Dodany: 04.12.2017 17:18|Autor: ahafia
O buńczucznych bukach, cierpliwych cisach i defensywnych dębach
Autor
Sekretne życie drzew (
Wohlleben Peter)
jest leśnikiem i zabiera nas do miejsc, które doskonale zna: do lasu pierwotnego, w którym jest ciemno i wilgotno, a rośliny, wspomagane przez ptaki i owady, doskonale sobie radzą z rozlicznymi przeciwnościami, jakie serwuje im przyroda. Wohlleben, który nawiasem mówiąc, ma nazwisko świetnie skorelowane z zawartością książki (niem. dobrze żyć/dobrze się mieć), opowiada tak sugestywnie, że co kilka kartek żałowałam, że nie jestem w lesie i nie mogę sprawdzić niektórych informacji.
Książka ma charakter popularno-naukowy, z dużym naciskiem na pierwszy człon nazwy. Zawarto tu mnóstwo informacji na temat procesów zachodzących w samych drzewach i lesie ogółem, ale jest też wiele historii o życiu emocjonalnym roślin, co nie pozostaje bez wpływu na odbiór całości - jednak pozostaję bardziej sceptyczna i przychylam się do wiedzy wkładanej nam do głów w szkole podstawowej o zwykłej symbiozie. Choć nie wątpię w istnienie opisywanych mechanizmów, a o niektórych wiedziałam wcześniej, to czasami przeszkadzała mi nadmierna antropomorfizacja i z tego względu uważam, że książka jest doskonałą lekturą przede wszystkim dla dzieci, bo będą czytać z jeszcze większym zachwytem, a dodatkowo łatwiej przełkną informacje, jakoby drzewa wychowały potomstwo, śpieszyły się lub nie, miały poglądy, itd ... W każdym razie, na własny użytek nazywam autora leśnym Dänikenem.
Niewątpliwie jednak, pokazanie lasu w sposób, z jakim mamy tu do czynienia, jest niezwykle ciekawy, a książka powinna być lekturą obowiązkową dla niejednego leśnika z najwyższymi nadszyszkownikami włącznie.
Oceniłam na 5
Książka wypożyczona i przeczytana dzięki akcji http://czytajpl.pl/
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.