Dodany: 16.04.2018 15:42|Autor: otusik69

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Bocianie gniazdo: Opowiadania
Skoczylas Anna

6 osób poleca ten tekst.

Kiedyś był inny wrzesień...


Oceniając książki przyjęłam subiektywną skalę – otóż na szóstkę zasługuje tylko taka pozycja, która odznacza się walorami treściowymi, językowymi czy intelektualnymi, ale przede wszystkim porusza we mnie to nieokreślone „coś”.

I przy „Bocianim gnieździe” trochę zabrakło mi skali, bo w zasadzie chętnie postawiłabym siódemkę. Opowiadania (przeczytane ponownie) przypomniały mi bowiem, kim byłam, kim nie byłam, kim być chciałam, kim nigdy nie odważyłam się być... a może raczej kim byliśmy, nie byliśmy, być chcieliśmy… My – część pokolenia studiującego w czasach, gdy flanelowa koszula, zdeptane pionierki (dziś szumnie nazywane trekkingami) i kufel piwa w schronisku swą wartością znacznie przewyższały błyszczące topy, karaoke i kolorowe drinki o wymyślnych nazwach w modnym klubie.

Cienki i zakurzony tomik odgrzebałam w najdalszym zakamarku biblioteczki po kilkunastu latach, zresztą razem z „Kominem pokutników” Jana Długosza. Uśmiechnęłam się z rozrzewnieniem, zaczęłam czytać – i nagle miałam znowu dwadzieścia kilka lat, przed sobą całą przyszłość, małe i wielkie miłości, zdrady, rozczarowania, straty... wszystko to, co w jakiś sposób było, jest albo dopiero będzie doświadczeniem każdego.

W zasadzie w poprawnej recenzji powinnam teraz napisać coś o walorach literackich tomiku (dla mnie bez zarzutu, w sposobie operowania językiem widać, że autorka jest również poetką), ale w moim odczuciu nie one stanowią o głównej wartości zamieszczonych w nim utworów. Wbrew informacji na okładce nie są to bowiem opowiadania o tematyce stricte górskiej, właściwiej byłoby powiedzieć, że dotyczą tematów ogólnoludzkich. Bo tatrzańskie szlaki, czerwień jesiennych buków, śnieżne pola, christianie i telemarki (czy ktoś wychowany na carvingach w ogóle jeszcze wie, co to znaczy?!) stanowią wspaniałe i widowiskowe, ale jednak tylko tło dla opowieści o ludziach, ich tęsknotach, przyjaźniach, miłościach, uczuciach. Góry bardziej stanowią miejsce ucieczki od lęków i codzienności niż pole dla historii o technicznych problemach, liczbie wbitych haków i grubości liny użytej dla wyznaczenia nowej trasy.

Zastanawiałam się, czy mój odbiór tej książki może w części wynikać z własnych – w końcu już czterdziestokilkuletnich – doświadczeń, marzeń, ambicji i przeżyć, czy oceniam je z perspektywy własnej tęsknoty za minionym czasem –

„Tylko… czasem tak cholernie żal tamtych dni, których nie można zapomnieć i nie można powtórzyć już więcej. (…) Gdzie masz to teraz? Skończyło się, zmalało, skurczyło do rozmiarów klitki między murami, gdzie siedzisz i wygniatasz tyłkiem stołek, żeby stworzyć w męce coś »wielkiego«…”*.

Przypomniałam sobie jednak, iż kiedy pierwszy raz ją czytałam, towarzyszyły mi podobne emocje. Mam zatem nadzieję, że jeśli współczesny młody czytelnik sięgnie po „Bocianie gniazdo”, odnajdzie w nim to samo co ja.


---
* Anna Skoczylas, „Dziesięć lat”, w: tegoż, „Bocianie gniazdo. Opowiadania”, wyd. EXPLO, 1995, s. 62.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3510
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 16.04.2018 18:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Oceniając książki przyjęł... | otusik69
Za młodego czytelnika się nie wypowiem - ale ten z epoki flanelowych koszul i pionierek to sięgnąłby, oj, i jak bardzo!
Użytkownik: otusik69 16.04.2018 19:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Za młodego czytelnika się... | dot59Opiekun BiblioNETki
Polecam szczerze (w razie czego dostępne u mnie) :)
Użytkownik: minutka 16.04.2018 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Oceniając książki przyjęł... | otusik69
No i spuchnie mi przez Ciebie schowek, a tak się staram, żeby go odchudzić ;)
Użytkownik: Artola 15.05.2018 15:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Oceniając książki przyjęł... | otusik69
I ja się za młodego czytelnika nie uważam,ale po takiej recenzji książka wędaruje do schowka!
Użytkownik: otusik69 10.06.2018 10:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Oceniając książki przyjęł... | otusik69
W "klimacie" przypomniałam sobie ostatnio "Krzyk kamienia" Wernera Herzoga - też niby o górach, a tak naprawdę o ludziach... Polecam chociaż to film a nie książka!
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: