Dodany: 02.07.2018 19:51|Autor: Ciachoo

Czytatnik:

2 osoby polecają ten tekst.

Kości są nieśmiertelne


Kolekcjoner kości (Deaver Jeffery)

Jeffery Deaver jest bardzo znanym i chętnie czytanym pisarzem thrillerów psychologicznych i kryminalnych. Amerykanin, z wykształcenia dziennikarz i prawnik, zanim zyskał sławę, przez wiele lat współpracował z dziennikami "New York Times" i "Wall Street Journal" oraz był doradcą prawnym jednej z największych firm na Wall Street. Dopiero książka "Kolekcjoner kości" z detektywami Lincolnem Rhym'em i Amelią Sachs, oraz zekranizowany na jej podstawie film z Denzelem Washingtonem i Angeliną Jolie w rolach głównych, spowodowały, że cały świat się o nim dowiedział. Dziś seria liczy sobie już dwanaście tomów z tym słynnym duetem detektywów, a wydawnictwo Prószyński i s-ka postanowiło wznowić całość od początku. Z przyjemnością powracam po latach do książki, od której się to wszystko zaczęło, i będę czytał chronologicznie następne tomy w tej serii.

Nowojorska policjantka, Amelia Sachs, zaczyna dzień od przeczesywania terenu po otrzymaniu z centrali informacji o anonimowym zgłoszeniu o popełnieniu przestępstwa. Region nie wydaje się być niebezpieczny, ale kiedy policjantka odnajduje zwłoki mężczyzny, dokonuje makabrycznego odkrycia, że został on pogrzebany żywcem, a pozostawione przez sprawcę ślady służą za celowe wskazówki mające na celu doprowadzić do kolejnej ofiary. Policja nie potrafi rozszyfrować tych wskazówek, więc zgłasza się z pomocą do jedynej odpowiedniej osoby - byłego kryminalistyka, Lincolna Rhyme'a . Lincoln nie jest jednak w stanie poprowadzić samemu tej sprawy, ponieważ od kilku lat jest sparaliżowany od szyi w dół i nie może się ruszyć z łóżka. Ku zdziwieniu wszystkich policjantów prosi o pomoc niedoświadczoną Amelię. Wspólnie podejmują śledztwo i zaczynają grę z seryjnym mordercą, żeby go schwytać i uchronić kolejne ofiary przed śmiercią.

Na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje, kiedy po obejrzanym filmie zdecydowałem się sięgnąć po książkę. Ale są co najmniej trzy konkretne powody, dla których ta książka powinna być przeczytana przez fanów powieści z dreszczykiem, nawet jeśli wcześniej obejrzało się jej słynną ekranizację. Po pierwsze - bo to jeden z najlepszych thrillerów kryminalnych i psychologicznych, jakie możecie przeczytać i gwarant otrzymania świetnej lektury z mnóstwem emocji. Po drugie - bo takiego duetu kryminalnego nie spotkacie długo, długo nigdzie. Po trzecie - bo nawet jeśli znacie tytuł z ekranu kina czy telewizora, to i tak książka jest lepsza od filmu. Ekranizacja sama w sobie jest genialna i zaliczam ten film w poczet ulubionych, ale jednak nieco się różni od literackiej formy i jego znajomość nie stanowi przeszkody przy czerpaniu przyjemności z lektury, więc zdecydowanie polecam po nią sięgnąć.

Książka od początku jest pełna napięcia i grozy oraz mocno angażuje i wciąga. Uwielbiam thrillery, które mają w sobie ten mroczny klimat nasiąknięty nerwową atmosferą oraz szczegółowo opisują morderstwa, miejsca zbrodni i motywy seryjnych morderców, dzięki czemu bardzo dobrze czytelnik może się wczuć w kryminalną intrygę i przy okazji wniknąć nieco w psychikę zwyrodnialców. Przeważnie takie książki trzymają w napięciu od początku do końca, bo nie sposób uspokoić nerwowego wyczekiwania i przewidzieć, co się stanie. Jeśli oglądaliście kapitalne filmy "Siedem", "Milczenie owiec" czy "Kolekcjonera", to wiecie doskonale o jaki klimat mi chodzi.

Niewątpliwie największy wpływ na ten klimat ma duet detektywów i sposób w jaki współpracują. Sparaliżowany i przykuty do łóżka, ale niezwykle błyskotliwy, inteligentny i doświadczony kryminalistyk Lincoln, oraz jego ręce, nogi i oczy w terenie, czyli młodziutka, sprawna i zdeterminowana Amelia. Ona z precyzją godną pozazdroszczenia przeczesuje miejsca zbrodni i zbiera dla niego dowody. On łączy jedno do drugiego, analizuje i rozwiązuje. Mają największy wpływ na powodzenie, ale oczywiście nie działają sami. Współpracuje z nimi grupa ekspertów, specjalistów i szerokie środowisko policyjne. Dzięki temu mamy kilku bardzo dobrze wykreowanych i ciekawych bohaterów pierwszo- i drugoplanowych, a powieść cechuje dbałość o szczegóły naukowe i techniczne. Czytelnik ma możliwość nie tylko poznać lepiej bohaterów i seryjnego mordercę, ale także techniki kryminalne i urządzenia do rozwiązywania spraw. Thriller, który po prostu czyta się z największą przyjemnością i maksymalnym zainteresowaniem.

Znam tylko dwóch autorów, którzy tak świetnie potrafią pisać mroczne, pełnokrwiste, psychologiczne thrillery z mistrzowsko poprowadzoną kryminalną intrygą. Jednym jest francuski pisarz, Maxime Chattam (szczególnie jego trylogia: Otchłań zła, W ciemnościach strachu, Diabelskie zaklęcia), a drugim oczywiście Amerykanin. Jeżeli ktoś z czytelników lubi jednego z nich to powinna się w tym momencie zaświecić lampka, że czas zwrócić uwagę na tego drugiego. A jako że teraz czytałem właśnie "Kolekcjonera kości" autorstwa Deavera to właśnie tę książkę serdecznie polecam. Na pewno się na duecie Rhyme-Sachs nie zawiedziecie. ;)

Recenzja pochodzi z: https://swiat-bibliofila.blogspot.com/2018/07/kolekcjoner-kosci-jeffery-deaver.html

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 304
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: