Dodany: 12.09.2018 18:25|Autor: Neelith

Książki i okolice> Konkursy biblionetkowe

Kontrcytryny dla Olimpii


1.
– Klinika dobrze ci zrobi – powiedziałem, głaszcząc ją po karku, po ramionach, ogrzewając własnym oddechem zziębnięte uszy. – Będą się tobą opiekować, podtuczą cię, wyleczą z tych ataków strachu. Przywrócą ci urodę i będziesz mogła znowu przedzierzgnąć się w diabliczkę, jaką zawsze byłaś. A jeśli coś ci się nie spodoba, wrócisz tu, natychmiast. Gdy tylko zechcesz. To nie więzienie, to sanatorium.
Przytulona do mnie, nie odpowiedziała, drżała jeszcze przez długą chwilę. Zrobiłem nam obojgu herbatę z cytryną. Rozmawialiśmy, podczas gdy pakowała walizkę. Wręczyłem jej kopertę z kilkoma banknotami, w sumie tysiąc franków, żeby miała przy sobie jakieś pieniądze.

2.
U mnie w ogrodzie wcale nie byłoby rzepy. U mnie rosłyby same pyszne rzeczy, takie jak kukurydza, szparagi i słodki groszek. Nie patrz tak sceptycznie. Bardzo dobrze sobie z tym radzę. Na Ibizie nigdy nie kupowaliśmy ani jednej jarzyny. Wszystkie rosły u nas. Także owoce. Mieliśmy drzewa pomarańczowe i cytrynowe. Tatuś mawiał, że nie ma nic lepszego od ginu z tonikiem i z plasterkiem świeżo zerwanej cytryny. Smakują całkiem inaczej niż te paskudne ze sklepu.

3.
Po obu stronach tej typowej kamienicznej kiszki widniały drzwi o pięknych proporcjach i starannej stolarce, lecz mocno odrapane. Natomiast te wiodące do apartamentu państwa Żeromskich budziły podziw: lśniące jak słońce i żółte jak cytryna, ozdobione były wieńcem z jedliny i czerwonych bombek. Zza drzwi dochodziła melodia kolędy „Bracia, patrzcie jeno”, a na pukanie nikt nie zareagował. Tomek ostrożnie nacisnął klamkę i znaleźli się w dużym, podłużnym pokoju o podłodze polakierowanej na czarno. Ścianę okienną na wprost przysłaniała szmaragdowa tkanina.

4.
Trzymałam w ręku kartę z trunkami i zupełne nie wiedziałam, co mogę zamówić.
- Ja piję coca - colę - powiedział Piotr - z oczywistych powodów, ale wy możecie szaleć.
- Ja proszę herbatę z cytryną - powiedział Jarek.
- Herbatę w taki upał? - zdziwiła się Bożenka.
- Zawsze piję herbatę, także w upał - powiedział Jarek surowo.
- Może chociaż mrożoną? - zasugerował Piotr.
- Nie. dziękuję, wolę gorącą - upierał się Jarek.
- Skoro Jarek woli. nie ma sprawy. On wybiera. Piotrze - wtrąciła Bożenka.
Teraz była moja kolej. Spojrzałam na Jarka. Minę miał taką, jakby chciał powiedzieć: „Spróbuj zamówić coś innego niż herbatę, a Ja wychodzę i koniec będzie tej zabawy, która się jeszcze nie zaczęła”.

5.
A potem, babko, było już tylko gorzej. Ostatecznie dobiła mnie Aldona Paziutek, bufetowa. O niej też ci opowiadałam. Miała wąski repertuar nieciekawych min i mało uprzejmych odzywek. Przez kilka lat w teatrze nie usłyszałam od niej nic poza tym, co odburkiwała wszystkim. Do teraz!
- Może lepiej dam pani wodę z cytryną? - zapytała mnie tego samego dnia, w którym walczyłam z puchem.
Spojrzałam na nią zdumiona podwójne - zarówno z powodu treści, jak i formy. Przed chwilą poprosiłam o zieloną herbatę. To miała być trzecia herbata wypita w tym barze. Przedtem zamówiłam tysiące kaw.
Paziutek czekała na to, co powiem, a ja nie mogłam się wydobyć z osłupienia.
- Wodę z cytryną? - zapytałam, by się upewnić, czy mi się ta inna Aldona Paziutek aby nie śni.
Wyświetleń: 1350
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: joanna.syrenka 12.09.2018 18:43 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. – Klinika dobrze ci z... | Neelith
6. Kupowała bilety na dziś - na "Straszny Dwór" - dwa bilety! Otworzyła torbę, żeby wyjąć pieniądze, i nozdrza oszołomionego M. połaskotane zostały leciutko, świeżym i cierpkim zapachem cytryn. Miała ich w torbie całe pół kilo!... Przez opar fascynacji dotarła do niego błyskawiczna myśl: "Gdzieś sprzedawali!" - lecz już za chwilę zapomniał o realiach, ponieważ usłyszawszy głos dziewczyny, znalazł się jakby pośrodku wiru gorącego powietrza, które odbierało mu dech i zdolność widzenia. Pytała o cenę biletów, ale on nie słyszał słów, tylko ton jej głosu. Brzmiał jak saksofon altowy: ciepło, zamszowo i głęboko.
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 12.09.2018 19:55 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. – Klinika dobrze ci z... | Neelith
Oo, zastanowię się jutro nad tymi fragmentami. Dzisiaj brak mi sił.
Użytkownik: Neelith 13.09.2018 07:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Oo, zastanowię się jutro ... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Te ode mnie masz ocenione i to wysoko, żeby Ci się miło zgadywało :)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 14.09.2018 18:07 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. – Klinika dobrze ci z... | Neelith
Czy 1 to Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki (Vargas Llosa Mario) ?

3 to Noelka (Musierowicz Małgorzata)

4 Więc nie wiń mnie za to (Fox Marta) (hehe, tekst o herbacie to o moim mężu:))

5 to na tysiąc procent Hanna Kowalewska. Niestety nie wiem, który tom Zawrocia.

6 to też Musierowicz, ale Opium w rosole.
Użytkownik: Neelith 14.09.2018 22:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 1 to Szelmostwa niegr... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
Zgadza się, wybrałam to co masz ocenione na 6 ;)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 15.09.2018 13:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadza się, wybrałam to c... | Neelith
Większość książek Hanny Kowalewskiej mam na 6, więc nadal nie wiem która to część.
Użytkownik: Neelith 16.09.2018 09:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Większość książek Hanny K... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
2. Historia obrazu z motywem plażowym, zagraniczna autorka ;)
5. Duże zmiany w życiu i tajemnicza krewna z zagranicy :)
Użytkownik: joanna.syrenka 15.09.2018 13:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy 1 to Szelmostwa niegr... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
6. Oczywiście Musierowicz, jak zobaczyłam, że konkurs o cytrynach, to aż się zdziwiłam, że nie ujęłaś tego fragmentu :-)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 15.09.2018 13:17 napisał(a):
Odpowiedź na: 6. Oczywiście Musierowicz... | joanna.syrenka
Bo sobie postanowiłam, że dam więcej fragmentów mniej znanych, nieoczywistych, bo zgadujący są zbyt dobrzy w te klocki i po kilku dniach jest po zabawie.
Użytkownik: joanna.syrenka 15.09.2018 14:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo sobie postanowiłam, że... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
To wyjaśnia, dlaczego nie kojarzę żadnego fragmentu...
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: