Dodany: 01.10.2018 16:12|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Bilans krzywd bardzo obrazowo pokazany


Recenzuje: Aneta Grabowska

Nazwać mnie pasjonatem historii to grube nadużycie, w sumie graniczące wręcz z kłamstwem. Może nie pomylę daty bitwy pod Grunwaldem z chrztem Polski ani portretu Mieszka I z Kazimierzem Wielkim, ale do chodzącej encyklopedii w tym temacie mi daleko. Uważam jednak, że tematyka wojenna jest w szkołach traktowana po macoszemu, przynajmniej tak było, gdy ja byłam jeszcze uczennicą, a nie sądzę, aby zbyt wiele się od tego czasu zmieniło. Dodatkowo publikacji na temat niemieckiej winy za zbrodnie wojenne powstało całe mnóstwo i temat był już przewałkowany z każdej strony. Mimo wszystko sięgnęłam po tę książkę z ciekawością, bo na okładce zobaczyłam napis ciekawostkihistoryczne.pl. Na tę stronę trafiłam kiedyś przypadkiem i spodobała mi się na tyle, że co jakiś czas przeglądam najciekawsze artykuły.

Czytałam już kilka książek na temat zbrodni wojennych i nigdy nie były to lektury łatwe. Ta jednak była dla mnie wybitnie trudna, bynajmniej nie ze względu na przekaz czy mało atrakcyjne podanie treści. Autor po prostu nie szczędzi szczegółów, opisuje wszystko wręcz naturalistycznie, brutalnie, z całą mocą tego, co się wówczas wydarzyło. To dobrze, bo nie mamy do czynienia z eufemizmami czy też ogólnikami, niemniej kilkakrotnie musiałam robić przerwę w czytaniu i sięgać po przerywnik w postaci czegoś lżejszego, by powrócić do tych zapisków. Mocno rozwinięta wyobraźnia zrobiła swoje. Zresztą nawet ci, którzy niekoniecznie muszą od razu widzieć przed oczami wszystko co przeczytają, dostaną swoją porcję grozy. Zapewnią to zdjęcia, od których czasem odwracałam wzrok. Jest mocno i bez owijania prawdy w delikatne słówka.

W książce nie zabrakło epizodów dotyczących moich okolic, co było dla mnie podwójnie przejmujące. Czytając z kolei relacje osób, które na swojej drodze spotkały tych „dobrych Niemców”, przypomniałam sobie historie opowiadane u mnie w rodzinie. Gdy w domu stacjonowali żołnierze, Niemiec potrafił podzielić się własnym jedzeniem, widząc, że wokół bieda, a gdy przyszli Rosjanie, to zamykali wszystko na kłódkę i zabierali jeszcze innym. Cóż, pozostaje mi cieszyć się, że właśnie na takich Niemców trafili moi bliscy, ale absolutnie nie umniejsza to winy, jaką naród niemiecki ponosi za szkody i zbrodnie wojenne.

Nie napiszę, że to lektura przyjemna, bo tak nie jest. Jest to lektura prawdziwa, bolesna, ale warta przeczytania, żeby pamiętać, że to ludzie ludziom zgotowali ten los i żeby dbać o to, by historia nie zatoczyła koła.

Autor: Dariusz Kaliński
Tytuł: Bilans krzywd. Jak naprawdę wyglądała niemiecka okupacja Polski?
Wydawca i rok: ciekawostkihistoryczne.pl, 2018
Liczba stron: 336

Ocena recenzenta: 6/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 433
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: