Dodany: 06.08.2018 13:55|Autor: mafiaOpiekun BiblioNETki

Książki i okolice> Książki w ogóle

2 osoby polecają ten tekst.

Ksiażki, które chcielibyśmy znać, a których nie przeczytaliśmy


Zainspirowana jedną z rozmów ze spotkania pozwalam sobie założyć taki temat.

Zacznę może od siebie:

Nędznicy (Hugo Victor (Hugo Wiktor))
Bracia Karamazow (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor))
Wojna i pokój (Tołstoj Lew)
Gra w klasy (Cortázar Julio)

Nie wspomnę już o wszystkich książkach, które czekają w kolejce.
Wyświetleń: 6514
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 49
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 09:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Tak, są takie książki, o których myślę od długiego czasu, bardzo pozytywnie, i wciąż obiecuję sobie, że je przeczytam. Tylko że nie są najpilniejsze, bo skoro tyle lat czekają, to jeden czy dwa miesiące już im nie zaszkodzą. I mijają lata, a ja wciąż ich nie przeczytałam i wciąż mam nadzieję, że pewnego dnia to zrobię. To przede wszystkim zaniedbana niegdyś klasyka.

Nędznicy (Hugo Victor (Hugo Wiktor))
Samotnia (Dickens Charles (Dickens Karol))
Puszcza (Gołubiew Antoni)
Hrabia Monte Christo (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre))
Szpital Przemienienia (Lem Stanisław)

Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 10:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, są takie książki, o ... | Marylek
Polecam: Katedra Marii Panny w Paryżu (Hugo Victor (Hugo Wiktor)) historia znana, ale jak napisana :)
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 12:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Polecam: Katedra Marii Pa... | OlimpiaOpiekun BiblioNETki
O, tak, ona też powinna znaleźć się na tej liście!
Użytkownik: misiak297 15.08.2018 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, są takie książki, o ... | Marylek
U mnie to też "Samotnia" (nawet to samo piękne wydanie - leży na półce jak wyrzut sumienia!) i "Bracia Karamazow". Lata temu przeczytałem pierwszy tom, drugi chciałem wypożyczyć później, ale jakoś się nie złożyło oraz "Zamek".

A "Nędzników" naprawdę warto przeczytać. Jedna z takich książek, których absolutnie nigdy nie zapomnę. I uważam, że są lepsi od bardzo dobrej "Katedry Marii Panny".

A propos tematu - Marylko, sprawdź pocztę.
Użytkownik: jolekp 15.08.2018 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie to też "Samotnia" ... | misiak297
Z "Braćmi Karamazow" miałam dokładnie taką samą sytuację - przeczytałam część, nie skończyłam i nie mogę się ponownie zebrać od lat, jak i do reszty Dostojewskiego.

Wiktora Hugo i "Nędzników" też mam na liście od zawsze i nawet już raz zaczynałam, i przeczytałam chyba półtorej księgi, i na tym się skończyło.

Jak tak patrzę na mój schowek, to chyba z połowa książek leży tam od dekady i czeka na zmiłowanie. Najdłużej pokutują chyba "Doktorzy" Ericha Segala, "Cholonek", "Oddział chorych na raka", "Ostatnie kuszenie Chrystusa", "Paragraf 22" i "Smażone zielone pomidory". No i ta resztka Akunina, której jeszcze nie znam, ale do niego już mi odszedł cały dawny entuzjazm.
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 20:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Z "Braćmi Karamazow" miał... | jolekp
To jest właśnie problem ze zbyt długim zwlekaniem: może się okazać że książka, na którą kiedyś ostrzyliśmy sobie czytelnicze zęby, zupełnie przestała nas interesować. Też mi się tak zdarzało.
Użytkownik: Pingwinek 19.08.2018 17:12 napisał(a):
Odpowiedź na: To jest właśnie problem z... | Marylek
Mnie również! A nie potrafię wyrzucić książki, która (prawdopodobnie) przestała mnie interesować, z listy "do kupienia/wypożyczenia/przeczytania", po prostu nie potrafię, nawet gdy przeczuwam, że tylko mnie znudzi, zmęczy czy zirytuje; ba, doskonale zdaję sobie sprawę, że sporo się w moim życiu (czytelniczym i nie) w ciągu przykładowo dekady pozmieniało. Tylko dziwactwo czy już zaburzenie - "dobrze" jednak, że dotyczy jeszcze innych ludzi.
Użytkownik: Marylek 19.08.2018 20:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mnie również! A nie potra... | Pingwinek
Tez kiedyś nie potrafiłam. Wydawało mi się, że skoro miałam zamiar coś przeczytać, to trzeba ten zamiar konsekwentnie urzeczywistnić, nieważne, że minęło 10 lat i preferencje czytelnicze mi się pozmieniały. Ale ostatnio nauczyłam się rezygnować. Oglądam książkę, przeglądam, widzę że to już nie moja bajka i odkładam. Tyle jest książek! Czytanie to też sztuka wyboru, no nie?
Użytkownik: Pingwinek 19.08.2018 21:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Tez kiedyś nie potrafiłam... | Marylek
Może masz rację. Może i ja dojdę do takiego wniosku. Może, kiedyś. Na razie nie mieści mi się to w głowie...
Użytkownik: Czajka 20.08.2018 08:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tez kiedyś nie potrafiłam... | Marylek
Wyboru tak, ale nie do końca, bo są książki, które na nas czekają piętnaście lat i z tych nie można rezygnować. Miałam tak kilka razy. Kupiłam, papier gazety, okropny, tytuł jakiś dziwaczny, nazwisko niby znane, ale czytać dla nazwiska tylko, szkoda czasu, odłożyłam na półkę, kilka razy miałam już wyrzucić, czcionki wyblakły, okładka zbrzydła jeszcze bardziej, klej wysechł. No i po piętnastu latach dałam jej szanse - jak mi się odwdzięczyła wtedy! Tak więc czasem trzeba ulec. To były "Martwe dusze".
A Nędznicy, film, no jak to można porównać do tej akurat książki? Chyba nie można. Nie byłam w stanie w ogóle żadnego filmu obejrzeć po lekturze. Straszny pech w tym przypadku zacząć od filmu. :)
Użytkownik: Marylek 20.08.2018 16:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Wyboru tak, ale nie do ko... | Czajka
Faktycznie, masz rację, że są pozycje ponadczasowe, których tonie dotyczy. Czas ich nie tyka. Dlatego tych "Nędzników" wciąż mam w planach, choć piętnaście lat, albo coś koło tego, już minęło.

Miałam raczej na myśli pozycje wrzucane do schowka pod wpływem nastroju chwili, bo ktoś stwierdził, że to na temat, że warto. A potem okazuje się, że ten ktoś ma kompletnie różne gusta czytelnicze od moich. :)
Użytkownik: Pingwinek 20.08.2018 16:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie, masz rację, ż... | Marylek
Nastrój chwili - coś w tym jest (i w tych różnych gustach czytelniczych...). Ale mimo to - u mnie jest na razie etap rozważniejszego wrzucania książki do schowka, w żadnym zaś razie wyrzucania z powodu domniemanej utraty zainteresowania.

A "Nędzników" Ci bardzo, bardzo polecam. Naprawdę wielka literatura!
Użytkownik: Marylek 20.08.2018 17:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Nastrój chwili - coś w ty... | Pingwinek
No tak, ale zdajesz sobie sprawę, że nie zdążymy w ciągu naszego życia przeczytać wszystkich książek, które byśmy chcieli? A wciąż nowe wychodzą! i to nie jest sam chłam, powstają nowe, wartościowe, ciekawe książki. Dlatego staram się jednak tę listę,hm, nie wiem, skracać? Aktualizować? Nie traktować jej jak świętość w każdym razie.
Użytkownik: Pingwinek 20.08.2018 17:32 napisał(a):
Odpowiedź na: No tak, ale zdajesz sobie... | Marylek
Czy zdaję sobie sprawę, dobre pytanie. Odpowiem tak: włącza mi się w tyle głowy co jakiś czas ta świadomość, ale póki co ją wyłączam. Dość skutecznie potrafię uciszyć różne głosy ;). Twoje podejście... hm, szanuję, to chyba najlepszy czasownik. Ale nie wykluczam, że mojego kiedyś nie zmienię.
Użytkownik: Czajka 20.08.2018 22:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Faktycznie, masz rację, ż... | Marylek
Wiem. Tak tylko chciałam zasiać ziarenko niepewności. Nigdy nie możemy być pewni. Bo klasyka ponadczasowa też może być przereklamowana. :)
Użytkownik: Pingwinek 20.08.2018 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem. Tak tylko chciałam ... | Czajka
Otóż to ;)
Użytkownik: Artola 11.10.2018 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Tez kiedyś nie potrafiłam... | Marylek
"Czytanie to też sztuka wyboru, no nie?"
Bardzo mądre słowa! Uczę się tej trudnej sztuki:)
Użytkownik: minutka 15.08.2018 20:10 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie to też "Samotnia" ... | misiak297
"Braci Karamazow" polecam i chętnie Ci pożyczę, o ile znosisz drobny druk w wydaniu Zielonej Sowy.
Użytkownik: misiak297 15.08.2018 20:26 napisał(a):
Odpowiedź na: "Braci Karamazow" polecam... | minutka
Bardzo Ci dziękuję, ale "Bracia..." czekają na półce - już od świąt bodaj 2015 roku...
Użytkownik: misiak297 03.10.2018 16:06 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie to też "Samotnia" ... | misiak297
I "Samotnia" już za mną:)
Użytkownik: minutka 15.08.2018 20:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, są takie książki, o ... | Marylek
Zgadzam się z Misiakiem, "Nędznicy" są lepsze niż "Katedra...", służę pożyczką, jeśli nie masz własnej :)
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgadzam się z Misiakiem, ... | minutka
Mam własną. Kupiłam już kilka lat temu na Allegro, z zamiarem przeczytania pełnej wersji. To może być jeden z problemów, że mam własną. Drugim jest to, że widziałam film. :-/
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam własną. Kupiłam już k... | Marylek
To muszę się przyznać, że nawet filmu nie widziałam. Więc chyba tym bardziej po książkę wypada sięgnąć.
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 21:20 napisał(a):
Odpowiedź na: To muszę się przyznać, że... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Przez to, ze widziałam film, nie ma we mnie "parcia na fabułę" ;) Ale ponoć język "Nędzników" jest zachwycający. No i film jednak wszystkich szczegółów nie odda.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 21:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Przez to, ze widziałam fi... | Marylek
Dokładnie. :)

Użytkownik: misiak297 15.08.2018 22:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Przez to, ze widziałam fi... | Marylek
Zależy, który film widziałaś. Ja nie widziałem dobrej ekranizacji "Nędzników", poza świetnym serialem z Depardieu lata temu. Na dvd jest filmowa (okrojona masakrycznie, bo o połowę) wersja. Ale książka jest fenomenem, którego film nie odda. Czytałem ją w wakacje jak miałem z 15 bodaj lat - i uważam to za jedno z najważniejszych moich doświadczeń czytelniczych. To jest powieść absolutnie totalna.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 15.08.2018 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Ojej, takich książek to ja mam kilkaset - zdecydowaną większość zawartości mojego czytnika, ze szczególnym uwzględnieniem folderów z klasyką i noblistami, bo swego czasu, zainspirowana biblionetkowymi akcjami, naściągałam sobie tego masę, z Wolnych Lektur, z Gutenberg Project, a nawet ręcznie, strona po stronie, z dawnej PBI... I gdzieś tak z 1/3 zawartości półek z książkami papierowymi, włączając w to zawaloną po brzegi w 2 rzędach półkę pożyczkową... O, na przykład taki uroczy, gdzieś 2-kilogramowy foliał Na południe od Brazos (McMurtry Larry), pożyczony od Olimpii jakieś dwa miesiące temu z zamiarem szybkiego przeczytania. Albo własne cztery potężne tomiszcza, razem ponad 3000 stron, Archiwum burzowego światła; miałam zacząć czytać, jak skompletuję całość, ale gdybym się teraz za to wzięła, to musiałabym odpuścić sobie wszelkie inne lektury, w tym recenzyjne i pożyczki, na miesiąc albo i dłużej...
Użytkownik: helen__ 17.08.2018 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Ojej, takich książek to j... | dot59Opiekun BiblioNETki
"Brazos" to jedna z najlepszych powieści, jakie czytałam. Trzeba tylko zacząć, serio - potem wsiąkasz. :)
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 11:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
U mnie takim wyrzutem jest od lat: Kto się boi Virginii Woolf? (Albee Edward)
Użytkownik: imogena 15.08.2018 18:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Przeminęło z wiatrem (Mitchell Margaret)
Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis))
Tę drugą już kiedyś miałam wypożyczoną z biblioteki, ale była jakoś tak dziwnie cienka. Okazało się, że to wersja mocno okrojona. Uznałam, że przeczytam dopiero kiedy znajdę wersję pełną.
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 21:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przeminęło z wiatrem Wic... | imogena
Na studiach zachwyciłam się Wichrowymi Wzgórzami i do dzisiaj mój zachwyt trwa.
Użytkownik: minutka 15.08.2018 19:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Mam takich książek sporo, ale ciągle jakieś pożyczanki albo prezenty wchodzą mi w paradę, a na półkach niecierpliwią się najbardziej:

Gra w klasy (Cortázar Julio)
Nowy wspaniały świat (Huxley Aldous)
Wielka gra (Vesaas Tarjei)

Nie wiem od której zacząć, może od tej ostatniej, lubię skandynawskie klimaty :)
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 15.08.2018 21:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
O jak się temat rozwinął. :)

Do swojej listy jeszcze dodam: Doktor Żywago (Pasternak Borys)
Użytkownik: Marylek 15.08.2018 22:12 napisał(a):
Odpowiedź na: O jak się temat rozwinął.... | mafiaOpiekun BiblioNETki
A, to ja jeszcze dodam: Miłość w czasach zarazy (García Márquez Gabriel)
Też mam własną :-/
Użytkownik: Anna125 16.08.2018 22:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
To i ja dodam swoje nieprzeczytane.
Z takich utęsknionych, które chciałabym przeczytać to mam kilka klasyków z sf, w tym Lód (Dukaj Jacek), koniecznie też o światach Sanderson Brandon
Dalej, są pisarze (bardziej) niż konkretne książki: Axellson, Munro, Cunningham, Roth i koniecznie Cormac McCarthy.
Mam też stosik do powtórzenia, zdecydowanie. Jest w nim Camus, Flaubert i Sto lat samotności (García Márquez Gabriel) Na początku tygodnia usłyszałam cholernie ciekawa myśl wywiedzioną właśnie z tej ostatniej książki dotycząca wartości więżi, wspólnoty, co ją tworzy. Niewidoma może nie utracić zmysłu wzroku, chociaż utraciła, co więcej może widzącym znajdować zagubione przedmioty. Do powtórzeń koniecznie kwalifikują się też Muminkowe opowieści i inne książki Jansson.
Użytkownik: motena 17.08.2018 13:41 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja dodam swoje niepr... | Anna125
Ja również chcę przeczytać ,,Lód'', ale trochę się obawiam. Większość osób którzy zetknęli się z tą książką mówią,że jest ona strasznie trudna do przebrnięcia. A ja nie chciałabym czytać książki i być sfrustrowana, że nie daje rady jej czytać.
Jeśli chodzi o ,,Sto lat samotności'' to słyszałam już tyle pochlebnych opinii, ale niestety jakoś nie umiem na razie po nią sięgnąć,a bardzo bym chciała. Pewnie w nieodległej przyszłości ją zakupie. Nie będę miała wyjścia jeśli będzie stała już na mojej półce. :)
Użytkownik: AHa 17.08.2018 19:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również chcę przeczyta... | motena
Potwierdzam zasłyszane opinie o Lodzie :-) Sama czytałam tą i inne książki J. Dukaja i co moge powiedzieć, to że, warto przeczytac choćby jedną z nich aby spotkać się z twórczością tego autora. Lód jest ciężką lekturą, abstrahując od liczby stron :-)
Użytkownik: Anna125 18.08.2018 01:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja również chcę przeczyta... | motena
Odnośnie „Lodu” podzielam Twój niepokój. Obawiam się, że zacznie mnie irytować poprzekręcany język.
Użytkownik: Marylek 17.08.2018 16:07 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja dodam swoje niepr... | Anna125
Axellson - koniecznie!
Użytkownik: Anna125 18.08.2018 01:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Axellson - koniecznie! | Marylek
Wiem, wiem, wiem! A od czego radzilabyś zacząć?
Użytkownik: Marylek 18.08.2018 19:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Wiem, wiem, wiem! A od cz... | Anna125
Mam wrażenie (nie wiem, czy słuszne), że w przypadku Axelsson ludziom najbardziej podoba się ta książka, od której zaczęli. Ja zaczynałam od Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull) i zostałam tą książką powalona na kolana. Drugą taką absolutnie powalającą, chociaż nie drugą w kolejności czytania, był dla mnie Dom Augusty (Axelsson Majgull) . I którąś z tych dwóch polecam na początek. Najmniejsze wrażenie zrobiła na mnie Ta, którą nigdy nie byłam (Axelsson Majgull) . Co nie znaczy, że to jest złą książka, Axelsson złych książek nie pisze.
Użytkownik: Artola 11.10.2018 11:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam wrażenie (nie wiem, c... | Marylek
Podzielam zdanie dotyczące Axelsson. U mnie Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull) na 6:) Ta, którą nigdy nie byłam (Axelsson Majgull) tylko 3,5. Ale przyznaję, że niewiele po latach pamiętam z książek tej autorki:/ Chętnie powtórzyłabym.
Użytkownik: motena 17.08.2018 13:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Jest wiele książek, które zawsze chciałam przeczytać. Niestety często było tak, że było ich zbyt wiele na raz i nie wiedziałam za co najpierw się zabrać. Są to między innymi:
-,,Sztuczne raje'' Charles Baudelaire
-cały cykl ,,W poszukiwaniu straconego czasu'' Marcel Proust
-,,Portret Doriana Graya'' Oscar Wilde
-,,Pożegnanie jesieni'' Stanisław Ignacy Witkiewicz
-,,Nieznośna lekkość bytu'' Milan Kundera
Mam nadzieję, że w końcu znajdę czas i motywację żeby je przeczytać. :)
Użytkownik: Artola 11.10.2018 11:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Z książek, po które zamierzam sięgnąć od nie wiem ilu lat, większość to klasyka.
Nędznicy (Hugo Victor (Hugo Wiktor))
"W poszukiwaniu straconego czasu" - cały cykl
Dostojewski-cały praktycznie
To są takie "wyrzuty sumienia", bo nie znam. Poza schowkiem, poza własną półką, gdzieś z tyłu głowy wciąż o nich myślę. Co mnie zniechęca do ich przeczytania? Objętość i zapewne ilość czasu, jaki powinnam na nie poświęcić. Chyba na razie jestem zbyt zachłannym czytelnikiem, wolę czytać szybko i coraz to kolejne książki.

Do wielu chętnie bym wróciła po latach, choćby do Lalka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander)).
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 25.10.2018 15:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainspirowana jedną z roz... | mafiaOpiekun BiblioNETki
Wierzcie lub nie, ale właśnie po dwóch miesiącach od założenia tego tematu znalazłem czas, by przeczytać wypowiedzi i samemu coś skrobnąć :)

Po pierwsze mam Akcja CSA - Czytam Słynne Arcydzieła , która mi to trochę załatwia, choć nieraz bardzo trudno się zmusić.

Schowek raz na jakiś czas przeglądam, ale ciężko mi coś wyrzucić, przeważnie okazuje się, że jednak chętnie bym przeczytał (ostatnio się udało: Wietrzenie schowka , ale i tak to Pyrrusowe zwycięstwo, bo zawsze mogę przywrócić dzięki tej czytatce). Z dna mojego schowka:

Jesień średniowiecza (Huizinga Johan)
Wyznaję (Cabré Jaume)
Próby (Montaigne Michel Eyquem de)

Czasem ze schowka "do przeczytania" trafia na półkę "w biblioteczce" - i tam dalej sobie czeka, np.:

Fionavarski gobelin
Zgroza w Dunwich i inne prze­ra­ża­jące opo­wie­ści (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips))
Księga Ruty (Białczyński Czesław (pseud. San Jan))
Droga na Zachód (Guthrie Alfred Bertram Jr.)
Na południe od Brazos (McMurtry Larry)
Bogactwo i nędza narodów: Dlaczego jedni są tak bogaci, a inni tak ubodzy (Landes David S.)
i ostatni zakup: Syn Zdrajcy

oraz jest jeszcze półka-wyrzut sumienia Półka cierpliwych książek , na której stoją te, które mają mi przypominać o tym, że mają być przeczytane, m.in.:

Konstytucja wolności (Hayek Friedrich August von)
Historia świata od roku 1917 do lat 90-tych (Johnson Paul (1928-2023))
Kwinkunks: Spuścizna Johna Huffama (Palliser Charles)
Biesy (Dostojewski Fiodor (Dostojewski Teodor))
O procesie cywilizacji (Elias Norbert)
Droga do rzeczywistości: Wyczerpujący przewodnik po prawach rządzących Wszechświatem (Penrose Roger)

No i swoją drogą:

W poszukiwaniu straconego czasu
Użytkownik: Anna125 25.10.2018 23:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Wierzcie lub nie, ale wła... | LouriOpiekun BiblioNETki
Z Twoich książek kilka i u mnie czeka i się niecierpliwi, zaś niektóre już sobie odpuściłam:
Czekają:
Cabré Jaume Chciałabym chociaż jedną jego książkę napocząć, aby wiedzieć, czy mi z nim po drodze.
Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips) Tu niestety grubość książki nie pozwalająca na podróżowanie z nią i recenzja Dot sprawiają, że nie mam parcia, na razie.
Na południe od Brazos (McMurtry Larry) To koniecznie lecz musiałabym wypożyczyć, a kiedy tyle książek wokół to stanowi barierę.

Odpuszczam:
Próby (Montaigne Michel Eyquem de)

Wyrzuty sumienia:
W poszukiwaniu straconego czasu
www.biblionetka.pl/..., książki Waltera Benjamina, niestety też ciężkie, bo grube. wygląda na to, że kieruje mną wygoda?:( I tak to jest.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 26.10.2018 07:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Z Twoich książek kilka i ... | Anna125
Zawsze możesz coś cieńszego Lovecrafta, ja do tej pory czytałem tylko ~200-stronicowy Kolor z przestworzy (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips)) .

Mątenia odpuść - ja go kiedyś przeczytam i zrobię czytatkę z bardziej interesującymi cytatami (jeden z nich znaleźć możesz na moim profilu) - może wówczas uznasz, że jednak warto osobiście ;) A co do Prousta - co prawda 2 pierwsze tomy mam za sobą, ale W stronę Swanna (Proust Marcel) to lektura VII kl. podstawówki, zaś W cieniu zakwitających dziewcząt (Proust Marcel) ciągnąłem 2 lata (sic!) jeszcze na początku studiów - więc wypadałoby odświeżyć w całości. Ach, jaka piękna wizja, zrobić sobie "Rok Prousta"!

Ostatniego autora chciałem onegdaj kupić nawet przegrubaśne Pasaże (Benjamin Walter) - ale szczęśliwie rozsądek wygrał z ideą - przejrzałem dzieło, poczytałem o nim i o autorze i pojąłem, że to byłby strzał kulą w płot - nie po drodze mi z tym socjologiem-filozofem.
Użytkownik: Anna125 26.10.2018 17:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze możesz coś cieńsze... | LouriOpiekun BiblioNETki
To co Ty napisałeś o cytatach z Mątenia, ja mogłabym powiedzieć o Bendżaminie:).
Rok Prousta brzmi dobrze!
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 27.10.2018 09:10 napisał(a):
Odpowiedź na: To co Ty napisałeś o cyta... | Anna125
Akurat Benjamina bym nie spolszczał w pisowni, natomiast "Mąteń" jest używany w tej wersji przez Boya w tłumaczeniu Żywoty pań swowolnych (Brantôme Pierre de Bourdeilles) ;)

W 2021 roku przypada 150. rocznica urodzin Prousta, a w 2022 - 100. rocznica śmierci - można wybrać jeden z nich i zrobić jakąś szeroko zakrojoną BNetkową akcję czytania W poszukiwaniu straconego czasu - dla hardkorów całość, a kto może, to chociaż W stronę Swanna (Proust Marcel)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: