Dodany: 03.01.2018 13:21|Autor: benten

Bez ładu i składu, czyli przeczytane w 2018


Teram czytam:
Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz))

9. Bajecznie bogaci Azjaci (Kwan Kevin) Prosta książeczka, ale świetna zabawa. Przeczytałam z przyjemnością, nawet zarywając fragment nocy. (4,5)
8. Chłopięce lata (McCammon Robert) Wspaniały obraz Ameryki połowy ubiegłego wieku, relacji białych z czarnymi w niewielkim społeczeństwie i życia codziennego prowincji. Z drugiej strony historia chłopca znudziła mnie, opowieść osiągnęła sukces wydając się zamglona, jakby opowiadana po latach przez starszego mężczyznę. Jedynego zainteresowanego (3,5)
7. (z półki) Londyn: Biografia (Ackroyd Peter) Bogowie, co za cegła, co za wiedza. Trochę za bardzo encyklopedycznie jak dla rozbestwionego czytelnika, ale jest tu mnóstwo ciekawych informacji i etymologii. Trochę ciężko się było rozeznać w treści, bo autor porządkuje wiedzę tematycznie i chronologicznie, co czasem tworzyło dla mnie dość przypadkowe przeskoki (4,5)
6. Generał w bibliotece (Dobosz Andrzej) Bardziej udane spotkanie z Doboszem tym razem. Chociaż nadal wydaje mi się traktować siebie i wszystko wokół zbyt poważnie, jak na mój gust (4,5)
5. (z półki) Książka: Najpotężniejszy przedmiot naszych czasów zbadany od deski do deski (Houston Keith) Pięknie wydana, ciekawie napisana książka o książkach. Zwłaszcza, że nie pomijali kultur pozaeuropejskich. Ilustracje i rycinki są naprawdę piękne (5,5).
4. Papierowy człowiek (Hammett Dashiell) Kryminały noir to też chyba nie moja bajka. (3)
3. Śmierć na żądanie (Hart Carolyn G.) W poszukiwaniu ciekawego kryminału. Trafiłam bardzie na sztampową, written-by-the-numbers pozycję (3)
2. Rzekomo fajna rzecz, której nigdy więcej nie zrobię (Wallace David Foster) Ciekawe eseje, ale chyba w moim przypadku książka padła ofiarą zbyt entuzjastycznej reklamy. Eseje są bardzo dobre i przeczytałam je z olbrzymią przyjemnością (4,5)
1. (z półki) Literatura koreańska XX wieku (Ogarek-Czoj Halina) na uczelnię (3)

Lipiec:
11. Słoneczniki (Snopkiewicz Halina) Nie byłam przekonana co do tej pozycji, a w rezultacie sama jestem zdziwiona, z jaką przyjemnością ją czytałam. Przeżycia Lilki nie są takie odległe, część z problemów czy sytuacji pamiętam z własnego przykładu (5)
10. Błagalnice (Ajschylos (Aischylos, Aeschylus)) Czasem mam ochotę poczytać coś starożytnego, a do Ajschylosa mam sentyment (4)
9. Moje życie we Francji (Child Julia) Urocze opowiastki z różnych zakątków Francji, ale podobało mi się głównie ze względu na film. Nie wiem czy bez kontekstu czytałabym książkę z taką przyjemnością. Chociaż małżeństwo Childów jest urocze, i jak to się mówi #relationshipgoals (4,5)
8. Okruchy dnia (Ishiguro Kazuo) Film oglądałam wiele lat temu, a jednak wpłynął na sposób w jaki czytałam tę książkę. Na szczęście pozytywnie. Książka jest napisana w uroczy sposób, wspaniale oddając postać Stevensa, jego profesjonalizm w każdym calu, nawet w skrajnych sytuacjach. Dzięki niej praktycznie jeszcze raz przeżyłam film. (5,5)
7. Doktor Żywago (Pasternak Borys) Spodziewałam się w ogóle czegoś innego, ale ostatecznie przeczytałam książkę z dużą przyjemnością. Na początku wydawało mi się, że wprowadzenie tak wielu wątków opisujących różne postaci będzie mnie nużyło, ale w rezultacie okazało się bardzo ciekawą i spójną lekturą (5)
6. Wiech na 102! (Wiech (właśc. Wiechecki Stefan)) Wiech fajnie pisze, podoba mi się wprowadzenie gwary do tych historyjek. Same historyjki natomiast dość powtarzalne (4)
5. Gold jak złoto (Heller Joseph) Książka w porządku, humorem mogłaby nawet rywalizować z Paragrafem 22. Jednak przeniesienie bohatera i zmiana okoliczności sprawiły, że jego problemy wydawały się trywialne, a sam Gold wyglądał mi na typowego słabego faceta, użalającego się bez powodu nad swoim losem i tupiącego nóżką za każdym razem, gdy rzeczy nie szły po jego myśli. (4,5)
4. Podwójne gry (Mason Richard (ur. 1978)) Interesująca książka. Początkowo w ogóle nie mogłam się wciągnąć w akcję, ale później lektura okazała się bardziej satysfakcjonująca. Ważna jest tu wiedza głównego bohatera, nie wszechwiedzący narrator, i książka w ciekawy sposób pokazuje, jak pewne wspomnienia mogą być wypaczone, nieobiektywne lub źle zinterpretowane. Ciekawe czy można by ją było przeczytać od końca (4,5)
3. Kamień na kamieniu (Myśliwski Wiesław) W zeszłym miesiącu czytałam Widnokrąg - o dzieciństwie na wsi, Kamień na kamieniu traktuję jako drugą część. I nadal nie mogę przestać zachwycać się tym gawędziarskim językiem - takim pięknym i dopracowanym. Sama przyjemność (5,5)
2. Orlando (Woolf Virginia) Książka jak sen, marzenie. Splatają się ze sobą okresy historyczne, lokalizacje geograficzne i postrzeganie płci. Była to bardzo przyjemna podróż, jednak pod koniec jakby zabrakło Woolf pary. (4,5)
1. (z półki) Pułapki myślenia: O myśleniu szybkim i wolnym (Kahneman Daniel) Nie była to prosta książka, ale bardzo ciekawie opisuje wiele zachowań ludzkich i wyjaśnia proces podejmowania części decyzji. Poza tym pokazuje, w jaki sposób dochodzimy do pewnych wniosków. Oczywiście, że mózg jest leniwy i szuka jak najszybszych rozwiązań, warto zdać sobie sprawę, że nie zawsze są one logiczne (5,5)

Czerwiec:
10 Ballada o smutnej knajpie (McCullers Carson) Tę malutką książeczkę przeczytałam ze sporym zaciekawieniem. Z jej odbiorem mam tak, jak z "Czerwonymi liśćmi" Faulknera. Doceniam urok i cel książki, ale nie prędko sięgnę po następną pozycję autorki. (4)
9. (z półki) Beef: A Global History (Piatti-Farnell Lorna) Mniej interesujące niż Soup, ale zdjęcia nadal piękne. Tu dużo więcej statystyk, liczb i pomiarów. (4)
8. (z półki) Wiosna Chosrowa: Dwadzieścia wieków cywilizacji irańskiej (Citati Pietro) Dziwne spotkanie. To bardzo elegancka i bardzo nostalgiczna książka. Oddaje atmosferę i emocje, jednak o historii i kulturze musiałam doczytać, bo wielu spraw nie byłam pewna. Książka podzielona na trzy części, odpowiadające kolejno trzem dynastiom. Takie małe arcydziełko, klejnocik. Opisy są baaaardzo wysmakowane, czasy dobrobytu to opis pałaców, kopuł i baldachimów. Koniec dynastii sasanidzkiej i podróż do Chin to podróż barwnych pawi schwytanych i transportowanych w koszach. A przynajmniej tak mi się wydaje. (4,5)
7. (z półki) Soup: A Global History (Clarkson Janet) Urocza książeczka, kupiona za 10 zł w Prusie. Oczywiście z tą globalną historią to trochę przesada, ale faktycznie wzmianki wielorakie padają. Nawet dużo, jak na takie maleństwo (ok 130 stron). Warto było nawet dla samych pięknych zdjęć starych naczyń, obrazów ludzi jedzących zupę czy rycinek ze starych książek kucharskich. Informacje ciekawe, chociaż ze względu na rozmiar trochę mało. Dodatkowo parę przepisów do wypróbowania (4,5)
6. (z półki) Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie: Korespondencja 1955-1996 (Szymborska Wisława, Herbert Zbigniew) Pięknie i uroczo. Czytałam z bananem na gębie, bo nie dość, że mistrzowie słowa, to jeszcze z poczuciem humoru. Dodatkowo bardzo starannie wydana, dużo wyklejanek i zdjęć pocztówek, które pisarze do siebie wysyłali. Na razie połknęłam za jednym zamachem, muszę chyba jeszcze raz usiąść i się podelektować każdym listem z osobna (5,5)
5. (z półki) Rozmowy o książkach (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) Trochę zawiedziona, bo spodziewałam się gawęd o książkach, w formie zbliżonej do tej uprawianej przez Szymborską albo chociaż Musierowicz. Tu trochę mało o książkach, więcej o przeprawach autora z wydawnictwami, czytelnikami, o jego znajomych artystach i czasem o książkach. Również ciekawe, ale nie to czego potrzebowałam. Dobrze opracowane, chociaż część przypisów była wręcz obraźliwa (4)
4. (z półki) Echolalie: O zapominaniu języka (Heller-Roazen Daniel) Bardzo ciekawe eseje o języku i jego ulotności. Od zanikania pojedynczych liter i poszczególnych słów do wymierania całych języków. Proces pokazany z różnych aspektów, zarówno historycznych (wymarłe języki) jak i biologicznych (nabywanie języków przez dzieci). Dla mnie najmniej interesującą grupą esejów były tu te poświęcone chorobom wpływającym na zaburzenia mowy, bo to już szeroko opracowane. Ale np. esej o Alefie to skarb. (5)
3. (z półki) Eposy świata (Jarzyńska Karina) Bardzo ciekawie napisana i pięknie zilustrowana książka. Jest tu po trochu wszystkiego - wydzielone cytaty, żeby można było "poczuć" dany epos, bryk, historyczne konotacje, analiza historii, jej użycie w popkulturze czy ekranizacje bądź adaptacje. Oczywiście nie dało się omówić wszystkich eposów i oczywiście te z Europy i Bliskiego Wschodu są w większości, ale to i tak bardzo ciekawa i różnorodna lektura. I myślę, że bardzo dobre opracowanie dla nauczycieli. (5)
2. (z półki) Moje życie z Mozartem (Schmitt Éric-Emmanuel) Pomysł ciekawy, ale wykonanie wydało mi się strasznie pretensjonalne (3,5)
1. (z półki) Album ślubny (Girish Karnad) Ciekawa lektura, współczesny dramat poruszający problemy tradycji w dzisiejszym świecie (4)

Maj:
9. Widnokrąg (Myśliwski Wiesław) Pięknie się Myśliwskiego czyta, mogłoby być o czymkolwiek, a tu dodatkowo taka gawęda o wsi. Czytałam z rozmarzonym uśmiechem na twarzy, bo dobór słów i rytm były wspaniałe. (5,5)
8. The Confucian Transformation of Korea: A Study of Society and Ideology (Martina Deuchler) Mnóstwo przydatnych informacji, ale trochę ciężko było się przedzierać (4)
7. (z półki) Piękny styl: Przewodnik człowieka myślącego po sztuce pisania XXI wieku (Pinker Steven) Bardzo przydatna książka dla takich stylowych tłumoków jak ja. Lubię, jak ktoś nazwie to, na co muszę zwrócić uwagę przy pisaniu, a że nie zostałam obdarzona lekkim piórem, przeczytałam całość z uwagą i dużą przyjemnością. Mnóstwo ciekawych zestawień i przykładów obrazujących problem. (5)
6. (z półki) Laowai w wielkim mieście: Zapiski z Chin (Świstow Aleksandra) Tak to się kończy, jak ktoś z zerowym przygotowaniem zabiera się do pisania o kraju, w którym trochę pomieszka. Autorka parę razy przyznaje, że coś "poszukała, poczytała" co zazwyczaj owocowało akapitem albo stroną dodatkowego tekstu wyjaśniającego jakąś tradycję. Ale ogólnie dla mnie to były niespójne wycinki wspomnień Europejczyka, który źle reaguje na wszelkie odstępstwa od europejskiej normy, nie podejmuje prób porozumiewania się językiem lokalnym, a potem płacze, że nikt nie mówi po angielsku. Czy to tak dużo wymagać od podróżników jakiejś żyłki antropologa? Wstyd. Ale zdjęcia ładne. (2,5)
5. W osiemdziesiąt światów dookoła dnia (Cortázar Julio) Z Cortazarem mam chyba ten problem, że zaczęłam od Gry w Klasy za wcześnie w życiu i teraz do każdej książki podchodzę podejrzliwe. A przecież to zazwyczaj bardzo udane spotkania i tym razem urocze, różnorodne eseje. (5)
4. (z półki) Literatura od kuchni (Deptuła Bogusław) Jak ja bym chciała mieć taki styl. Luźny, ale jednocześnie można napisać tekst jakośtam-naukowy, esej czy wspominki własnych doświadczeń literackich. I ile z tych pozycji teraz chciałabym przeczytać - bo większość znam tylko ze słyszenia. Do tego pięknie wydana (5)
3. Szeptucha (Miszczuk Katarzyna Berenika) Idea wydawała się ciekawa. Było wciągająco, dopóki nie zaczęła się fantastyka i zrobił się chaos. Bardzo poszarpana ta książka, humor pożyczony, wspólny, własnego dowcipu zero i jeszcze te koszmarne przeżycia sercowe rodem z telenoweli. A miało być tak fajnie (3,5)
2. The Theory And Practice Of Translation: With Special Reference To Bible Translating (Nida Eugene, Taber Charles) - na uczelnię (5)
1. (z półki) Strach ma skośne oczy: Azjatyckie kino grozy (Gonerski Krzysztof) No dobra, ewidentnie jest to książka napisana przez osobę zainteresowaną tematem, ale styl + korekta są koszmarne. Niech będzie, że się odgrażał, że nie będzie stosował transkrypcji, ale obiecywał też, że będzie tłumaczył tytuły jeśli można, a wiele można było, a pozostały nieprzetłumaczone. Minimalna wiedza autora na temat kultur krajów, które opisuje pozwalają mu pisać z olbrzymią pewnością siebie, ale irytuje (3).

Kwiecień:
11. W dwadzieścia lat później (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre))
10. (z półki) Żywoty pań swowolnych (Brantôme Pierre de Bourdeilles)
9. Szachownica flamandzka (Pérez-Reverte Arturo)
8. Śmierć w Deptford (Burgess Anthony (Burgess Wilson John Anthony))
7. Toward a Science of Translating: With Special Reference to Principles and Procedures Involved in Bible Translating (Nida Eugene)
6. Życie codzienne Zakonu Templariuszy (Bordonove Georges)
5. Zbyt głośna samotność (Hrabal Bohumil)
4. (z półki) Trupia Farma: Nowe śledztwa (Bass Bill, Jefferson Jon)
3. Zbrodnia Olgi Arbeliny (Makine Andreï)
2. (z półki) O tyranii: Dwadzieścia lekcji z dwudziestego wieku (Snyder Timothy) Niby lekcje prymitywne, ale zawsze warto o nich pamiętać, bo wychodzi, że niewiele nauczyliśmy się z wydarzeń dwudziestego wieku. Pomaga, że autor rozpakował całą ideę "przeciwstawianiu się tyranii" czy po prostu rzeczywistości z którą się nie zgadzamy, na dwadzieścia prostych lekcji/czynności, które możemy podjąć. Bo ogólny "opór" jest męczący i przytłaczający, ale codzienne lekcje o tym jak odbierać napływ informacyjny, jakich słów-kluczy się wystrzegać czy jak wejść w konstruktywną dyskusję to coś, co może zrobić każdy (5)
1. Czas życia i czas śmierci (Remarque Erich Maria (właśc. Remark Erich Paul)) Jak to u Remarque'a - wojennie. To moje trzecie z nim spotkanie i najmniej udane - ale nie wiem czy to po prostu nie kwestia doboru niewłaściwej książki w niewłaściwym czasie - w końcu w zeszłym miesiącu już czytałam tematykę wojenną.

Marzec:
8. Czerwony namiot (Diamant Anita) te historie kobiet - mimo problemów znacznie odmiennych od moich - zdołały mnie wciągnąć i zainteresować. Poza tym miło poczytać o kobiecej komitywie w czasach, kiedy tyle literatury bazuje na podstępach i przycinaniu sobie nawzajem skrzydeł (4,5)
7. (z półki) Ułamki filozofii (Kołakowski Leszek) Tak sobie podczytywałam po trochu. W sumie malutka książeczka ze znanymi myślami wielkich filozofów i kilku-zdaniowymi komentarzami filozofa. (4,5)
6. Verte (Mniszkówna Helena (Mniszek Helena) (właśc. Radomyska Helena)) To moje pierwsze spotkanie z Mniszkówną, i na bogów, ale się wymęczyłam. Dużo Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu i problemów, które sami sobie ci ludzie tworzą - mówiąc kulturowo. Nie wiem czy wrócę do autorki (2)
5. (z półki) Od zwierząt do bogów: Krótka historia ludzkości (Harari Noah Yuval) Jeśli pierwsza pozycja w tym miesiącu - Dlaczego Zachód rządzi – na razie (Morris Ian) - jest skierowana do przypadkowego czytelnika, niekoniecznie historyka itd, to ta książka jest napisana z myślą o osobach, które myślą ze strachem o książkach popularno-naukowych, bojąc się, że zmęczy je naukowe słownictwo, albo nie będą mogli się skupić w autobusie. Nie ma tak. Tę pozycję może przeczytać każdy, wszędzie. Myślę, że byłaby dobra nawet dla zainteresowanego młodego nastolatka. Albo dla osoby, która chce ją przeczytać w języku obcym. Ja ją przeczytałam po polsku i z przyjemnością, chociaż proste porównania czasem mi się już dłużyły. Ale warto było, dla obrazu społecznej historii naszego gatunku, który - bądźmy szczerzy - zaczął się gdzieś w środku łańcucha pokarmowego. Wiele ciekawych faktów i pytanie, czy tak naprawdę tą wieczną chęcią ułatwienia i ulepszenia sobie życia nie stworzyliśmy sami sobie piekła niepewności i zmartwień. Bo ja się chyba przekonałam, że rewolucja agrarna to największy przekręt w historii. (5,5)
4. Lew Macedonii (Gemmell David) Ciekawa historia, chociaż miałam problemy z wciągnięciem się. Tak naprawdę zaczęłam czytać z zainteresowaniem od momentu pojawienia się postaci Motaka, chociaż główny bohater - Parmenion - łatwo zdobywa sympatię czytelnika (4,5)
3. Koniec świata w Breslau (Krajewski Marek (ur. 1966)) Jakoś nie mogę się przekonać do Mocka. Wrocław i opis wszystkiego - wyśmienity. Zagadka - dla mnie nie była wciągająca. A to i tak chyba było najbardziej udane spotkanie. (4)
2. Pięć lat kacetu (Grzesiuk Stanisław) Zawsze zabieram się do takich książek jak pies do jeża, czytam maksymalnie dwie do roku, a zawsze jest to udane spotkanie. Może nie najbardziej relaksujące, ale udane. Chociaż tu zastanawiam się, czy to cwaniakowanie nie zostało podkoloryzowane, albo przynajmniej nie było historią kilku ludzi zebranych razem. (5,5)
1. (z półki) Dlaczego Zachód rządzi – na razie (Morris Ian) Bardzo ciekawa lektura, pokazuje antropologiczne i historyczne ścieżki rozwoju kultur Zachodu i Wschodu (pojęcia, które mają różne definicje, również uzasadnione). Pozycja jest z pewnością inspirowana teoriami znanymi z Strzelby, zarazki, maszyny: Losy ludzkich społeczeństw (Diamond Jared). Jest też przeznaczona dla szerokiej publiczności, niech nikt się nie da zwieść wykresami. Przede wszystkim jest to historia, jakiej powinno uczyć się w szkole - nie pełna dat i nazwisk, ale wyjaśniająca powiązania i związki przyczynowo-skutkowe między wydarzeniami, a także, że niektóre kultury mogły dostać geograficzne "fory", pomocne w rozwoju (5,5)

Luty:
11. Ćwiczenia stylistyczne (Queneau Raymond) Oczywiście jeśli chodzi o zawartość, to niewiele się tu dzieje. Ale pod względem językowym - a zwłaszcza tłumaczeniowym jest to bardzo ciekawa książeczka. Podziwiam zaradność Gondowicza i jego warsztat. (4.5)
10. Opowieści ucieszne (Czechow Antoni) Udane spotkanie z opowiadaniami Czechowa. Jak to z opowiadaniami, nierówne, ale wiele z nich sprawiło, że zaśmiałam się w duchu. Opowiadając o słabostkach ludzi Czechow nie jest złośliwy czy okrutny, pokazuje tylko ułomności w życiu codziennym, w drobnych codziennych sprawach. Zaskakująco współczesne (4,5)
9. Mit wiecznego powrotu (Eliade Mircea) Świetne opracowanie, na początku trochę przytłoczyła mnie ilość imion bóstw, nazw plemion i ogólnych pojęć, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłam. A jest to genialne opracowanie pewnego sposobu myślenia, które wyrabiają w sobie ludzie. I że rzeczy nigdy nie są takie przypadkowe, jak nam się wydaje (5,5)
8 (z półki) Starożytna Grecja od kuchni (Nowakowska Magdalena [historia]) Bardzo udane spotkanie. Zaczynając książkę spodziewałam się bardziej analizy jedzenia w dziełach literackich, a mniej obrazu życia codziennego, między innymi, na podstawie rzeczonych dzieł, ale i tak jestem zwycięska. Mnóstwo zdjęć, sporo etymologii i faktycznie omówiono cały jadłospis Greków - Ateńczyków głównie, bo w końcu ta literatura - od mięs po zioła. Znalazło się też kilka przepisów więc będę chyba szalała z miodem. (5)
7. Harpie, piranie, anioły (Kofta Krystyna, Domagalik Małgorzata) Dyskusja może i ważka, ale sposób jej zaprezentowania i budowa książki sprawia, że te przemyślenia wyglądają jak nagłówki z faktu. I nie dziwię się, że ludzie tak drą łacha z feministek - bo te ciekawe, głębsze myśli ukryte gdzieś między pogrubionymi metaforami, rodem z Coelho. Winię wydawnictwo (4)
6. Przynęta (Somoza José Carlos) A tu rozczarowanie. Thrillery Somozy zawsze budzą we mnie dreszczyk i niepokój, za co bardzo je sobie cenię (Nadal przeżywam Klarę i Półmrok). Tu jednak cała otoczka w pewnym momencie wydała mi się tak przesadzona, że aż śmieszna i zniszczyło to cały urok i dyskomfort, który powinnam czuć. Ale doceniam badania, które przeprowadził autor i mam nadzieję, że kolejne spotkanie będzie bardziej udane (4)
5. Śmierć w Breslau (Krajewski Marek (ur. 1966)) Mam problem z tą serią. Bohaterowie są mi całkowicie obojętni, ale podoba mi się obraz Wrocławia. No i co mam robić? (4)
4. Najlepiej w życiu ma Twój kot (Szymborska Wisława, Filipowicz Kornel) Tak miło poczytać takie listy, chociaż czułam też trochę niesmak dla siebie samej za to podglądactwo. Ale zazdroszczę takiej namiętności w pisaniu, chęci do prowadzenia korespondencji, z kim - rzecz drugorzędna. Cieszę się, że w tych listach zawarty był tylko urywek, kawałek życia, a nie cała ich historia. Listy przezabawne, codzienne, dla mnie wspaniałe. Nie wiedziałam, że nawet do kupowania pocztówek potrzeba było w tych czasach stratega (mocna 5, w sumie to 5,25)
3. Dzień z życia pisarza Kubo: Studium tożsamości koreańskiego intelektualisty (Najbar-Miller Justyna) Na uczelnię(4,5)
2. (z półki) Radość picia (Holland Barbara) Tekst z okładki trochę naciąga ten przekrój trunków, które poznamy, bo większości z nich poświęcony jest tylko jeden akapit i to oczywiści pod warunkiem, że trunek pojawił się w opisach podróży Europejczyków. Czyżby autorka była zbyt leniwa, żeby poszukać rodzimych opisów trunków. O ile same informacje były dość ciekawe, to jednak poukładane bez ładu i składu, dobierane chyba tylko po to, żeby uzasadnić żal autorki za wyimaginowanymi "starymi, dobrymi czasami". Ocena za ciekawostki i wydanie (3)
1. (z półki) Spory o język (Kloch Zbigniew) Bardzo ciekawa dawka historii kształtowania się badań nad językiem polskim w XVII i XIX wieku. Wychodzi na to, że ta francuszczyzna nie była brana z całym dobrodziejstwem inwentarza i polski też był dość ceniony. Ciekawe (4,5)

Styczeń:
8. (z półki) Przyszłość semiotyki The Future of Semiotics. Il futuro della semiotica (Eco Umberto) Wykład MWD wydany w trzech językach. Ze świetnymi ilustracjami.
7. Dole i niedole sławnej Moll Flanders (Defoe Daniel (Foe Daniel de)) Przede wszystkim bardzo ciekawy opis człowieka, Moll parała się wieloma niezbyt cenionymi zawodami, ale dzięki opisowi w pierwszej osobie autor wyzbywa się moralizatorskiego tonu. No i ciekawa to lektura ze starszych czasów, gdzie bohaterką jest kobieta (4,5)
6. (z półki) Astrofizyka dla zabieganych (Tyson Neil deGrasse) Bardzo przyjemna lektura, do poczytania tu i tam. Informacje są dość podstawowe, ale ja jestem fanką Tysona i sposobu w jaki mówi o kosmosie. Bo w ogóle przyjemnie jest oglądać osobę, która z entuzjazmem opowiada o swoim zajęciu. Niepowiązane ze sobą rozdziały są naprawdę dobrą lekturą do autobusu albo przy kawie (5)
5. (z półki) O przekładzie tekstu literackiego (Kozłowska Zofia), świetne opracowanie, bardzo mi pomogło w uporządkowaniu wiedzy, zwłaszcza jeśli chodzi o ekwiwalencje i teorie przekładowe z lat '70 i '80. (5)
4. Sto tajemnych zmysłów (Tan Amy) Moje pierwsze spotkanie z Amy Tan, uważam za całkiem udane. To bardzo miła historia, chociaż trudno było mi się utożsamić z główną bohaterką, ale chyba trochę o to chodziło (4)
3. (z półki) Detektyw w krainie cudów: Powieść kryminalna i narodziny nowoczesności (1841-1941) (Cegielski Tadeusz) Bardzo ciekawe opracowanie, chociaż żałuję, że tyle miejsca poświęcono na wyjaśnienie rozwoju detektywistyki w prawdziwym świecie. Ile można o Vidocqu? Wolałabym, żeby to miejsce zostało poświęcone tropom literackim w powieściach detektywistycznych, no ale nie można mieć wszystkiego (4,5)
2. (z półki) W poszukiwaniu języka uniwersalnego (Eco Umberto) Bardzo podobała mi się ta historyczno-lingwistyczna wędrówka, ciekawie było zobaczyć jak postrzegano różne języki w historii i jakie cechy języków brano pod uwagę. Ale książce - albo przynajmniej temu tłumaczeniu - trochę brak płynności i miałam czasami problem ze skupieniem przy przeskakiwaniu z rozdziału do rozdziału. (4,5)
1. Nieśmiertelny (Koontz Dean R.) Ze wszystkich spotkań z autorem to było najbardziej udane, co wiele mówi o moich doświadczeniach z jego książkami. Ale przecież ktoś tak poczytny nie może być totalnie beznadziejny, więc może jeszcze jakąś szansę kiedyś dam (3)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1049
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: benten 03.01.2018 13:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Teram czytam: Czarodziej... | benten

PLAN NA ROK 2018
SERIA ROKU:
W.A.B. w kieszeni . Strasznie odeszłam od beletrystyki, a może w tym roku miałabym na nią trochę ochoty. Dodatkowo sporo tu literatury polskiej i kobiecej, co też jest pozytywnym aspektem, bo w moich czytanych przeważają mężczyźni jakoś.

Z WŁASNEJ PÓŁKI:
Z własnych planuję czytać co najmniej jedną pozycję na miesiąc, mam nadzieję, że pójdzie mi lepiej niż w zeszłym toku (22). Cztery pierwsze pozycje przerzucone z poprzedniego roku, dobrze by było w końcu się za nie zabrać:
1. Ewangelia według Jezusa Chrystusa (Saramago José)
2. Perykles i Aspazja (Krawczuk Aleksander)
3. Korea Północna: Poszukując prawdy (antologia; Levi Nicolas, Szkudlarek Paweł, Polkowska Marta i inni)
4. Życie codzienne w państwie Karola Wielkiego (Riché Pierre)
5. Detektyw w krainie cudów: Powieść kryminalna i narodziny nowoczesności (1841-1941) (Cegielski Tadeusz)
6. Księga zwierząt (Hallet Jean-Pierre)
7. Eposy świata (Jarzyńska Karina)
8. Literatura od kuchni (Deptuła Bogusław)
9. Laowai w wielkim mieście: Zapiski z Chin (Świstow Aleksandra)
10.Strach ma skośne oczy: Azjatyckie kino grozy (Gonerski Krzysztof)
11.Żywoty pań swowolnych (Brantôme Pierre de Bourdeilles)
12.Jak ryba w wodzie: Wspomnienia (Vargas Llosa Mario)

Z Bnetkowej książki X-lecia (BiblioNETkowa Książka X-lecia - literatura obca - tytuły według liczby głosów i BiblioNETkowa Książka X-lecia - literatura polska - tytuły według liczby głosów ). Bo co dobre dla Biblionetkowiczów dobre i dla mnie.
Pięć lat kacetu (Grzesiuk Stanisław)
Uśpieni (Carcaterra Lorenzo)
Mój ojciec krwawi historią (Spiegelman Art)
Moulin Rouge: Powieść o życiu Henryka de Toulouse-Lautreca (La Mure Pierre)
Żyjąc, tracimy życie: Niepokojące tematy egzystencji (Janion Maria)

W końcu zabiorę się za:
Śmierć w Breslau (Krajewski Marek (ur. 1966))
Mann Thomas (Mann Tomasz)
W poszukiwaniu straconego czasu
Europa: Rozprawa historyka z historią (Davies Norman)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: