Dodany: 29.07.2010 22:02|Autor: Anncecile

Ogólne> Offtopic

1 osoba poleca ten tekst.

Akademik - co potrzebne?


Zaczynam hulaszcze życie studentki w Warszawie w październiku :D
Pierwszy punkt już prawie zaliczony - będę mieszkać w akademiku. A wiadomo, że trzeba najpierw skompletować przedmioty codziennego użytku, żeby tak przez przypadek nie obudzić się pewnego dnia bez talerzy lub widelców:P
Próbuję więc zrobić listę rzeczy mi potrzebnych:)
Pomożecie?
Każdy pomysł się przyda:}
Wyświetleń: 14004
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 10
Użytkownik: Sherlock 29.07.2010 22:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
http://www.questklon.yoyo.pl/zestaw+do+przypraw+pl​astikowy.php
Użytkownik: gosiaw 30.07.2010 07:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
Stopery do uszu. ;)
Użytkownik: ka.ja 30.07.2010 09:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
Weź coś do czytania!
Aczkolwiek podejrzewam, że jeśli weźmiesz sobie do serca rady z linka podanego przez Sherlocka, książki Ci się w pokoju nie zmieszczą, ich miejsce zajmie telewizor, komputer, mikrofalówka, kufer kosmetyków, żelazko, suszarka i cukierniczka.
Rozkosznie odwieczny konflikt między być a mieć!
Użytkownik: annmarie 30.07.2010 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
Tak naprawdę to potrzebujesz i wiele, i niewiele ;)
Wiele, bo jednak będziesz tam normalnie mieszkać, żyć i po prostu wszystko się może przydać.
Niewiele, bo zawsze można coś pożyczyć od kogoś albo wykorzystać coś w celu innym niż pierwotny (np. solniczka na imprezach staje się kieliszkiem).

Po pierwsze, zorientuj się co jest w akademiku. Najprawdopodobniej macie tam pościel, koce, może garnki, żelazko, czajnik elektryczny, suszarka na pranie, wieszaki w szafie, lampka na biurko? A może więcej rzeczy? Jak nie ma czegoś, z tego co wymieniłam, to musisz to wziąć.

Co polecam, by zabrać koniecznie:
- własną patelnię, którą będziesz używać tylko ty i chować po użyciu, by ci nikt jej nie porysował
- kilka kubków i szklanek - towar ZAWSZE deficytowy w akademiku, a najbliższe Dni Kariery, na których rozdają kubki, są dopiero wiosną ;)
- własne sztućce - nawet jeżeli jakieś są w akademiku, to na pewno nie będą czyste, gdy będziesz chciała ich użyć
- akcesoria kuchenne - jakieś trzepaczki, łyżki drewniane, łopatki drewniane - wszystko co używasz w kuchni
- własny miły kocyk - żeby otulić się w chłodne wieczory i spokojnie sobie np. czytać
- klamerki
- przybory biurowe - zaskakujące kiedy może przydać się taśma klejąca, linijka albo kredki
- nożyczki

Jak coś jeszcze wymyślę, to napiszę ;)
Miłego studiowania :)
Użytkownik: jestemkoszmarem 30.07.2010 12:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
zabierz ze sobą dużo książek.
Użytkownik: ewa_86 30.07.2010 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
Nie wiem jak w Warszawie, ale w Krakowie akademik był wyposażony w:
- łóżko (zazwyczaj piętrowe) z pościelą
- mini-stolik + krzesło (po sztuce na głowę)
- szafę (bez wieszaków)
- półki (jedna nad biurkiem i jedna do sufitu dla wszystkich)

A w kuchni: kuchenki elektryczne i kosze na śmieci.

I to wszystko :)
Więc cały sprzęt kuchenno-łazienkowo-pokojowy trzeba było mieć swój. Można było wypożyczyć odkurzacz (oczywiście nikt tego nie robił, bo jeśli były dywaniki, to marne i nikt ich nie odkurzał ;)) i skorzystać z pralni.

Mówię o standardowych akademikach AGH, bo są też bardziej luksusowe, ale trzeba mieć szczęście, żeby się do nich dostać :)
Użytkownik: Anncecile 30.07.2010 21:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaczynam hulaszcze życie ... | Anncecile
Dzięki Wam:)

Telewizora raczej nie zamierzam mieć, bo w domu i tak go nie używam, od czego jest Internet;P
Boję się, straaasznie się boję, że nie będę mieć czasu na czytanie. A zaraz pod akademikiem jest śliczna biblioteka. Ale podobno pierwszy rok na moim wydziale jest tak ciężkim że nie ma co marzyć o lekturze w wolnym czasie. Hmmm ale stereotypy są po to, żeby je przełamywać, nie?;)

Kocyk dobry pomysł:)
Kubków mam od groma, jako nałogowa pijaczka (herbaty, oczywiście;)) co najmniej raz w roku dostaję, więc się uzbierało:]

Lista Sherlocka bardzo obszerna i dość przydatna, jednak bardziej już do mieszkania niż studenckiego pokoju;) Mimo to jestem wdzięczna:)

Także tego... Z tych podstawowych potrzebnych rzeczy wiem. A takie nietypowe, które z własnego doświadczenia wiecie, że się przydają, a nie są tak oczywiste, żeby od razu wpaść na to, żeby je wziąć?
Użytkownik: ka.ja 30.07.2010 22:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki Wam:) Telewizor... | Anncecile
Korkociąg.
W moim akademiku był JEDEN. W zasadzie w bezustannym użytku.
Użytkownik: annmarie 31.07.2010 11:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Korkociąg. W moim akadem... | ka.ja
Dokładnie - korkociąg i otwieracz do butelek - bardzo przydatne a mało kto je posiada;) Tak samo kieliszki...

Użytkownik: agatt 15.08.2010 13:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Dokładnie - korkociąg i o... | annmarie
Co do otwieracza - w moim akademiku radzimy sobie świetnie bez niego, otwieracz świetnie zastępuje zapalniczka, klucze czy stół ;)

A co jeszcze może się przydać? Z własnego doświadczenia wiem, że drukarka. Sumując wszystkie przypadki, kiedy musiałabym drukować nie u siebie, zapewne straciłabym majątek;)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: