Dodany: 22.10.2018 20:46|Autor:

nota wydawcy


Wspomnienia Ludwika Kurnatowskiego pokazują różne oblicza światka przestępczego Warszawy pierwszej połowy XX wieku. Z jednej strony dowodzą, że nie brakowało wówczas złodziei inteligentnych i pomysłowych, przy tym honorowych i kierujących się zasadami. W swoich zapiskach wyjaśnia on na przykład sprawę tajemniczego włamania, którego ofiara ze zdziwieniem odkryła, że drzwi do jej hotelowego pokoju wciąż były od środka zamknięte, lub historię znajomości z fałszerzem, na którego trop wpadał w różnych zakątkach Imperium Rosyjskiego. Z drugiej historia bestialskiego mordu opisanego w Krwawej nocy w Skolimowie pokazuje ludzi pozbawionych jakiegokolwiek szacunku dla drugiego człowieka. To pozycja warta uwagi zarówno dla osób ciekawych obrazu światka przestępczego międzywojennej i wojennej Warszawy, jak i fanów kryminałów.


„– Tak jest. Otóż siostra moja zatrzymała się w tym waszym pierwszorzędnym hotelu. No, jakże go tam – aha, Bristolu. Prosiłem, aby zamieszkała u mnie – nie chciała i ot jakie skutki uporu. Ładny hotel! A jeszcze mówią, że pierwszorzędny.
– Pani Łochwicka zapewne padła ofiarą kradzieży?
– Nu, naturalnie! Już te wasze warszawskie ptaszki to „artisty”! Pomyśl pan z zamkniętego od wewnątrz pokoju, w chwili gdy siostra znajdowała się w nim zginęły jej wszystkie kosztowności i palto karakułowe. Nie chodzi nawet o wartość skradzionych rzeczy, chociaż przyznam się, że warte one były dużo, ale jakże ja teraz siostrze w oczy spojrzę? „Ładny kraj – powie – siostrę gubernatora okradają w pierwszorzędnym hotelu!” Nu sam zastanów się, Ludwiku Antonowiczu, czy to może tak być – ja, gubernator kraju, nie mogę zapewnić bezpieczeństwa moim bliskim wobec zakusów złodziei? Czyż to do pomyślenia?”

[Wydawnictwo CM, 2018]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 127
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: