Dodany: 10.06.2018 15:42|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Zemsta, biesy i poganie



Recenzuje: Justyna Sikora


Dotychczas twórczość Jacka Komudy znałam jedynie od strony bardziej historycznej, dlatego byłam ogromnie zdziwiona i ucieszona, że postanowił napisać coś w klimacie fantastycznym. Jego powieści zawsze miło mnie zaskakują i szybko wciągają, dlatego nie miałam wątpliwości, że również tym razem tak będzie, a historia Jaksy mnie pochłonie. Czy miałam rację? I tak, i nie.

Zacznę może od tego, że „Jaksa” bardziej przypomina zbiór opowiadań niż jednolitą powieść. „Rozdziały” różnie się rozpoczynają, zasypują odbiorcę gwarą i można nieco się w ich treści pogubić – przynajmniej na początku. Z czasem jednak czytelnik zaczyna czuć specyficzny „słowiański” klimat opowieści i całkowicie w nim grzęźnie, a w tym swoistym tonięciu pomagają mu ilustracje Pawła Zaręby (zarówno mniejsze, jak i całostronicowe), przedstawiające przede wszystkim awanturników – w tym tytułowego bohatera. Jest ich niewiele i niektóre dość… groteskowe oraz – moim zdaniem – niedopracowane (jak ta ze strony 243), jednakże stanowią zdecydowanie dobry, wart uwagi dodatek.

Powieść zdaje się oscylować przede wszystkim wokół kwestii zemsty, to ona jest tematem przewodnim, pierwsza rzuca się w oczy; przez zemstę ginie ród tytułowego bohatera, a on sam przysięga pomścić najbliższych. Jest tutaj też motyw pogaństwa, niezmiennie popularny i często spotykany w polskiej fantastyce. Komuda inspiruje się dawnymi wierzeniami Słowian, nie brakuje w jego opowieści swoistej brutalności – zarówno ze strony potworów oraz bogów, jak i ludzi. Postaci to jeden z najlepiej wykreowanych i przemyślanych elementów całości, choć dziury w życiorysie bohatera przeszkadzają (mam nadzieję, że z czasem autor rozjaśni poszczególne fragmenty jego przeszłości – zakończenie książki zwiastuje kontynuację). Obserwujemy losy ludzi rzeczywistych, z krwi i kości, emocje nimi kierujące, pasje, błędy i „miłostki”. Ich osobowości ujawniają się nie tylko w opisach i decyzjach, ale i dialogach. Narracja, rozmowy oraz myśli postaci przedstawione są językiem dość archaicznym, co może niektórych czytelników odrzucić – dla mnie jednak ich ciężar był na swój sposób przyjemny, inny. Na ostatnich stronach znajduje się słowniczek, który wyjaśnia wiele terminów spotykanych w treści, co bez wątpienia wielu osobom pomoże i rozjaśni historię.

„Jaksa” to intrygująca opowieść o zaślepieniu i żądzy zemsty, utkana z interesujących postaci, wierzeń, litrów posoki i dawnego języka. Książka jest zdecydowanie dobra, jednakże fani Komudy mogą poczuć się nieco zawiedzeni. Ja sama wolę go w twórczości bardziej historycznej, tematyce szlacheckiej – w porównaniu z innymi jego pozycjami, ta wypada znacznie słabiej. Niemniej nie żałuję, że ją przeczytałam, bo dzięki temu poznałam autora z innej strony i przeczytałam niezłą, krwawą historię. Szkoda tylko, że niedopracowaną…





Autor: Jacek Komuda
Tytuł: Jaksa
Ilustracje: Paweł Zaręba
Wydawca: Fabryka Słów, 2018
Liczba stron: 426

Ocena recenzenta: 4/6


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1041
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: