Użytkownik: Anna125 16.10.2018 21:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit Wszystkie wrzucam do schowka - jestem za chodzeniem!
Niestety ciągle za mało w tym względzie się staram lecz chodzenie jest boskie. Przy ważnych rozmowach zawsze chodzę, jest coś porządkującego w spacerowaniu, coś pomagającego w formułowaniu myśli i emocji, w odnoszeniu ich do siebie, świata, świata naturalnego świata, korzeni? Nie wiem, lecz zdecydowanie przynależny człowieczeństwu, byciu człowiekiem. Dodaje siły, zdrowia i radości.

Użytkownik: Louri 17.10.2018 10:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit W Sienkiewicz nowoczesny (Gloger Maciej) stoi o tym, iż Sienkiewicz także lubił spacery:

"Ale nuda nie zawsze była i jest uczuciem całkowicie jałowym, może ona wytwarzać szczególne napięcie w świadomości jednostki, napięcie kierujące podmiot ku przeszłości, a nawet wręcz zmuszać do myślenia o historii, czego nowoczesność, przeciwstawiająca się zawsze temu, co minione, tak bardzo nie znosi. Nowoczesny człowiek jest raczej skłonny szukać namiastek sensu, oddaje się rozwiązaniom połowicznym, tylko na chwilę odsuwającym nudę.
Nowoczesność wypracowała różne strategie przyjmowane przez podmiot wobec nudy i uczucia pustki: dandyzm, kolekcjonerstwo, w końcu zaś najbanalniejsze paliatywy: kawiarnie, domy rozpusty i flaneryzm (któremu Sienkiewicz oddawał się, jak się okazuje, dość często i w sposób świadomy)."

Polecam poczytać: https://pl.wikipedia.org/wiki/Flaner ;) Tu jest esej o tym, ale po francusku: https://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k62352r/f1.i​mage Może coś na ten temat jest i u samego Sienkiewicza, skoro daje taki tytuł: Pieszo przez Czarny Ląd: (Listy z Afryki) (Sienkiewicz Henryk (1846-1916))

Na pewno warto tego autora: Na dzikich ścieżkach (Tesson Sylvain)
"Wędrując piechotą przez Francję, między kwietniem a listopadem 2015 r. Sylvain Tesson poznaje kraj dziki, dziwny i nieodkryty. Ta wędrówka jest też dla niego okazją do ponownego wejrzenia w głąb siebie po strasznym wypadku, który o mało nie zakończył jego życia w kwietniu 2014 r. I oto widzimy go wędrującego ścieżkami, którymi prawie nikt więcej nie chodzi, przez rozległe, zapomniane tereny, które cudownie uniknęły ataku urbanizmu i technologii, za to pod jego piórem jawią się przepełnione namiętnym, niespokojnym i fascynującym życiem."

Nie do końca o spacerach, ale na pewno o wędrówkach:
Hobo (Baranowski Krzysztof (ur. 1938))
Dziad wędrowny w kulturze ludowej Słowian (Michajłowa Katia)
Hartland: Pieszo przez Amerykę (Büscher Wolfgang)
Mała wielka podróż: Niezwykła wędrówka zwyczajnej kobiety, która w ciągu pięciu lat obeszła świat (Swale-Pope Rosie)
Chwasty (Kennedy William Joseph)

Eh, łatwiej coś po angielsku znaleźć: https://en.wikipedia.org/wiki/Walking#Bibliography​

No i zawsze też warto posłuchać (na spacerze?) fantazji "Wędrowiec" Schuberta; https://www.youtube.com/watch?v=Vy_HeH-pRfI

Użytkownik: Artola 17.10.2018 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: W Sienkiewicz nowoczesny ... | Louri Na dzikich ścieżkach (Tesson Sylvain) - umknęła mi ta książka! Wrzucam do schowka i jak tylko skończę przygodę z Bajkałem w towarzystwie Tessona, na pewno jej poszukam:)

Użytkownik: lucas1410 18.10.2018 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit Pożytki z chodzenia. Higiena dla ciała i umysłu. Prof. Robert Piłat w Radiowej Dwójce opowiadał o książce Filozofia chodzenia Frederica Grosa.

Użytkownik: wwwojtus 20.10.2018 10:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit Taki wywiad w tym temacie znalazłem: https://www.dwutygodnik.com/artykul/8040-nie-potrafie-upiec-borsuka.html

Użytkownik: Rbit 20.10.2018 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Taki wywiad w tym temacie... | wwwojtus Dziękuję. Znakomita rozmowa. Przy okazji przypomniała, by do listy dodać Hajstry: Krajobraz bocznych dróg (Robiński Adam)

Użytkownik: wwwojtus 25.10.2018 12:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję. Znakomita rozmo... | Rbit Trafiłem na jeszcze jeden artykuł: https://www.tygodnikpowszechny.pl/powszechna-historia-chodu-155947

Użytkownik: Que_Sabe 20.10.2018 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit To ja zaproponuję Zielsko (Sołouchin Władimir) - tu więcej o polegiwaniu na trawie i gapieniu się na chwasty, ale chodzenie też jest :)
i
Pielgrzym nad Tinker Creek (Dillard Annie)

Użytkownik: ilia 23.10.2018 00:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit A takimi książkami - nie eseje, tylko o konkretnym wędrowaniu - byłbyś zainteresowany?
- Wędrówka z Ablem: Podróż z nomadami przez afrykańską sawannę (Badkhen Anna)
- Jak nie złapać wilka na piachu... czyli Piesza włóczęga wzdłuż Bałtyku z Trójmiasta do Świnoujścia (Dulka Jan)
- Wielki Szlak Himalajski: 120 dni pieszej wędrówki przez Nepal (Lipowczan Joanna, Malinowski Bartosz)

Użytkownik: Rbit 23.10.2018 07:26 napisał(a):
Odpowiedź na: A takimi książkami - nie ... | ilia Takich jest więcej i łatwiej je znaleźć. Ostatnio rzucił mi się w oczy pan Supergan:
Pustka wielkich cisz: Samotna wędrówka Łukiem Karpat (Supergan Łukasz)
Pieszo do irańskich nomadów (Supergan Łukasz)

Użytkownik: Marylek 23.10.2018 07:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Takich jest więcej i łatw... | Rbit Mnie się skojarzyło trochę szybsze chodzenie: O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu (Murakami Haruki)
To może tak na przyszłość? Bo to jednak esej.

Użytkownik: Rbit 29.10.2018 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie byłoby greckiej filoz... | Rbit Czytając "Mimochodem o chodzeniu" trafiłem na niezwykle interesujący trop. Dodaję do listy Idź czyli O sztuce dzikiego i poetyckiego życia (Espedal Tomas)