Dodany: 31.08.2018 11:41|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Możesz dla mnie śnić?


Recenzuje: Agata Polte

Człowiek może zareagować różnie na niecodzienne zdarzenia – na przykład gdy ma niezwykle realistyczny sen, a potem spotyka osobę, która chce pomóc mu go kontynuować i staje przed wyborem: uznać tę osobę za szaleńca, czy dać swojej tęsknocie za przygodą przejąć kontrolę nad życiem i przyjąć propozycję. Bohater książki Jacka Piekary staje właśnie w obliczu takiego dylematu, a wybór, jak nietrudno się domyślić, zaważa na całym jego życiu. Zostaje Rycerzem Kielichów w wyśnionej krainie, a na co dzień pozostaje zwykłym, pracującym mężczyzną. Tylko pojawia się pytanie: czy to świat, który odwiedza, jest wytworem wyobraźni, czy może ten, w którym żyje, jest zupełnie inny, niż mógł sobie wyobrazić? Można powiedzieć, że książka Piekary to nieustanne lawirowanie na krawędzi, gdy po jednej stronie ma się świat realny, a po drugiej iluzję, za którą szary człowiek tęskni.

Na początku może brzmieć to skomplikowanie, ale bez obaw – ta książka wcale nie jest trudna w odbiorze. Lektura pierwszych stron idzie wolniej, niż by się chciało, ale potem historia rusza do przodu, bo akurat przydługawych wstępów Piekarze zarzucić nie można. Nie można też powiedzieć, że wydarzenia, które obserwujemy, są wielką nowością, ale potrafią zaskoczyć i wywołać różne emocje. Pomaga w tym styl pisarza, który bardzo lubię. Zwyczajny, ale płynny, pełen dosadności, humoru i ironii – zwłaszcza ironii. W tym względzie „Rycerz kielichów” także mnie nie zawiódł, bo książkę czytało się przyjemnie, były wymienione przeze mnie elementy, no i sama historia ciekawiła. Chociaż zaczęło się dość niepozornie, akcja nabrała tempa i pojawiało się coraz więcej mroku, zagadek, intrygujących postaci (choć może nie do końca idealnie nakreślonych) i intryg.

„Rycerz kielichów” to pozycja, która bawi i rozśmiesza w odpowiednich momentach, w innych wywołuje strach czy niepewność, zanurza się też trochę w mroku, a w końcu zostawia mnóstwo pytań, na które chce się szybko znaleźć odpowiedzi. Nie jest pozbawiona też takich, na które ich nie odnajdziemy, bo kilka nurtujących mnie w trakcie lektury kwestii pozostało nierozwiązanych. Jednak jest to jak najbardziej warta uwagi powieść, ciekawa, zmuszająca do zastanowienia się nad niektórymi poruszonymi wątkami, a przede wszystkim przynosząca kilka dobrych godzin rozrywki. Dlatego polecam wam zajrzeć do snów Rycerza Kielichów i przekonać się, kim tak naprawdę jest. Może i was najdzie po lekturze (bo w jej trakcie na pewno nie!) ochota na pełen przygód i walk sen?


Autor: Jacek Piekara
Tytuł: Rycerz Kielichów
Wydawca: Fabryka Słów, 2018 (nowe wydanie, zmienione i rozszerzone)
Liczba stron: 441

Ocena recenzenta: 4/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 554
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: