Detektyw Daniel Grot
„Miłość aż po grób” jest kontynuacją kryminału „Deszczowa kołysanka”, ale można te pozycje czytać też osobno, ponieważ historie zawarte zarówno w pierwszej, jak i w drugiej cześci są niezależnymi całościami, które pochłaniają czytelnika bez reszty.
Świetny język, intryga kryminalna i miłość – to mieszanka, którą pije się jednym haustem, aż do dna. Poszczególne opowiadania kryminalne łączy w całość postać detektywa Daniela Grota. To facet z przeszłością, która go przytłacza, ale jest gotowy chociaż trochę się zmienić. Podejrzliwy statystyk, przystojny łamacz serc, skuteczny tropiciel, zamyślony szachista, nieprzenikniony akwarysta. Ma jedną słabość – Sarę M. Czy zdobędzie w końcu tę kobietę, jak każdą?
Zaletą książki są nie tylko misterne intrygi kryminalne, ciekawi bohaterowie, ale też język; lekki styl, profesjonalny warsztat pisarski. Realia fabularne, przedstawione nienachalnie przy jednoczesnym udanym nawiązywaniem do problematyki psychologicznej, są także wielkim atutem.
Każda z przedstawionych historii niesie w sobie spory ładunek emocji, frapuje, intryguje. Jest to wyjątkowy kryminał – rozsypana układanka, w całości okazująca się literackim majstersztykiem, wobec którego nikt nie przejdzie obojętnie. Powiedziałbym, że ta proza wynosi kryminał na wyższy poziom intelektualny, wplatając w detektywistyczną „rozkminę” sporo cennych refleksji.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.