Dodany: 23.07.2018 11:15|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Rycerze kontra świat mroku



Recenzuje: Agata Polte


Po pierwszą część „Wiecznego dworu”, „Zakon pożyczonego mroku”, sięgnęłam z ciekawości i chęci przeczytania młodzieżowej serii fantasy, która miała przypominać „Harry'ego Pottera” czy „Percy'ego Jacksona”. Trochę się tego obawiałam, bo książki od początku zdawały się przeznaczone bardziej dla młodszego niż starszego nastolatka (a ja nie jestem ani jednym, ani drugim), jednak mimo pewnych uproszczeń i przerysowań, bardzo szybko wciągnęłam się w świat przedstawiony przez Dave'a Ruddena. Dlatego kontynuacja tego cyklu nie mogła nie znaleźć się na mojej liście i wreszcie udało mi się poznać dalsze przygody Denizena Hardwicka, z czego ogromnie się cieszę.

W „Wiecznym dworze” Denizen nadal jest świeżo upieczonym Neofitą Zakonu Pożyczonego Mroku. Trzynastolatek przechodzi szkolenie, ćwiczy własną moc i… cóż, stara się radzić sobie w nowej sytuacji, zwłaszcza po niedawnych zdarzeniach. Ale one nie dają o sobie zapomnieć – Rycerze dostają zaproszenie z Wiecznego Dworu i będą musieli stawić czoło dworzanom Bezkresnego Króla. Pojawiają się akcja, wyzwania, nowe fakty oraz… odrobina młodzieńczej miłości, której nie można odmówić uroku!

Powieść przeznaczona jest, jak już wspomniałam, dla młodszych czytelników, jednak sama bawiłam się przy niej bardzo dobrze. Przede wszystkim plastyczny język, jakim posługuje się autor, uprzyjemnia czytanie i daje naprawdę miłe wrażenia. Dave Rudden ma barwny styl, nie sięga po utarte zwroty ani „pustaki słowne”, więc dzięki zapoznaniu się z jego książkami nastolatkowie, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z czytaniem, będą mieli szansę poznać je od świetnej, wzbogacającej ich słownictwo strony.

Bohaterowie także zasługują na pochwałę – są skonstruowani z dbałością i, można wręcz powiedzieć, czułością. Autor każdemu z nich poświęca sporo czasu, buduje jego charakter i relacje z innymi, dzięki czemu przedstawia realistycznie nakreślone postacie, o których każdy z nas chce czytać. A chociaż zdarzają się momenty, gdy niektóre z nich zdają się proste, jednowymiarowe, myślę, że znajdzie się na to wyjaśnienie – w końcu w opowieści, której motywem przewodnim jest walka ze złem, muszą się znaleźć i takie osobniki. Bez nich zabrakłoby powodu do toczenia bitwy, a że ta seria przeznaczona jest dla najmłodszych, można przymknąć na ten fakt oko.

„Wieczny dwór” to naprawdę dobra, momentami zabawna czy urocza historia dla nastolatków. Pokazuje ciekawe przygody młodego chłopca uczącego się żyć w świecie pełnym mroku, który może odpędzić z pomocą przyjaciół i własnej mocy.

Jak najbardziej polecam najmłodszym czytelnikom – zachęcając, by weszli do świata Denizena Hardwicka i dali się na chwilę porwać światłu oraz mrokowi.





Autor: Dave Rudden
Tytuł: Wieczny dwór
Tłumacz: Dominika Repeczko
Wydawca: Jaguar, 2018
Liczba stron: 352

Ocena recenzenta: 4/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 366
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: