Dodany: 27.08.2018 15:32|Autor:

Książka: Eskadra Delfinów
Wolniewicz Janusz
Notę wprowadził(a): Sten

z okładki


„Nagle rozległ się krzyk, a spod hangaru wyprysnął w górę samolot. Widać, że pilotowała go wprawna ręka. Z ziemi tymczasem zbierał się Stanisław wypchnięty siła z kabiny samolotu przez jednego z wożonych przed chwilą przedstawicieli prasy. Nieznany pilot odleciał najpierw na północ, a teraz zawracał, jakby chciał się pochwalić przed tłumami swoją zdobyczą.
Watson, on to był bowiem tym szczęśliwcem, który latał ze Stanem, a teraz stał się pilotem, którego z pewnością wynagrodzi Goodwill – rozsmakował się w prowadzeniu tego Pipera z tak nadzwyczajną szybkością. Spojrzał w dół. Tam są głupcy, którym on Watson pokazał, jak się zdobywa wynalazki. Cieszył się z góry sensacją, jaką wywoła jego przylot na to chytrze ukryte lądowisko od dawna przygotowane do takich i podobnych celów. Byle przeskoczyć granicę!”

[Wydawnictwo Polonia, 1987]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 105
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: