Warszawa, dwudziestolecie międzywojenne. Do mieszkania obok uznanego warszawskiego boksera wprowadza się tajemnicza młoda dziewczyna. Nigdy nie opuszcza ona swojego mieszkania, z którego nieustannie słychać przeraźliwie głośną muzykę, czym doprowadza Tadka do szału. Gdy pewnego dnia zapuka do drzwi swojego sąsiada, ich życie zmieni się na zawsze.
Reporter „Depeszy”, z uwagi na swoją smykałkę do hazardu, zostaje wysłany na bal u znanej gwiazdy filmowej, Leny Wartell. Jego zadanie to zdobyć jak najwięcej informacji o znamienitych gościach oraz, oczywiście, przeprowadzić wywiad z samą panią domu. Na miejscu, zaskoczony, odkrywa, że przyjęcie obsługują jedynie lokaje o gęstych brodach. Czy to jedynie kolejny ekstrawagancki pomysł aktorki? Zagadki jednak szybko się mnożą.


„– Niech pani poczeka – szepnął. – Skąd pani wie, że u pani w pokoju jest złodziej?
– Bo zastałam drzwi otwarte, a z pokoju dochodzą jakieś głosy... – Ma pan rewolwer przy sobie? – spytała cicho.
Uśmiechnął się.
– Głupstwo – rzekł. – Dam sobie radę i bez rewolweru.
Zbliżył się do drzwi, prowadzących do jej mieszkania, pchnął je energicznie i wszedł śmiało do środka. Drzwi do pokoju były zamknięte. Tadek otworzył je i zajrzał do środka. Pokój tonął w ciemnościach. Żaden ruch nie zdradzał obecności złodzieja. Stojąc ciągle na progu, Tadek ostrożnie wymacał kontakt i przekręcił go. Pokój zalała fala światła i w tej samej chwili rozległ się czyjś rozkazujący głos.
– Ręce do góry!...”

[Wydawnictwo CM, 2018]