Za nami prawie już dwa tygodnie Nowego Roku, a ja dopiero dziś siadam do napisania krótkiego podsumowania czytelniczego roku 2017. Pojawił się w naszym życiu Mały Człowiek, który domaga się uwagi, więc czasu żeby tutaj zajrzeć na dłużej jest bardzo niewiele. Niemniej dzisiaj tym późnym wieczorem siadam i zapisuję :).
Rok 2017 to przede wszystkim książeczki dla dzieci, ale i dla dorosłych coś udało się przeczytać.
Przeczytałam 37 książek, z czego dwie z nich oceniłam na 6,0, była to
Pasja życia oraz
Grona gniewu. Dokończyłam (nareszcie!) akcję czytelniczą z 2015 roku
12 Pereł z własnej biblioteczki.
Ze względu na kraj pochodzenia autora niezmiennie najwięcej książek polskich - 18, ponadto 4 amerykańskie, 1 syryjską, 1 szwedzką, 3 włoskie, 7 brytyjskich, 3 rosyjskie.
Przyglądając się ocenom stwierdzam, że mimo iż nie przeczytałam wiele w 2017 roku, to były to jednak wartościowe pozycje, bo dziewięć oceniłam na 5,0, dwie na 5,5 oraz dwie na 6,0.
Najważniejsze książki minionego roku to:
1. Pasja życia, Irving Stone
2. Grona gniewu, John Steinbeck
3. Magda, miłość i rak: Magdalena Prokopowicz o życiu, śmierci... i o nadziei, Alina Mrowińska Alina, Magdalena Prokopowicz
A rok 2018 zaczął się doskonałym reportażem
Był sobie chłopczyk, który wszystkim polecam. Chciałoby się o tej książce podyskutować.
Planów na najbliższe miesiące nie czynię :)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.