Ogółem przeczytałam 217 tytułów, czyli prawie identycznie jak w poprzednich 2 latach.

Oceny:
6 – 7
5,5 – 19
5 - 52
4,5 – 45
4- 60
3,5 – 16
3- 14
2,5- 3
2 - 1
1,5 - 0
1 - 0
powtarzane bez zmiany oceny - 3
powtarzane z poprawą oceny - 0
średnia ocena, bez wliczania powtórek – 4,44 (niesamowite! identycznie jak w zeszłym roku!)

Gatunkowo (wg liczebności):
fantastyka – 34 (w tym fantasy 18, SF 14 , horror 2)
proza współczesna obca – 34
thriller, sensacja, kryminał – 30
biografie, wspomnienia, dzienniki – 26
publicystyka literacka, eseje, nauka o języku i literaturze – 18
popularnonaukowe – 15 (w tym historia 2 , nauki przyrodnicze i społeczne 13 )
proza współczesna polska – 14
literatura faktu, reportaż – 12
literatura dziecięca/ młodzieżowa – 6
poezja - 5
historyczne – 4
geografia, podróże – 3
satyra – 3
klasyka polska – 1
filozofia - 1
listy – 1

Językowo:
po polsku – 215
po angielsku – 2

Źródła:
własne
w tym zakupione, otrzymane w prezencie lub pobrane z darmowych serwisów online 91
otrzymane do recenzji 45
pożyczone
w tym od Biblionetkowiczów 63
z biblioteki, od rodziny i znajomych z pracy 18

Najlepsze lektury tego roku, z podziałem na kategorie:
w wątku Najlepsze książki roku według BiblioNETkowiczów

Rozczarowania roku:

Zew Cthulhu (Lovecraft H. P. (Lovecraft Howard Phillips)) (3) [klasyk z wielką fantazją, a takie niedostatki warsztatowe…]
W pisarskim czyśćcu: Sylwetki dwudziestowiecznych pisarzy (Masłoń Krzysztof) (3) [kwestionowanie wartości całej twórczości kogoś, kto w młodości popełnił kilka utworów niewłaściwie zaangażowanych politycznie, albo, co gorsza, kogoś, kto tylko miał w bliskiej rodzinie człowieka wspierającego peerelowskie władze, to specjalność politruków, a nie literaturoznawców…]
Powtórka (Woźniak Marcel) (2,5), Apsara (Litmanowicz Marek R.) (2,5) [szanujące się wydawnictwa nie powinny wypuszczać na rynek książek, niezlustrowanych okiem dobrego redaktora, który skłoni autora do usunięcia niepotrzebnych wtrętów i poprawienia błędów!]
Anglicy: Przewodnik podglądacza (Rudd Matt) (2) [miała być literatura faktu, a okazała się satyrą, nazbyt przeładowaną genitalnym humorem]

Przesłanie na 2018:
nie pożyczać więcej książek, niż się jest w stanie przeczytać!