Dodany: 29.05.2018 20:46|Autor: bezdomna

Czytatnik:

Złodziejka książek nie skradła mi serca


Złodziejka książek (Zusak Markus)


Ciężko jest pisać niesprzyjająco o książkach traktujących o holocauście, ofiarach WWII, czy tożsamości narodowej. Takich książek nigdy za wiele, potrzebujemy ich jako gorzkich przestróg o tym, że horror przeszłości nie jest wcale taki odległy jak się nam czasem wydaje.
Ale.
Niech to nie będą książki napisane w TAKI sposób. Patetyczność, efekciarstwo, górnolotność. Cechy, których nie znoszę, a którymi przesiąknięta jest niemal każda strona "Złodziejki". Może się ktoś spytać - ale jak tego uniknąć pisząc o tak śmiertelnie poważnym temacie? Racja, nie da się tu śmieszkować i sypać żarciochami. Niemniej istnieje coś takiego jak wyważona narracja, trzymanie na wodzy swoich zapędów do patosu i ciężkostrawnej wzniosłości. Ktoś się może sprzeciwić, że - hola, hola przecież jest tam dużo humoru, próby wplatania sielskich scen w rzeczywistość niemiecką, szarganą przez wojenne doświadczenia. Owszem, ale one nijak nie łagodzą tego patetycznego tonu. Poza tym są dla mnie skrojone nieco sztucznie, jakby autor przygotowywał się na ekranizację. Widzę te sceny jako gotowce-samograje do hollywoodzkiego wyciskacza łez.

Śmierć jako narrator. Serio? Od czego by tu zacząć. Nie jest to nowatorski i odkrywczy zabieg. Przerabialiśmy to już nieraz. Ta śmierć próbuje być poetyczna, używa kolorów, wyszukanych barw, aby pogłębić atmosferę, dramaturgię wydarzeń. Ale jest to tak łopatologiczne, tak toporne, że mnie skręcało podczas czytania.

Przewijający się portret Hitlera, dziełka Żyda Maksa, tytuły i podtytuły rozdziałów, wymyślne porównania, prostacka symbolika i wiele, wiele innych. Wtórność pomysłów autora "Złodziejki" jest drażniąca. Takie skrzyżowanie "Chłopca w pasiastej piżamie" z "Małym Księciem" (którego osobiście nie znoszę, ale to już mój problem).

Jedyne co faktycznie mnie mocno wzruszyło to to, że Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu

Być może jestem zbyt surowa. Może za mało wrażliwa. Niemniej nic nie poradzę na to, że odrzuca mnie nieco tandetna poetyczność.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 552
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: