Dodany: 22.12.2017 15:55|Autor: Meszuge

Kolekcja nudnych zdarzeń


Czasem zdarza się, że w grupie ludzi ktoś skupia na sobie uwagę, gdyż ma do powiedzenia coś – według niego! – bardzo ważnego albo śmiesznego. No i mówi. Mówi, mówi, mówi, a kiedy kończy, zapada niezręczna cisza, bo jakoś tak wyszło, że – podobnie jak żona w starym kawale – nie mówił, o czym mówi. Słuchacze spoglądają po sobie nieco niepewnie, aż wreszcie ktoś zbiera się na odwagę i pyta zdezorientowany: eee… no i co?

„Kolekcja nietypowych zdarzeń” to zbiór opowiadań. W pierwszym z nich („Trzy tygodnie męki”) poznajemy Annę i „dziecinkę”, czyli faceta, z którym nawiązuje ona romans. Nie zauważyłem, czy w tekście (relacja w pierwszej osobie – dzieje trzytygodniowego romansu opowiada właśnie „dziecinka”) pada jego imię, ale bohaterka często w różnych okolicznościach chwali go słowami „zuch dziecinka!”, więc tak go zapamiętałem. Anna jest niesamowicie aktywna, angażuje się – i to z powodzeniem – w mnóstwo rozmaitych przedsięwzięć. „Dziecinka”, nieco… ociężały, może spędzić cały dzień nie robiąc nic i to bez poczucia, że stracił czas czy cokolwiek. Ona zmusza go do biegania, zdrowej diety, nauki nurkowania, wyjazdów, ćwiczeń jogi i innych takich. On to wytrzymuje przez trzy tygodnie, aż wreszcie oboje dochodzą do wniosku, że nie są dla siebie odpowiednimi partnerami. Eee… no i co?

Być może (być może!!!) „Zatrzymajcie się u nas” jakoś zniosą miłośnicy teatru. Być może „Wigilia 1953 roku” ma w sobie coś, choć właściwie nie wiem, co. Być może bez znacznych oporów da się przeczytać „Niezwykły weekend”. Eee… no i co?

Reasumując, a starałem się zrobić to bardzo, bardzo delikatnie, opowiadania Toma Hanksa są o niczym i bez większej wartości. Sprawiają wrażenie eksperymentu psychologicznego: zobaczmy, czy wystarczy niezłe aktorstwo i milusi uśmiech podczas odbierania „malucha”, by wypromować książkę właściwie bez jakiejkolwiek sensownej treści, bez przesłania, bez motywu przewodniego, bez… czegokolwiek. Chyba się udało, a szkoda.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2011
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: koczowniczka 23.12.2017 09:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem zdarza się, że w g... | Meszuge
O, proszę, a Biblionetka tak reklamowała tę książkę... Dzięki za ostrzeżenie.
Użytkownik: Meszuge 23.12.2017 16:44 napisał(a):
Odpowiedź na: O, proszę, a Biblionetka ... | koczowniczka
Zdaje się, że nie tylko ja jestem zawiedziony... http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4805759/kolekcja-nietypowych-zdarzen/opinia/43303240#opinia43303240
Użytkownik: Klosterkeller 16.01.2018 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: O, proszę, a Biblionetka ... | koczowniczka
Dobrze jest poznać poziom redakcji.
Użytkownik: koczowniczka 16.01.2018 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Dobrze jest poznać poziom... | Klosterkeller
Czy rację ma Meszuge, czy redakcja Biblionetki, ocenię sama po przeczytaniu książki. :)
Użytkownik: reniferze 20.01.2018 22:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem zdarza się, że w g... | Meszuge
W pierwszej chwili po Twojej recenzji pomyślałam: a czy każda książka musi być "po coś"? Czy każda musi mieć przesłanie? Tymczasem z każdym opowiadaniem jestem bardziej rozczarowana. Opowiadania są po prostu słabe, bohaterowie płascy lub irytujący, fabuły nieprzekonujące. Czytam z przymusu, ale wątpię, żebym wystawiła nawet trójkę.
Użytkownik: Meszuge 21.01.2018 10:03 napisał(a):
Odpowiedź na: W pierwszej chwili po Two... | reniferze
A kto Cię zmusza? Nachalna reklama? Tak przesadna, że budzi irytację, bo ktoś tu chyba uważa, że można mnie (czytelnika) traktować, jak głupka.
Użytkownik: reniferze 21.01.2018 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: A kto Cię zmusza? Nachaln... | Meszuge
Powodowały mną poczucie obowiązku i naiwna nadzieja, że trafię na jakąś perłę :).

Obawiam się, że Tom Hanks przecenił swoje siły. Może być dobrym aktorem, ale pisarzem jest kiepskim - i co najgorsze, kompletnie nie widać po nim refleksji nad własną twórczością. Skończyłam całość i raptem dwa opowiadania wydały mi się "przeciętne", żadne nie było "dobre". Strata czasu, niestety.
Użytkownik: Meszuge 22.01.2018 07:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Powodowały mną poczucie o... | reniferze
Tak, wiem... ze mną było podobnie. Później tylko zastanawiałem się, skąd do diabła przyszło mi do głowy, że aktor może być dobrym pisarzem??? Odpowiedź jest prosta i smutna - jednak reklama.

Przy okazji... tak właśnie portale tracą wiarygodność... Arogancja jako sposób na życie
Użytkownik: Sluchainaya 22.01.2018 11:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem zdarza się, że w g... | Meszuge
A to ciekawe, a przymierzałam się do tej książki. Chyba jednak odłożę lekturę na później.
Użytkownik: B_Ewa 02.03.2018 11:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem zdarza się, że w g... | Meszuge
Własnie takie miałam odczucia przy czytaniu .Pozdrawiam
Użytkownik: AnnaGlambert1 22.03.2018 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem zdarza się, że w g... | Meszuge
Ta książka nie wprawiła mnie w żadne górnolotne emocje. Można ją przeczytać dla zabicia czasu, ale niech szukający opinii w tych komentarzach nie szukają w tej książce czegoś więcej ja się nie doszukałam, z recenzją zgadzam się w w 100%
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: