więcej redaktorów i korektorów będzie reagować wzruszeniem ramion (albo śmiechem) na takie łajdackie ogłoszenia, również te z propozycjami kuriozalnych stawek, zupełnie nieadekwatnych do wysiłku i czasu włożonego w tę jakże niewdzięczną pracę.
Użytkownik: zsiaduemleko 04.11.2018 10:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Za mój komentarz do sprawy musi wystarczyć Młodzieżowe Słowo Roku 2017 (tak, był taki plebiscyt).
XD
No, ale jak napisali, że to wszystko dlatego, iż pracują nad projektem strony i dostarczą Nową BiblioNetkę, to dostarczą. Nie musicie im tego przypominać co cztery lata.
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 10:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Za mój komentarz do spraw... | zsiaduemleko
W punkt! :D
Użytkownik: cordelia 04.11.2018 19:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Proszę o poniechanie tego rodzaju dowcipów.
Użytkownik: Anna 46 04.11.2018 22:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
No chyba śnię.
Pozostawiam powyższy anons bez komentarza, bo musiałabym rzucać słowem grubym i powszechnie uznanym za obelżywe. I to nie jednym.
Użytkownik: miłośniczka 06.11.2018 10:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Nie wierzę, ten post - z tą całą dyskusją - wciąż wisi na głównej! (ROTFL)
Użytkownik: Anitra 09.11.2018 09:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wierzę, ten post - z ... | miłośniczka
Może dotąd nikt się nie zgłosił? ;)

Kilka dni temu słyszałam rozmowę dwóch obcych mi osób, z których jedna podekscytowana informowała drugą, że znalazła super serwis gdzie m.in. można oceniać książki. Podała nawet jego nazwę... taką na "L". I znowu to ukłucie żalu, że nikt nie zna BiblioNETki... Ale z drugiej strony może i lepiej, skoro tu się tak źle dzieje... A to ostrzeżenie na stronie głównej będzie odstraszać nawet tych, którzy tu trafią przez pomyłkę.
Użytkownik: Pingwinek 09.11.2018 18:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Drodzy Biblionetkowicze,... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Nic mnie już nie zdziwi... Ale nadal przykro mi patrzeć na to, co dzieje się z serwisem o takim potencjale! :-(
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: