Mila to młoda kobieta z licznymi problemami emocjonalnymi. Niezwykle wrażliwa i borykająca się z demonami przeszłości. Jej dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych, co sprawiło, że stała się wycofana, a jej życie nie zależało od niej samej.

Pewnego dnia budzi się w Tryjonie. To zaświaty, miejsce, do którego trafia każda dusza. Miejsce, w którym rozważa się swoje poczynania za życia i trzeba okazać odrobinę skruchy za nieprawidłowe decyzje. Co właściwie skrywa Tryjon? Co się stanie, jeśli kompletnie nie pamięta się ostatnich pięciu lat swojego życia i nie można sobie ich w żaden sposób przypomnieć?

Postać Mili może wydawać się dość kontrowersyjna. Nie każdy wierzy, że nie pamięta ona tego, co się wcześniej działo. Jednak z czasem zaczyna zdobywać zaufanie bliskich.

Historia bardzo wciąga od pierwszych stron aż po sam koniec. Jest w niej pełno głębokich wypowiedzi wielu bohaterów.

Z czystym sumieniem mogę polecić każdemu powieść "Tryjon", gdyż mimo przepełniającego ją smutku jest lekka. Czyta się ją jednym tchem i budzi w nas liczne emocje. Jest to książka zarówno dla nastolatków, jak i dorosłych. Myślę, że trafi do serca niejednej osoby, która niepotrzebnie rozmyśla o swojej przeszłości i nadal żyje pewnymi zdarzeniami, jakich już nie może zmienić.