Dodany: 29.04.2018 23:37|Autor: mika_p

Książka: Wyższa magia
Izmajłowa Kira

1 osoba poleca ten tekst.

Jajko z niespodzianką, czyli normalne życie magów


Wydawca na okładce napisał, że "ta książka jest jak jajko z niespodzianką"* i – jak rzadko się zdarza – miał rację. Choć na początku wcale tak nie wyglądało.

Jest magiczna uczelnia: Państwowy Uniwersytet Magii w Moskwie. Jest studentka jednego z ostatnich roczników, która nie bardzo wie, jak pokierować swoją przyszłością, bo nie ma wybitnych zdolności ani nie czuje specjalnego powołania do żadnej z magicznych dziedzin. Wielu takich bohaterów już było. Jeden impulsywny uczynek wystarczył, by zaproponowano jej kontynuację studiów na specjalizacji tylko dla wybranych. A tam – jakże typowo – wredny wykładowca i kłębowisko sekretów. Szybko jednak się okazało, że bohaterka dysponuje specjalnym rodzajem mocy, niezbędnym do realizacji tajnego, niebezpiecznego projektu. Stary, dobry schemat. I tak mniej więcej przez jedną trzecią książki, po której następuje pierwszy ważny moment kulminacyjny.

Dalszy ciąg jest logiczną kontynuacją, bohaterka nadal studiuje i na własną rękę próbuje rozwikłać niektóre tajemnice, a wokół niej dzieją się dziwne rzeczy, ale kiedy po zakończeniu drugiej części spojrzałam wstecz, uświadomiłam sobie, że związek z fantasy to tylko kilka słów. Tajemnica, która pojawiła się tu i została rozwiązana, mogłaby znaleźć się w każdej "realistycznej" powieści, może obyczajowej, może sensacyjnej, gdyby zamiast zdolności magicznych autorka dała bohaterce dowolny inny talent.

Niemniej Naina znalazła się w nowym punkcie życia, książki została ledwie jedna trzecia i czas był najwyższy na Ostatnią Bitwę, taką, w której młoda magiczka wykorzysta wszystkie swoje moce wrodzone i wyuczone przeciwko tajemnej wrogiej sile. Wszak tego wymaga schemat fantasy.

I rzeczywiście, autorka postawiła bohaterkę przed kolejnym problemem. Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu Nie mam żalu o finał. Tak jest ciekawiej.

Podoba mi się świat opisany przez Kirę Izmajłową. Podoba mi się to, że magowie żyją normalnie w społeczeństwie, pracują, jeżdżą autobusem i metrem, a jak się winda zepsuje, to chodzą po schodach. Podoba mi się, że Naima ma rodziców i normalne kontakty z nimi, musi wybrać buty (ładne na obcasie czy praktyczne sportowe), włosy farbuje chną, a nie magią, i cierpi z powodu braku szczoteczki do zębów. Zwyczajna dziewczyna, tylko z dwoma dodatkowymi talentami: do magii i kłopotów.


---
* Kira Izmajłowa, "Wyższa magia", przeł. Agnieszka Chodkowska-Gyurics, wyd. Fabryka Słów, 2008; tekst z okładki.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 510
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: