Dodany: 08.08.2010 12:02|Autor: Veite

Niebanalnie o miłości


Historia zaczyna się od Aleksa - człowieka przegranego i cynicznego, pozbawionego marzeń i nadziei na przyszłość. Jest on początkującym scenarzystą, ale nie odnosi żadnych sukcesów. Wszystko zmienia się, kiedy poznaje Alicję, która zbiła szybę w jego mieszkaniu. Czternastolatka daje mu szansę uwierzenia w siebie. Dzięki niej Aleks poznaje wspaniałą dziewczynę, a jego scenariusz aprobuje znany aktor i producent. Między Aleksem a Alicją nawiązuje się jakaś więź. Nie przyjaźń, ale i nie do końca miłość.

Wiele osób narzeka na tę powieść Piekary, zwraca uwagę na jej banalność i prościutki język. W pewnym sensie zgadzam się z obydwoma zarzutami. Fabuła jest banalna, a już na pewno nieskomplikowana. Brakuje tu wstrząsających wydarzeń. Ale, według mnie, książka tylko na tym zyskuje, gdyż nie jest to kolejna historia fantasy o wybrańcu, który wyrusza, aby ratować świat. Jest to fantastyka inna od reszty, a to, że nie znajdujemy tu wspaniałych walk i emocjonujących pościgów, można wytłumaczyć tylko na jeden sposób - ten typ tak ma. Jeżeli chodzi o prosty język, muszę przyznać, że przeciwnicy "Alicji" znowu trafili w sedno. Jest faktycznie prościutki i nieskomplikowany, ale nie odbieram tego jako poważnej wady, raczej jako defekt, niewielką rysę, która nie przeszkadza w czytaniu. Dlaczego? Bo prosty język pasuje do prostej historii. A po pogodzeniu się z tym, że nie jest to literatura najwyższych lotów, można czytać powieść szybko i z prawdziwą przyjemnością.

Bardzo podoba mi się główny motyw, to znaczy miłość. Temat wałkowany wiele razy, zarówno w ambitnych pozycjach, jak i niespecjalnie dobrych czytadłach dla nastolatek. Tutaj jednak jest to miłość choć trochę oryginalniejsza. Nie klasyczna, czyli pomiędzy kobietą a mężczyzną, nie rodzinna, nawet nie oparta na przyjaźni, bo więź pomiędzy Alicją a Aleksem nazwałabym czymś więcej niż tylko przyjaźnią. Jest to spojrzenie z innej strony na ten motyw, dzięki czemu książka nabiera wartości. Nie da się jednoznacznie opisać związku tych dwojga.

"Alicja" jest dla każdego. Ma wady, których nie ma sensu negować, ale ma i zalety, które czynią ją łatwym utworem.

Polecam, jeżeli ktoś ma ochotę na prostą rozrywkę.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1500
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: