Dodany: 31.07.2010 16:16|Autor: kstefanczyk

Redakcja BiblioNETki poleca!

Książka: Kamień na kamieniu
Myśliwski Wiesław

3 osoby polecają ten tekst.

Dziesięć Jagien, jedna cnotliwa - czyli wieś idzie z duchem czasu


Do pełnego przeczytania "Kamienia na kamieniu" zachęcił mnie fragment książki przedstawiony w jednym z arkuszy maturalnych. Zachwycony błyskotliwością, metaforyką i liryzmem wpiętym w realistyczne ramy postanowiłem dać Szymonowi Pietruszce szansę szerszej wypowiedzi.

I nie zawiodłem się. Główny bohater Myśliwskiego okazał się gigantycznym gadułą, z upodobaniem sięgającym po rozmaite dygresje. Oś utworu stanowią perypetie Pietruszki związane z budową grobowca. Jest ona słabo zarysowana, bohater traktuje temat ten jako odskocznię w kierunku... No właśnie, jakim? Nie sposób wskazać jednego obszaru, po którym poruszałby się Pietruszka. Narrator, niczym Proust, każde słowo traktuje jak pień, który pozwoli mu rozwinąć kolejne gałęzie-rozważania. Z dygresji tych wyłania się bogata sylwetka Pietruszki - podstarzałego mężczyzny, który przeszedł długą drogę: od wiejskiego lowelasa, gustującego w kobietach, bitkach i wypitkach; przez partyzanta traktującego wojnę jako ucieczkę od prac na roli, milicjanta, fryzjera, urzędnika; aż po obolałego, zmęczonego, doświadczonego starca, pogodzonego ze swoim losem.

We wspomnieniach i refleksjach Szymona widoczne są nieustanne zmiany, jakim podlega wieś. To już nie zharmonizowana, fundamentalistyczna idylla znana z "Chłopów" Reymonta. W świecie Myśliwskiego postawa Jagny nie byłaby wyjątkiem - tu dziewczyny rezygnują z pruderii i otwarcie deklarują chęć oddania się lokalnym "bad boyom". Naturalnie istnieją od tego odstępstwa, ale jeżeli w "Chłopach" na dziesięć cnotliwych przypadała jedna Jagna, tu na dziesięć Jagien przypada jedna cnotliwa.

"Kamień na kamieniu", choć opowiada o przemianach dokonujących się na polskiej wsi w połowie XX wieku, nie traci nic ze swojej uniwersalności. To utwór opowiadający o człowieku, który zatoczył koło - za wszelką cenę chciał się wyprzeć własnej tożsamości, własnych korzeni, lecz wrócił do ziemi, która niegdyś była jego kołyską, a teraz stała się grobem.

Myśliwski doskonale dokumentuje te zmiany. Imponuje jednak nie tylko treść, ale i forma. Wiejska, żelazna, często prostacka logika obecna jest na każdym kroku. Autor zachował prostotę języka ludności wiejskiej, oddał temperament tychże ludzi, ich gwarę, ale nie popadł w archaizmy. Wszystko to sprawia, że każda z postaci oddycha na swój sposób, jest indywidualna, nie tylko pod względem charakteru, ale i sposobu wypowiedzi.

"Kamień na kamieniu" nie jest jednak wolny od błędów. Są fragmenty nużące, wydaje się, że na siłę przedłużane. Irytujące są niektóre zbędne dygresje Pietruszki, szczególnie te, gdy bohater zastanawia się, jak określona postać zachowałaby się w hipotetycznej sytuacji.

Na szczęście są to tylko pojedyncze akapity w tej grubej, liczącej ponad 400 stron książce.


5/6

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 9693
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: kujon 02.08.2010 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pełnego przeczytania "... | kstefanczyk
Gratuluję krótkiej recenzji oddającej klimat książki. Interesuje mnie ta tematyka i jej ujęcie. Notka zachęca do przeczytania. Pozdrawiam.
Użytkownik: ciesielskabozena 08.08.2010 19:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Gratuluję krótkiej recenz... | kujon
Uważam, że "Kamień na kamieniu" to kawał dobrej prozy W. Myśliwskiego. Zgadzam się z wypowiedzią użytkownika - ciesielskabozena
Użytkownik: anndzi 04.08.2010 23:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pełnego przeczytania "... | kstefanczyk
Ta książka jest, moim zdaniem, arcydziełem. Napisana pięknym językiem, mądra, barwna, urzekająca przemyśleniami i postawą głównego bohatera. Tylko jakaś taka smutna, mimo wszystko...
Użytkownik: ciesielskabozena 08.08.2010 19:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta książka jest, moim zda... | anndzi
Może i jest smutna, ale chyba nie o to chodzi... Pięknie ujmuje nasz człowieczy los...
ciesielskabozena
Użytkownik: Agis 09.08.2010 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pełnego przeczytania "... | kstefanczyk
Moja historia podobna jest do Twojej, bo mnie do przeczytania książki zachęciło tylko jej zakończenie przytaczane w jednej z łamigłówek z letniego łamigłówkowego zeszytu "Polityki". Tylko teraz muszę tej powieści poszukać.
Użytkownik: Fiona54 10.08.2010 18:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pełnego przeczytania "... | kstefanczyk
Książka Myśliwskiego jest rewelacyjna, od niej zaczęłam jakieś dwadzieścia lat temu zainteresowanie autorem. Polecam serdecznie wszystkim, którzy nie czytali. Jeśli zaś chodzi o dłużyzny, to moim zdaniem jest to celowy zabieg autora. Jego bohaterowie żyją nieśpiesznie, filozofując i zastanawiając się nad każdą sytuacja po tysiąckroć. Taki nostalgiczny obraz polskiej wsi. Dodam jeszcze, że czytałam tę książkę wiele razy i zawsze znajdowałam nowe smaki.
Użytkownik: melissa 15.08.2010 21:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Do pełnego przeczytania "... | kstefanczyk
Gwara? Czytałam tę książkę 3 razy i nie zauważyłam w niej żadnej gwary. Tylko czysty, polski język.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: