Większość z nas odbiera życie jak film, na który spóźniliśmy się o czterdzieści pięć minut.

Dzieją się rzeczy dobre, czasami piękne. Ale dochodzi również do rzeczy tragicznych. O czym to świadczy? Znajdujemy się w środku opowieści, która bywa piękna, czasami straszna, a najczęściej stanowi niezrozumiałą mieszaninę jednego z drugim i nie mamy pojęcia, jaki to wszystko ma sens. Nic dziwnego, że podupadamy na duchu.

Powinniśmy poznać historię w całości.

W chwili narodzin bowiem trafiamy do opowieści, która się toczy od zarania czasu. Jest w niej heroizm, przygoda, ryzyko i utrata, jest też... zdrada. Dobro walczy ze złem, zza każdego węgła czai się niebezpieczeństwo i trzeba dokonać wspaniałych czynów. Przypomnij sobie wszystkie swoje ulubione historie. Chwytały cię za serce nie bez przyczyny. Od najwcześniejszej młodości próbują ci mówić o prawdziwej i najważniejszej opowieści.

Bo istnieje większa opowieść. A ty masz w niej do odegrania ważną rolę.

[Logos, 2008]