Dodany: 24.04.2018 17:11|Autor: Patikuk

Trudno się oderwać


Znaleźli go śmieciarze, żyjący praktycznie na samym dnie hierarchii społecznej. Był ranny i obłąkany. Nie pamiętał kim jest ani jak znalazł się w takiej sytuacji. Z czasem obłęd mu minął, amnezja – nie. Dostał nowe imię – Krzyczącego w Ciemności – i urządził sobie życie w Podziemiu miasta. W dominium wszelkiej maści szubrawców, przestępców, ale też zwykłych biedaków był tylko częściowo bezpieczny. Nawet tam czasem zapuszczali się członkowie Elity – srebrni magowie bezwzględnie niszczący czarnych magów, do których należał. Z jakiegoś względu wciąż pamiętał zaklęcia, ale nic o sobie. Mimo mocy żywiącej się cierpieniem i grożącej pomieszaniem zmysłów próbował być dobrym człowiekiem, na ile było to możliwe w jego sytuacji.

Książkę przeczytałam jednym tchem, Krzyczący w Ciemności mnie uwiódł. Miałam nadzieję, że wreszcie dowiem się, kim on jest. Za odpowiedź dostawałam tylko więcej pytań i domysłów. Nie mogło być mowy o nudzie. Wciąż zastanawiałam się też nad czarną mocą. Czy zdobywa się ją zaprzedając duszę demonowi? A może jej nie można wybrać, lecz to ona wybiera?

Akcja cały czas się rozwija i jest ciekawie opisana. Poboczni bohaterowie są wiarygodni i dają się lubić, nawet jeśli nie zawsze mamy okazję ich dobrze poznać.

„Dwie karty” to kolejny dowód, że można napisać dobre fantasy bez wulgaryzmów, nawet pisząc o nędzy, nieprawości czy prostytutkach. Polecam je każdemu, kto chce spędzić czas na przyjemnej lekturze.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 171
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: