Dodany: 13.08.2010 15:18|Autor: kocio
Z bloga (zdziwionego) redaktora
Czytanie czytaniem, ale czasem piszę, a zwłaszcza poprawiam teksty wprowadzone przez autorów niusów albo przez Wikipedystów. Poprawiam i czasem nie mogę wyjść ze zdziwienia...
Najciekawsze błędy, jakie spotkałem, to:
1. Zostawianie spacji (odstępu) między literą a znakiem interpunkcyjnym, np. "powiedział , że pójdzie .", a czasem wręcz "powiedział ,że pójdzie ." - skąd to się bierze? Przecież nigdzie tak się nie pisze, a i w szkole nie mogli się tego ludzie uczyć.
2. Niby prosta literka - "a" - potrafi pomieszać piszącym w głowie, że zamiast zwyczajnie "między ustami a brzegiem pucharu" piszą "między ustami, a brzegiem pucharu", jak w zdaniu "ja pójdę górą, a ty doliną"; tu przynajmniej wiadomo skąd to zamieszanie, ale dla mnie różnica jest intuicyjnie zrozumiała, choć nie potrafiłbym jej wyrazić.
3. Wreszcie inne zamieszanie, tym razem łatwo rozróżnialne - "najlepiej radzą sobie Ci, którzy się starają" - to brzmi tak samo jak "życzę Ci wszystkiego najlepszego", ale to tylko prosta homofonia: w pierwszym zdaniu nie zwracamy się wprost do odbiorcy, więc i nie stosuje się nigdy tego specyficznego ozdobnika.
Znacie jeszcze jakieś inne dziwne, a często spotykane błędy?
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.