Dodany: 06.09.2010 19:16|Autor: Czajka

Czas na Klasykę - wrzesień


Słyszymy o nich, że warto, słyszymy, że wypada, znajdujemy gdzieś z nich cytaty, nawet niezłe niektóre, czasami ich kupujemy, stawiamy na półkach i nie czytamy. Może potem, może najpierw pożyczone, może coś lżejszego, może coś ciekawszego. A oni stoją lekko zakurzeni na półkach i czekają. Czekają, aż znajdziemy dla nich czas.
Aż tu nagle czas przychodzi w akcji, nie już wtedy wymówek, nastaje Czas na Klasykę, wrzesień, sięgam po jakąś niezbyt długą na dobry początek.

Rozmyślania (Marek Aureliusz (Marek Aureli))
Tytuł oryginalny - Τὰ εἰς ἑαυτόν, język oryginalny - grecki (klasyczny), czas powstania 170-180 r.n.e.
Wieczne przemiany w nieustających powtórzeniach, ulotność wszystkiego, nicość życia, a gdzieś pogoda natury, celowość, sens, wszechrozum i nieznośna wręcz cnota.
Trochę mnie rozczarował Marek Aureliusz, stwierdzam, że stoicyzm nie jest dla mnie, za mało w nim entuzjazmu i życia, momentami jest wręcz nieludzki.
„Długość życia ludzkiego – to punkcik, istota – płynna, spostrzeganie – niejasne, zespół całego ciała – to zgnilizna, dusza - wir, los - to zagadka, sława - rzecz niepewna.
Krótko mówiąc, wszystko, co związane z ciałem, to rzeka, co z duszą, to sen i mara. Życie - to wojna i przystanek chwilowy w podróży, wspomnieniem pośmiertnym - zapomnienie.”

„Każde zdarzenie jest tak zwykłe i znane jak róża na wiosnę i owoc w jesieni.”

Dla mnie, Marku Aureliuszu, każda wiosna to cud prawdziwy i święto, nieustanna radość i zadziwienie. Na pewno wrócę jeszcze kiedyś do „Rozmyślań”, może wtedy znajdę więcej wspomnianej pogody świata Zeusa.

Na pociechę zatem klasyka lżejsza, ale w swojej klasie mistrzowska:

Mała księżniczka (Hodgson-Burnett Frances)
Pierwsze wydanie polskie - 1913, pod tytułem „Co się stało na pensyi?” (jakie szczęście, że tytuł nie przetrwał). Znam tę książkę właściwie na pamięć, ale to nic nie szkodzi, na razie pierwsza lekcja francuskiego, od wczoraj jest z nami znaleziona po długich poszukiwaniach Emilka, w szafach wiszą sukienki haftowane, w pudełkach leżą świeże rękawiczki i wydaje się, że tak będzie już zawsze.

Czas na Klasykę

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 44231
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 30
Użytkownik: paren 06.09.2010 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
Fajnie pomyślałaś tę czytatkę, żeby nie tylko powymieniać tytuły książek, ale i kilka słów o każdej (?) napisać. Naśladownictwo dozwolone? :-)

Przyznam, że "Mała księżniczka" nie przyszła mi do głowy, to może włączę "Tajemniczy ogród" (1909)?
Użytkownik: epikur 06.09.2010 20:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajnie pomyślałaś tę czyt... | paren
Czajko, skoro twierdzisz, że stoicyzm to jednak nie Twoja bajka, to zachęcam do zwrócenia większej uwagi na epikureizm :).
Użytkownik: Czajka 15.09.2010 00:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajko, skoro twierdzisz,... | epikur
Na pewno też ma jakiś haczyk. :) Mnie najlepiej odpowiada filozofia Kubusia Puchatka - siedzieć nad strumykiem i czekać na Małe Conieco. :)
Użytkownik: Czajka 07.09.2010 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajnie pomyślałaś tę czyt... | paren
:) Pewnie, że dozwolone. :)

"Tajemniczy ogród" bardzo pasuje do prewersalek. A ja sobie pomyślałam, że ta Akcja jest tak stymulująca, jak dziadek Borejko:
"- Otóż Brodski napisał esej “W hołdzie Markowi Aureliuszowi”. I w tym eseju...
- Dziadziuuuu...
- ...nazwał Marka Aureliusza jednym z najlepszych ludzi, jacy kiedykolwiek chodzili po ziemi. I pytał: skoro ta książka nas nie ucywilizowała, cóż tego dokona? Bardzo bym sobie życzył, żebyś w najbliższym czasie sięgnęła po “Rozmyślania” - one ucywilizują każdego, oczywiście pod warunkiem, że je przeczyta, czego Brodski nie uwzględnił. Pyza już od roku ma tę lekturę na nocnym stoliku.
- Ale ona zawsze była ucywilizowana - powiedziała Laura kąśliwie. - Dobrze, dziadku, sięgnę po nie, sięgnę, ale na pewno nie w najbliższym czasie.
- Jaka szkoda. Pilno ci pobiec i narobić głupstw. No, to może poczytaj po powrocie. Gorąco namawiam. Esencja stoicyzmu. Ćwiczenia umysłowe człowieka szlachetnego i samotnego. Forma prosta, styl klarowny. Głębia myśli. Powinno ci się dobrze czytać."
Imieniny, Małgorzata Musierowicz
:)
Użytkownik: paren 07.09.2010 19:42 napisał(a):
Odpowiedź na: :) Pewnie, że dozwolone. ... | Czajka
Dziękuję :-), w wolnej chwili uzupełnię moją czytatkę, chociaż już teraz sobie myślę, co by tu napisać o "Nad morzem" Przybyszewskiego? To najlepiej po prostu przeczytać. :-)

Piękny ten cytat. Aż się chce sięgnąć po "Rozmyślania", skoro dziadek Borejko tak zachęca. :-)))
Użytkownik: Czajka 15.09.2010 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Dziękuję :-), w wolnej ch... | paren
Marek Aureliusz przewija się przez całą Jeżycjadę równie intensywnie jak Seneka. Ten cytat jest z afery zmywarkowej. :)

Właśnie oglądałam "Noce i dnie", a tam panna Celina weszła do pokoju z książką w ręku:
"- Czytam - odparła - Stanisława Przybyszewskiego Nad morzem. Pani to zna?
Nie, pani Barbara nie czytała ani jednej rzeczy tego autora.
- Zdaje mi się - odparła niepewnie - że czytałam o nim jakiś artykuł.
- O, i chyba niejeden! - zawołała z nieoczekiwanym żarem panna Celina. - Przecież to geniusz.
(...) próbowała opowiedzieć coś z tego, co przeczytała, mówiła chwilę o ludziach napiętnowanych fatalnością, o wiekuistej tęsknocie, o tańcu miłości i śmierci. Wnet jednak dała spokój. - Nie - rzekła - to trzeba samej przeczytać."
:)
Użytkownik: misiak297 15.09.2010 00:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Marek Aureliusz przewija ... | Czajka
W którejś z rozpraw krytycznych o "Nocach i dniach" spotkałem się z opinią, że Celina Mroczkówna-Katelbina to karykatura Barbary... I w sumie coś w tym jest.
Użytkownik: Czajka 15.09.2010 01:03 napisał(a):
Odpowiedź na: W którejś z rozpraw ... | misiak297
Hm, może tak. Może w ogóle taka byłaby Barbara, gdyby nie trzeźwy Bogumił - ona chyba przy nim wzięła lekcję rzeczywistości i wyszło to jej na dobre. :)
A ilość prewersalek możesz sobie zwiększać w aneksach do deklaracji. :))
Użytkownik: misiak297 15.09.2010 07:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Hm, może tak. Może w og&#... | Czajka
Ale to będę już dopisywał na bieżąco, kiedy jakąś będę czytał:)
A właśnie - wziąłem z Ciebie przykład i informuję o swoich "prewersalkach":D
14.09.2010 "Trudne decyzje" Shreve i nie tylko
Użytkownik: Czajka 17.09.2010 01:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale to będę już dopisywał... | misiak297
Wiem, właśnie z Twojej czytatki dowiedziałam się, że za mało deklarowałeś. ;)
Użytkownik: paren 15.09.2010 07:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Marek Aureliusz przewija ... | Czajka
No, właśnie, "to trzeba samej przeczytać". Dziękuję Ci za ten cytat. :-)
Użytkownik: miłośniczka 15.09.2010 01:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Fajnie pomyślałaś tę czyt... | paren
Pomyśleć, że "Tajemniczy ogród" napisano ponad sto lat temu!
Użytkownik: Czajka 15.09.2010 01:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomyśleć, że "Tajemn... | miłośniczka
Prawda? Jak ten czas leci. :)
Użytkownik: paren 15.09.2010 07:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomyśleć, że "Tajemn... | miłośniczka
Tak, trudno w to uwierzyć, już mam przygotowaną książkę do powtórki i cieszę się na nią. :-)
Użytkownik: agatatera 06.09.2010 20:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
Uwielbiam "Małą księżniczkę" i też prawie znam na pamięć :) Może jednak kiedyś znajdę czas na przypomnienie, zobaczymy!

A czytatka sympatyczna, dodam sobie do obserwowanych.
Użytkownik: anek7 06.09.2010 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
Miałyśmy podobny pomysł z czytatkami;-)
Ja też sobie na gorąco notuję wrażenia z klasycznych lektur.
"Mała księżniczka" to jedna z moich ulubionych książek z okresu dzieciństwa, czytana nie wiem ile razy - ileż łez wylałam nad losem Sary... I to za każdym razem, pomimo że wiedziałam jak się skończy.
Co do Marka Aureliusza, to muszę się pochwalić, że w liceum czytałam fragmenty jego "Rozmyślań" w oryginale - chodziłam do klasy klasycznej. Później w czasie studiów przeczytałam całość przy okazji lektury obowiązkowej z filozofii. I chyba jeszcze raz do tego dzieła wrócę...
Użytkownik: misiak297 06.09.2010 23:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
Czajeczko, na Małą Księżniczkę trzeba uważać. Jeśli to jest wydanie z serii "Klasyka" - takie czerwone, to na pewno jest skrócone:( Jak Pollyanna w tej serii.
Użytkownik: Czajka 07.09.2010 19:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Czajeczko, na Małą Księżn... | misiak297
Och, najpierw się uśmiechnęłam, pokiwałam głową - mój Misiaku, byłam małą dziewczynką w tych starych, dobrych czasach, kiedy jeszcze nie trzeba było uważać, bo wszystkie książki były w pełnych wersjach i z jedynie słusznymi ilustracjami. No ale zaraz potem sobie uświadomiłam, że moja "Mała księżniczka" przepadła, odkupiłam ją sobie niedawno, jest niebieska co prawda, ale zwątpiłam, czy taką miałam w dzieciństwie. Zajrzałam na Allegro, które na całe szczęście jest naszą zbiorową pamięcią książkową, poznałam tę swoją dawną książkę po ilustracji Uniechowskiego na okładce i teraz już wiem, że mam inne tłumaczenie, nie wiem czy pełną wersję, ale na pewno z okropnymi ilustracjami i chyba sobie kiedyś odkupię. Bardzo budujące jest to, że wszystkie właściwie dostępne na Allegro Księżniczki są zaczytane. :)
Użytkownik: jakozak 07.09.2010 09:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
To ja już będę pewnie nudna z tą moją Biblią, ale to pierwsza czytana przeze mnie w ramach akcji książka. Zatem muszę tu umieścić swoją małą spowiadankę.
Fascynuje mnie to, że mogę być świadkiem tego, co działo się trzy tysiące lat temu i później. Lekturę - trudną lekturę - ożywiają wydarzenia, które znam co nieco: Kain i Abel, Samson, Dawid i Seul, nie mówiąc nawet już o Adamie i Ewie, czy Dziesięciu Przykazaniach i Mojżeszu. Tu mogę poznać szczegóły, jakich nie znałam.
Wspaniałe, chodź chwilami nużące, są opisy szat kapłańskich, budowa namiotu i skrzyń dla stworzenia miejsca spotkania z Bogiem, świecznika siedmioramiennego i innych ciekawostek. A w prawdziwy zachwyt wprawiają mnie momenty, kiedy mogę sobie pofantazjować, zgodnie z tym naszym ogromnym postępem techniczno-kosmicznym.
Jest w Biblii coś urzekającego i cieszę się, że będę mogła sobie powiedzieć :czytałam! wiem!
:-)))
Użytkownik: Czajka 07.09.2010 19:47 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja już będę pewnie nud... | jakozak
Ależ gdzież tam nudna, Jolu! Ja bardzo czekam na Twoje kolejne relacje. :))
Ja przeczytałam Stary Testament dwa lata temu i zaraz potem do Łodzi przyjechała niemiecka wystawa "Życie kobiety w czasach biblijnych". Wystawa co prawda była bardzo minimalna, ale i tak wzruszyły mnie koraliki z tamtych czasów, czy żarna. Podobnie jak Ciebie fascynują mnie obrazki sprzed tylu setek lat. :)
Użytkownik: jakozak 08.09.2010 09:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ależ gdzież tam nudna, Jo... | Czajka
A na półeczce czekają opowieści biblijne Kosidowskiego, które już kiedyś, kiedyś czytałam. Ale to było tak dawno temu, że już nieprawda. :-)
Użytkownik: aleutka 08.09.2010 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: A na półeczce czekają opo... | jakozak
Wiesz co, Kosidowski ma calkiem sporo bledow rzeczowych. Mnie odrzucil przynajmniej jednym, ale za to zasadniczym. Odradzam. Polecalabym raczej Rozmowy o Biblii Anny Swiderkowny.

Ona pisala fascynujaco o codziennym zyciu w hellenistycznym Egipcie, jej perspektywa jest niezwykla, bo Swiderkowna naprawde gleboko znala i kochala poganski swiat w ktorym rodzila sie Biblia i umie oddac te fascynacje. Podroz przez Biblie razem z nia jest niezwyklym przezyciem.
Użytkownik: jakozak 08.09.2010 10:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiesz co, Kosidowski ma c... | aleutka
Dziękuję, Aleutko. Dodaję sobie do schowka :-)
Użytkownik: jakozak 17.09.2010 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: To ja już będę pewnie nud... | jakozak
Jest w dwóch księgach opis budowy i wystroju świątyni w Jeruzalem, dzieje tej świątyni. Piękny i bardzo szczegółowy. Ilość ton złota, srebra i klejnotów powala.
Użytkownik: aleutka 07.09.2010 10:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
Och Mala ksiezniczka! Wprawdzie Tajemniczy ogrod jest bezdyskusyjnie ukochana ksiazka mojego dziecinstwa, ale Ksiezniczka stoi tez zaraz za nim na podium dla zwyciezcow. Pamietam, jak pochlanialam i wracalam wciaz i wciaz...

A co do stoicyzmu to nalezy stwierdzic, ze pewne pomysly do mnie przemawiaja - ta cnota czyli arethe, ze mozna ja praktykowac w szewstwie na rowni z duchowymi medytacjami i w ten sposob dazyc do doskonalosci. Staram sie o tym myslec, kiedy musze rozplatac kolejny motek wloczki, one zawsze zdradzaja artystyczne tendencje do tworzenia malowniczych platanin i musze sie bawic w Ariadne.
Ale rzeczywiscie chlod tego stoicyzmu odbieram jak dazenie do takiej bezwzglednej, suchej obojetnosci i to mnie odpycha.
Użytkownik: Czajka 07.09.2010 19:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Och Mala ksiezniczka! Wpr... | aleutka
"Tajemniczy ogród" dla mnie też był i jest ważny, ale z Księżniczką jestem chyba bardziej emocjonalnie związana.

A dzisiaj sobie pomyślałam, że oboje i Sara, i Marek Aureliusz mieli jakieś wspólne rysy, na pewno Sara zgodnie z Rozmyślaniami "“Skromnie przyjmowała, spokojnie traciła”.
Użytkownik: annmarie 07.09.2010 10:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
"Mała księżniczka" to dla mnie przede wszystkim serial animowany. Pamiętam, że był nadawany w niedzielę rano. Ja i mój młodszy brat pakowaliśmy się do łóżka rodziców, by wspólnie obejrzeć dalsze losy Sary... Och, jak ja lubiłam ten serial! Jeszcze dziś pamiętam piosenkę "Sara - mała księżniczka". Zobaczcie, tak wyglądał początek każdego odcinka: http://www.youtube.com/watch?v=AXmA2fGcMpk
Oczywiście książkę też czytałam, jednak to serial pozostał w mej pamięci :)
Użytkownik: norge 07.09.2010 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mała księżniczka" to dla... | annmarie
:-) Dzięki wielkie za ten youtube. Dawne czasy stanęły mi jak żywe przed oczami. Mały pokoik, dwóch małych chłopców na wersalce i ta piosenka...
Użytkownik: miłośniczka 15.09.2010 01:26 napisał(a):
Odpowiedź na: "Mała księżniczka" to dla... | annmarie
Nie tylko w Twojej, Ania. :-) Uważam, że takie seriale powinno się co jakiś czas powtarzać. Wtedy telewizja stałaby się choć trochę bardziej użyteczna. ;-)
Użytkownik: Czajka 06.01.2011 18:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Słyszymy o nich, że warto... | Czajka
"Błahość przepychu, dramaty na scenie, trzody owiec i bydła, walki szermiercze, kość psom rzucona, okruszyna ciśnięta w cysterny ryb pełne, mrówczy trud i praca, biegi przerażonych myszy, skaczące na sznurkach marionetki. Wśród tego więc trzeba stać pełnym życzliwości, a bez pogardy. A mieć to przekonanie, że każdy taką przedstawia wartość, jaką mają przedmioty jego starań."
Rozmyślania, Marek Aureliusz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: