Dodany: 04.09.2010 01:02|Autor: B-allucard

Personalna odpowiedź na zarzuty o brak szczegółów


Dawno temu, kiedy sięgałem po tę książkę, miałem nadzieję na dobry horror. Pod tym względem "Frankenstein" nieco odbiegł od moich oczekiwań, ale w żadnym wypadku nie mogę tego nazwać rozczarowaniem. Wręcz przeciwnie - jestem niezwykle zadowolony, że udało mi się przeczytać oryginalną, prawdziwą wersję tej historii, bo to, z nią zrobiono w kolejnych ekranizacjach i przeróbkach, można określić tylko jako wyjątkowo komercyjny kicz, podczas gdy właściwa wersja (przedstawiona właśnie w tej powieści) jest jedną z najbardziej filozoficznych, a nawet wzruszających i skłaniających do poważnych refleksji książek, jakie zdarzyło mi się do tej pory przeczytać (a trochę już tego było, wszelkich rodzajów)...

Pod adresem "Frankensteina" Mary Shelley często wysuwa się zarzuty np. o brak dokładności w opisie - owszem, można by się o to "czepiać" (choć mnie osobiście brak szczegółów nie przeszkadzał w lekturze), gdyby była to powieść przygotowywana przez długi czas. Tymczasem autorka, we wstępie do książki wspominając o historii i okolicznościach jej powstania, mówiła, że napisała ją praktycznie "na gorąco", bez przygotowania i wielogodzinnej pracy - na "minikonkurs" na najlepszą opowieść grozy, który urządziła wspólnie z grupą przyjaciół w czasie biwaku, kiedy nocą najlepiej opowiada się historie o duchach. Poza tym, w mojej osobistej ocenie, brak szczegółów dobrze współgra z samą formą opowiadania, jako że narrator nie jest bytem "wszechwiedzącym", cała historia relacjonowana jest przez bohatera powieści i twórcę tytułowego "potwora", żyjącego w ciągłym strachu i poważnym napięciu nerwowym, a w takim stanie trudno dbać o przekazanie wszystkich szczegółów. Ponadto narrator - osoba śledzona przez stworzone przez siebie monstrum - wcale nie musiał wiedzieć, w jaki sposób jego prześladowca jest w stanie tak szybko go wytropić, pozostając niezauważonym (i prawdopodobnie w rzeczywistości również by tego nie wiedział), co dodatkowo przemawia za brakiem pewnych szczegółów i wspótworzy atmosferę tajemniczości i niedopowiedzeń...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1116
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: